Od Kanapowca do Sportowca

Klub Sportowy AZS UWM w Olsztynie realizuje projekt Od Kanapowca do Sportowca. Organizatorem w tym projekcie jest Akademicki Związek Sportowy. Projekt jest współfinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

 

 

Koszykarze z UWM rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu

Sekcja koszykówki mężczyzn klubu AZS UWM Olsztyn rozpoczęła już przygotowania do nowego sezonu III ligi. Nadchodzące rozgrywki – jak zapowiada trener Tomasz Małek – przyniosą sporo zmian. Jakie wyzwania czekają akademików? Z kim będą się mierzyć?

 

 

Na początku września koszykarze AZS UWM Olsztyn wznowili treningi i rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Jak podkreśla trener Tomasz Małek, część zawodników nie próżnowała także w wakacje, biorąc udział w różnych turniejach i utrzymując formę. Na pierwszych zajęciach pojawili się zarówno nowi gracze, jak i ci powracający do drużyny po przerwie. Skład zostanie oficjalnie zaprezentowany tuż przed startem rozgrywek.

Październik to czas, gdy do Olsztyna przyjadą nowi studenci, a drzwi do zespołu AZS UWM pozostają dla nich otwarte. Każdy, kto chce spróbować swoich sił i dołączyć do drużyny, jest mile widziany na treningach, które odbywają się w każdy wtorek i czwartek od 20:30 do 22:30 w hali w Kortowie.

Nie chcę zdradzać szczegółów, ale mamy jakieś powroty… Jestem tym podekscytowany! Co roku coraz mniej studentów przychodzi do nas. Koszykówka jest z roku na rok coraz słabszą dyscypliną jeśli chodzi o Olsztyn, więc mam nadzieję, że w tym roku ktoś do nas dołączy. Gorąco zapraszam”

– mówi Tomasz Małek

Sezon III ligi mężczyzn w okręgu pomorsko-warmińsko-mazurskim zapowiada się bardzo ciekawie. Do rozgrywek dołączyły bowiem nowe zespoły, które – zdaniem trenera Małka – mogą sprawić sporo problemów pozostałym ekipom. Nie próżnują również inne olsztyńskie drużyny. Junior Basket Club połączył siły z UKS Trójeczką. To znacząco zwiększa szanse tego zespołu na awans.

Każdy z tych zespołów albo się zmienił albo wraca po latach. My chcemy zaprezentować koszykówkę, która przede wszystkim nas zadowoli. Chciałbym, żebyśmy trenowali i zrealizowali swoje założenia.”

Posłuchajcie rozmowy z Tomaszem Małkiem na stronie Radia UWM FM.

 

 

Koszykarze AZS UWM Olsztyn rozpoczną nowy sezon III ligi 9 października. Na razie nie wiadomo jeszcze, kto będzie ich pierwszym rywalem. Drużyna weźmie także udział w Lidze Akademickiej AZS. Pierwszy turniej kwalifikacyjny odbędzie się 25 i 26 października w hali w Kortowie.

Konrad Bukowiecki dziewiątym kulomiotem mistrzostw świata w Tokio

Konrad Bukowiecki zajął dziewiąte miejsce w konkursie pchnięcia kulą tegorocznych lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w swojej najlepszej próbie uzyskał 20 metrów i 66 centymetrów. Wygrał Amerykanin Ryan Crouser. Na podium stanęli także: Meksykanin Uziel Muñoz i Włoch Leonardo Fabbri.

 

 

Olsztynianin w tym roku pchał kulę zdecydowanie dalej. Jego rekord sezonu to 21,33 metra. Plasowało go to na dziesiątej pozycji na świecie przed najważniejszą imprezą. Do Japonii poleciał już pod koniec sierpnia jako mistrz Polski. Tytuł ten wywalczył w Bydgoszczy wynikiem 20,26 metra.

Niewiele brakowało, aby Bukowieckiego zabrakło w finale sobotniego konkursu w Tokio. W porannych eliminacjach zajął bowiem dwunaste miejsce (ostatnie dające kwalifikację). Uzyskał jednak identyczny rezultat, co trzynasty Andrei Rares Toader z Rumunii – 20,38 metra – a ostatnią próbę (podobnie jak pierwszą) sędziowie uznali za spaloną. Dopiero po złożeniu protestu i kilkunastu minutach analizy uznano wynik 20,28 metra, który okazał się przepustką do wieczornej walki o medale.

