Trzecia porażka kortowskich futsalistek

Drużyna AZS UWM High Heels Olsztyn przegrała w hali w Kortowie 0-5 (0-3) z wiceliderkami Ekstraligi Futsalu Kobiet – Amplus Słomniczanką Słomniki. Powodem do niepokoju może być też uraz najskuteczniejszej zawodniczki „Szpilek” –  Julii Klonowskiej. Kolejny mecz rozegrają jednak dopiero pod koniec października.

 

 

Niedzielne rywalki AZS-u to jedna z najsilniejszych ekip w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dowodem na to jest nie tylko ich wysoka pozycja w tabeli, ale też ilość zawodniczek powoływanych do reprezentacji Polski. Na najbliższe zgrupowanie i mecze eliminacji mistrzostw świata z Kazachstanem i Holandia pojadą: Wiktoria Pietrzyk, Katarzyna Włodarczyk, Julia Basta oraz Nadia Palkiewicz. Żaden inny klub nie ma aż tylu reprezentantek.

W spotkaniu trzeciej kolejki Ekstraligi faworyt mógł być zatem tylko jeden. I faktycznie już od początku widać było dużą przewagę Słomniczanki. Wynik meczu szybko otworzyła Julia Basta. A jeszcze przed przerwą kolejne bramki strzeliły: Katarzyna Włodarczyk i Maja Rojek. Ta ostatnia w drugiej połowie podwyższyła na 4-0. A ostatniego gola w samej końcówce zapisała na swoim koncie Włodarczyk. Trzeba jednak dodać, że gospodynie też miały swoje okazje. Jednak żadnej z nich nie potrafiły wykorzystać.

„Wynik pokazuje, że była to wyraźna wygrana zespołu ze Słomnik. Natomiast ja jestem dumna, że dziewczyny zostawiły serducho na boisku. Szkoda, że nie wpadła żadna bramka dla nas, bo to spotkanie wyglądałoby inaczej. Myślę, że jakbyśmy przegrały 3-4 to też były wynik sprawiedliwy. To była dla nas na pewno kolejna cenna lekcja. Druga połowa była zdecydowanie lepsza, lepiej się ustawiałyśmy i popełniałyśmy mniej błędów w obronie i kryciu”

– oceniła trenerka „Szpilek” Aleksandra Kojadyńska.

Niepokoić może uraz, którego jeszcze przed meczem doznała liderka zespołu z UWM – Julia Klonowska.

„Ten dzień był wyjątkowo pechowy. Julia podczas rozgrzewki źle stanęła i ucierpiał jej staw skokowy. Grała, ale nie była przez to w pełnej dyspozycji. W trakcie meczu została też z łokcia potraktowana w udo. Uraz mięśniowy – wiadomo, że boli. Myślę, że swoim charakterem i tak pokazała waleczność na boisku. Teraz potrzeba tygodnia odpoczynku i wierzę, że wróci do pełnej sprawności, żeby dać zespołowi w kolejnym spotkaniu jak najwięcej!”

 

AZS UWM High Heels Olsztyn – Amplus Słomniczanka Słomniki 0-5 (0-3)
Julia Basta 2′, Katarzyna Włodarczyk 10′, 