Te jednak trafiły do Amerykanina, Włocha i Meksykanina. Szczególnie start tego ostatniego był największą niespodzianką. Uziel Muñoz kilkukrotnie bił swój rekord życiowy i rekord kraju. W ostatniej kolejce pchnął kulę na odległość 21,97 metra i wyprzedził Leonardo Fabbriego (21,94 metra). Czwarte miejsce z identycznym rezultatem zajął Nowozelandczyk Tom Walsh. Po złoto sięgnął główny faworyt – Ryan Crouser (22,34 metra).

Konrad Bukowiecki w swoich czterech próbach uzyskał kolejno: 20,20, 20,42, 20,64 i 20,66. Poprawiał się więc za każdym razem, co pozwoliło mu zająć dziewiąte miejsce.

 

Andrzej Grygołowicz w Alei Sław Olsztyńskiego Sportu

W sobotę 6 września w Alei Sław Olsztyńskiego Sportu odsłonięto kolejnych sześć pamiątkowych tablic. W tym roku w ten sposób wyróżniono m.in. zasłużonego trenera siatkarskiej drużyny AZS-u Olsztyn Andrzeja Grygołowicza oraz Andrzeja Iwaniaka (trzykrotnego medalistę paralimpijskiego w siatkówce mężczyzn, wieloletniego wykładowcę Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego).

 

 

Aleja Sław Olsztyńskiego Sportu została otwarta w 2021 roku. Dziś na Plaży Miejskiej znajdziemy już 25 pamiątkowych tablic, które przypominają najważniejszych zawodników, trenerów, ale też dziennikarzy związanych ze sportem w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego. Po Zbigniewie Lubiejewskim, Mirosławie Rybaczewskim, Leszku Doroszu, Zbigniewie Ludwichowskim czy Kacprze Kozłowskim, kolejną wybitną postacią AZS-u UWM, która doświadczyła tego zaszczytu jest Andrzej Grygołowicz.

Zasłużony trener siatkówki od 60 lat związany jest z kortowskim klubem. To współtwórca największych sukcesów akademików. Przygodę ze sportem rozpoczął w Poznaniu w 1949 roku. W czasie nauki w szkole średniej zetknął się z Hubertem Jerzym Wagnerem, który uczęszczał do sąsiedniego liceum. Później spotykali się już jako trenerzy Legii Warszawa i AZS-u Olsztyn. W 1990 roku został pierwszym trenerem i zdobył dwukrotnie mistrzostwo Polski i Puchar Polski (1991, 1992) oraz wicemistrzostwo Polski (1993).

Ta aleja jest dość długa i tutaj miejsce znajdzie jeszcze wielu zawodników. Byłem zaskoczony, że w ten sposób wyróżniono mnie. Na przestrzeni ostatnich 75 lat AZS był znany nie tylko w Polsce. Wszyscy się go bali – szczególnie w latach 70-tych i 90-tych. Był znany również za granicą. Zespół był chyba we wszystkich krajach europejskich, a nawet dwa razy w Stanach Zjednoczonych”

– mówił w sobotę Andrzej Grygołowicz.

 

 

Andrzej Iwaniak urodził się 16 września 1956 roku w Lublinie. Do Olsztyna trafił w 1976 roku, głównie za namową starszego brata, znakomitego siatkarza AZS Olsztyn Stanisława, który zdobywał medale mistrzostw Polski, a w 1972 roku jako zawodnik kortowskiego klubu brał udział w igrzyskach olimpijskich w Monachium. Równolegle uprawiał siatkówkę dla osób niepełnosprawnych. Medalowy dorobek Andrzeja Iwaniaka jest imponujący. Startował w czterech paraolimpiadach. W trzech stanął na podium. Będąc kapitanem zespołu, zdobył brąz w 1988 roku w Seulu, srebro w 1992 roku w Barcelonie i brąz w 1996 roku w Atlancie.

Nigdy nie spodziewałem się, że zostanę w ten sposób uhonorowany. Całe życie grałem w siatkówkę – od najmłodszych lat – wszędzie i ze wszystkimi! Natomiast w sporcie niepełnosprawnych zaistniałem jako dorosły człowiek. Ukształtowany zespół dramatycznie potrzebował rozgrywającego. Już na pierwszej olimpiadzie w Seulu wybrali mnie kapitanem, mnie – debiutanta! I tak graliśmy piętnaście lat, wygrywając prawie wszystko. To byli ludzie, którzy kochali sport i robili to naprawdę dobrze!”

– wspominał.

 

 

W tym roku w Alei Sław Olsztyńskiego Sportu odsłonięto także tablice: Mariana Rapackiego (wybitny trener kajakarstwa), Jerzego Dunajskiego (kanadyjkarza, olimpijczyka z Moskwy), Sylwestra Czereszewskiego (byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej i zawodnika m.in. Stomilu Olsztyn i Legii Warszawa) oraz dziennikarza sportowego i działacza Janusza Poryckiego.

 

Tenisistki stołowe z UWM chcą wrócić do Ekstraklasy. Kadra została wzmocniona

13 września wyjazdowym meczem z KS Stella Niechan Gniezno nowy sezon w I lidze tenisa stołowego kobiet zainauguruje drużyna AZS UWM English Perfect Olsztyn. Klub po spadku z Ekstraklasy rozstał się z Wiktorią Wróbel. Do kadry dołączyły natomiast m.in.: siedmiokrotna mistrzyni Estonii Airi Avameri oraz Nuriya Zhaludok. Przygotowania do startu rozgrywek podsumował w Radiu UWM FM trener Jacek Świtalski.

 

 

Kortowskie tenisistki stołowe prowadzi trenerskie trio: Michał Ogrodniczak, Joanna Ryba i Jacek Świtalski. Po spadku z Ekstraklasy nie zwiesili głów, a udało im się skompletować ciekawy zespół, który będzie bił się o awans. W kadrze pozostały m.in.: Aleksandra Jarkowska (która będzie reprezentowała również włoski TT Athletic Club AD), Daria Duralak, Anita Myrchel-Rutkowska, Klaudia Szadkowska, Joanna Ryba i młodsze zawodniczki, które zbierały już pierwsze doświadczenia w seniorskich rozgrywkach (Blanka Kusińska, Monika Pawłowska). A kto do niej dołączył?

Airi Avameri to siedmiokrotna mistrzyni Estonii w singlu. Jest bardzo doświadczona i gra bardzo trudnym stylem (długim czopem na backhandzie przy stole). To nasza transferowa bomba! Kolejną zawodniczką, która dołącza do nas jest Nuriya Zhaludok. W zeszłym sezonie grała w Luzinie i była drugą zawodniczką I ligi (z bilansem: 26 wygranych i 10 przegranych). Dodatkowo dołączy do nas Emilka Skuba, która do tej pory grała w Grodzisku Mazowieckim. Dodatkowo z Lidzbarka Welskiego dołączy do nas Lena Rucińska – zawodniczka z czołówki polskich kadetek (obecnie już juniorka). Mamy bardzo szeroki skład i apetyty na dobre wyniki”

– mówi Jacek Świtalski. I dodaje:

Faworytów do awansu jest czterech lub nawet pięciu. My na pewno jesteśmy w tym gronie. Bardzo chcemy awansować, jednak sezon zweryfikuje, czy jesteśmy w stanie to zrobić. Pozyskaliśmy zawodniczki, które będą bardzo niewygodne stylowo dla naszych przeciwników. Myślę, że uda nam się z kluczowych pojedynków wychodzić zwycięsko!”

Posłuchajcie rozmowy z Jackiem Świtalskim na stronie Radia UWM FM.

 

 

Nowy sezon I ligi tenisa stołowego kobiet KS AZS UWM English Perfect Olsztyn zainauguruje 13 września wyjazdowym meczem z KS Stella Niechan Gniezno. Ponadto w Grupie Północnej kortowska drużyna mierzyć będzie się z: KTS Nowy Dwór Mazowiecki, KS Bogoria Grodzisk Mazowiecki, UKS Dojlidy Białystok, Agro-Sieć Chełmno, KS AZS AWFiS Gdańsk, Energa Manekin Toruń, KTSK Luzino oraz MRKS Gdańsk.

 

Adam Stachowiak na podium w Rydze

Adam Stachowiak (KS AZS UWM Olsztyn) wywalczył w parze z Mikołajem Pilchem brązowy medal międzynarodowych zawodów Europe Youth Series Riga Open! Młody tenisista stołowy o swoim starcie i dalszych planach opowiedział Magdalenie Podsiadłowicz. Posłuchajcie!

 

 

Rywalizację w grze podwójnej Adam Stachowiak i Mikołaj Pilch zakończyli na najniższym stopniu podium. W półfinale przegrali 1:3 (4:11, 11:9, 5:11, 9:11) z parą: Victor Bartholom-Eussen (Dania) / David Capanda (Serbia).

Uważam, że w turnieju deblowym wypadłem bardzo dobrze. Zagraliśmy łącznie cztery mecze, z czego tylko jeden przegraliśmy”

– podsumował swój start.

Nastolatek z Olsztyna dobry występ zanotował również indywidualnie, odpadając dopiero w ćwierćfinale. Mecz z reprezentantem Szwecji był jednak bardzo wyrównany. Joel Isaksson wygrał 3:1 (11:9, 11:9, 8:11, 11:7).

Wszystkie mecze w grupie wygrałem 3:0. Uważam, że mogłem zajść jeszcze dalej, ale i tak jestem zadowolony z mojego wyniku”

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM.

 

 

W pierwszy weekend września Adam Stachowiak a także inni zawodnicy i zawodniczki KS AZS UWM Olsztyn wystąpią w Grand Prix Warmii I Mazur w kategoriach junior, młodzik, kadet i senior.

Kamil Zboch z sukcesem w biało-czerwonych barwach!

W dniach 22-24 sierpnia reprezentacja Polski w futbolu flagowym wzięła udział w turnieju Black Sea Bowl w Tbilisi. Z Gruzji przywiozła srebrny medal, przegrywając jedynie w finale z gospodarzami. Zawodnik drużyny AZS UWM Olsztyn Lakers Kamil Zboch został wybrany najlepszym zawodnikiem defensywy. O swoich wrażeniach i planach kadry opowiedział Nikodemowi Banachowi. Posłuchajcie!

 

 

W turnieju zorganizowanym w stolicy Gruzji udział brały zespoły z Europy, Azji i Stanów Zjednoczonych. Nasza kadra zaprezentowała bardzo wysoką formę. Zanotowała trzy zwycięstwa, a nieznacznie przegrała dopiero w finale z gospodarzami. Choć spotkania z pozostałymi drużynami nie okazały się być większym wyzwaniem dla Polaków, to nie zlekceważyli oni rywala w walce o złoto. Mecz zakończył się wynikiem 27-28. Dla „biało-czerwonych” był to ostatni przystanek przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy, które rozpoczną się już 24 września we Francji.

Tak prezentują się wyniki Polaków na tym turnieju:

Polska – USA 34-0
Polska – Sakartvelo 42-8
Polska – Armenia 102-0
Polska – Gruzja 27-28

Polscy zawodnicy otrzymali także wyróżnienia indywidualne. Najlepszym ofensywnym zawodnikiem turnieju został Mateusz Wiecheć, zaś w defensywie na tytuł MVP zasłużył Kamil Zboch, który na co dzień reprezentuje klub AZS UWM Olsztyn Lakers. W rozmowie z naszym reporterem podsumował turniej. Wypowiedział się też na temat coraz lepszej kondycji futbolu flagowego w Polsce i wspomniał o tym, jak mają się sprawy w klubie.

Rok temu na rekrutację do kadry Polski przyjechało dwadzieścia parę osób. W tym roku było to bodajże pięćdziesiąt. […] Więc jest na pewno progres jeżeli chodzi o samą chęć gry w futbol flagowy w Polsce, co też widać po naszych treningach.

– przyznał zawodnik.

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM.

 

 

Przypominamy, że Jeziorowcy do końca września prowadzą otwarte treningi dla wszystkich zainteresowanych. Odbywają się one w każdą niedzielę o godzinie 18:30 na boisku przy SP18 na olsztyńskich Dajtach. Więcej informacji na temat treningów znajdziecie w mediach społecznościowych klubu.

Ping pong w strugach deszczu na olsztyńskiej starówce

„Ping Pong na Trawie” to akcja Polskiego Związku Tenisa Stołowego zachęcająca w całym kraju do spróbowania swoich sił przy stole tenisowym. 23 i 24 sierpnia zorganizowano ją także na olsztyńskiej starówce. Mimo niesprzyjającej aury chętnych do gry nie brakowało.

 

Foto: Kamil Jurkiewicz

Każdy kto pojawił się w weekend między 10:00 a 18:00 na starówce w Olsztynie mógł nie tylko zagrać w tenisa stołowego. Przedstawiciele klubu AZS UWM Olsztyn przygotowali również inne atrakcje, m.in. animacje i zabawy dla dzieci, gry sprawnościowe i zręcznościowe oraz konkursy z niespodziankami.

Staramy się rozpromować tenis stołowy. W tamtym roku w naszym klubie zorganizowaliśmy akcję „Spotkaj się z mistrzem”. Pomysł na tegoroczne spotkanie to nawiązanie do akcji prowadzonej przez Polski Związek Tenisa Stołowego – „Ping Pong na Trawie”. Prowadzimy piknik dla młodszych i starszych. Każdy może przyjść i pograć. Mamy rozstawione cztery pełnowymiarowe stoły i dwa małe. Organizujemy turnieje dla osób, które się zgromadziły. Nie spodziewaliśmy się, że pogoda będzie aż tak zła. Co jakiś czas pada deszcz, a my biegamy z ręcznikami i wycieramy stoły. Są i tacy śmiałkowie, którzy grają podczas deszczu!”

– mówił  Jacek Świtalski z KS AZS UWM Olsztyn. I dodał:

Pierwszego dnia mieliśmy przy stole przynajmniej setkę uczestników. Co chwilę przychodził ktoś nowy i dowiadywał się, że w Olsztynie mamy sekcję tenisa stołowego. Niektórzy zadeklarowali już udział w treningach!”

KS AZS UWM Olsztyn prowadzi obecnie nabór do sekcji tenisa stołowego. Zapraszamy na treningi!

 

Kolejny medal Anastazji Kuś! Z Bydgoszczy wraca z brązem

„Chcę pokazać swój potencjał!” – zapowiadała przed tegorocznymi lekkoatletycznymi mistrzostwami Polski reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn Anastazja Kuś. Z Bydgoszczy wraca z brązowym medalem – kolejnym wywalczonym w tym roku wśród seniorek. Choć ma dopiero osiemnaście lat, już dziś jest jedną z czołowych biegaczek w naszym kraju na dystansie 400 metrów.

 

 

Obecny rok jest dla Anastazji Kuś niezwykle udany. W sezonie halowym z seniorską sztafetą 4×400 metrów kobiet wywalczyła srebrny medal lekkoatletycznych halowych mistrzostw świata. Wcześniej w Toruniu sięgnęła także po pierwszy indywidualny krążek seniorskich mistrzostw Polski – brąz w biegu na 400 metrów. W swojej kategorii wiekowej w kraju jest zdecydowanie najszybsza. A z mistrzostw Europy juniorów w sierpniu przywiozła także brązowy medal.

Na najniższym stopniu podium stanęła także w sobotę w Bydgoszczy. Choć warto przypomnieć, że do finału awansowała z najlepszym czasem piątkowych eliminacji – 52.03 sekundy. W decydującym biegu musiała jednak uznać wyższość bardziej doświadczonych koleżanek. Wygrała Justyna Święty-Ersetic (z czasem 52.67 sekundy), a druga była Aleksandra Formella (53.06 s.). Kuś fantastycznie finiszowała. Po 300 metrach była dopiero na piątej pozycji, ale udało jej się wyprzedzić dwie rywalki – Alicję Wronę-Kutrzepę oraz Weronikę Bartnowską. Tę drugą o… 1 setną sekundy! Czas olsztynianki to 53.36 sekundy.

Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zdobyć kolejny seniorski medal. W eliminacjach pokazałam, że regularnie biegam na poziomie 52 sekund. W finale warunki na to nie pozwoliły. Wiał mocny wiatr, ale ja pobiegłam swoje. Przyspieszyłam mocno na ostatniej prostej. Miałam jeszcze siły, żeby przyspieszyć. W tym roku praktycznie z każdej imprezy wracam z medalem. Cieszę się, że jest to regularne i zapisuję się na kartach historii”

– podsumowała start Anastazja Kuś.

Choć na oficjalne potwierdzenie składu reprezentacji Polski na tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa świata, które we wrześniu odbędą się w Tokio, musimy jeszcze zaczekać, wydaje się, że Anastazja Kuś zapewniła sobie miejsce w sztafecie 4×400 metrów.

Wszystko, co mogłam zrobić, to zrobiłam. Teraz pozostaje tylko czekać na oficjalne powołanie. Chcemy jak najlepiej wypaść w Japonii i pokazać, że polska sztafeta może cały czas biegać na wysokim poziomie!”

– mówi osiemnastolatka.

 

 

Podczas tegorocznych mistrzostw Polski piąty wśród mężczyzn na dystansie 400 metrów był Karol Zalewski. W finale biegu na 800 metrów pobiegł natomiast kolejny z reprezentantów klubu AZS UWM Olsztyn – Kacper Lewalski. Zajął w nim szóste miejsce. Obaj stracili zatem szansę na wyjazd na tegoroczne mistrzostwa świata w Tokio.

Przypomnijmy, że pierwszego dnia tegorocznych mistrzostw Polski złoty medal w konkursie pchnięcia kulą wywalczył Konrad Bukowiecki. Więcej na ten temat przeczytacie TU.

KS AZS UWM Olsztyn w klasyfikacji medalowej 101. PZLA Mistrzostw Polski zajął siedemnaste miejsce.

Konrad Bukowiecki złotym medalistą lekkoatletycznych mistrzostw Polski

Konrad Bukowiecki wywalczył w Bydgoszczy złoty medal lekkoatletycznych mistrzostw Polski. Kulomiot KS AZS UWM Olsztyn w najlepszej próbie konkursu pchnięcia kulą uzyskał 20 metrów i 26 centymetrów. Przerwał zatem trwającą sześć lat dominację w tej konkurencji Michała Haratyka (który w tym sezonie leczy kontuzję). To jego dziesiąty seniorski krążek MP na stadionie (3 złote, 4 srebrne, 3 brązowe).

 

 

Mimo wygranej Bukowiecki nie był zadowolony ze swojego startu. Wynik uzyskany w piątek był bowiem o ponad metr gorszy od jego najlepszego rezultatu w tym sezonie. Przypomnijmy, że 17 sierpnia olsztyński zawodnik wygrał konkurs pchnięcia kulą podczas mityngu Golden Sand 2025 – Memoriał Szewińskiej, Komara i Ślusarskiego w Międzyzdrojach. Uzyskał wówczas 21 metrów i 33 centymetry.

W Bydgoszczy nie było tak dobrze… Spalił dwie próby, a w czterech pozostałych zanotował: 20.18, 20.05, 20.26 i 20.21. Piąte miejsce zajął drugi z reprezentantów kortowskiego klubu – Wojciech Marok.

Wyniki:
1. Konrad Bukowiecki 20.26
2. Szymon Mazur 19.53
3. Piotr Goździewicz 18.61
4. Rafał Kownatke 18.05
5. Wojciech Marok 17.65
6. Damian Rodziak 16.19
7. Kacper Ruciński 15.37
8. Karol Kijewski 14.82

Na pewno należy się cieszyć z tego złotego medalu i że ten tytuł wraca do mnie i do Olsztyna. Jednak troszeczkę inaczej wyobrażałem sobie te ostatnie starty. Wolałbym te dłuższe odległości uzyskiwać w innych konkursach. Natomiast… wyszło jak wyszło. Finalnie nie było źle. Wygrał mistrzostwa Polski, a w Międzyzdrojach pchnąłem najdalej w sezonie. Ten sezon daje już mi troszeczkę w kość. Tych startów było sporo i zmęczenie jest duże. Natomiast jest trochę czasu, żeby odpocząć przed tym najważniejszym startem – mistrzostwami świata”

– mówił po powrocie do Olsztyna Konrad Bukowiecki. Zdradził też, że pod koniec sierpnia leci już do Japonii.

Będziemy tam około 2 tygodnie przed startem w mistrzostwach świata. Chcemy, żeby ten proces aklimatyzacji przebiegł tak, jak należy. Ten sezon do tej pory był bardzo udany. Na pewno chciałbym w Tokio pchnąć około 21 metrów. Z takiego wyniku byłbym zadowolony, a on powinien dać mi finał. Nie chcę stawiać sobie żadnych granic. Chcę dać z siebie wszystko – pokazać, że potrafię pchać kulą daleko. Mam nadzieję, że to zrobię!”

Konrad Bukowiecki pozostałe dwa złote medale mistrzostw Polski na otwartych obiektach wywalczył w 2019 roku w Radomiu oraz w 2016 w Bydgoszczy. Czterokrotnie sięgał także po srebro (2017, 2018, 2022, 2024) a trzy razy kończył konkursy na najniższym stopniu podium (2015, 2020, 2023).

 

Scroll to top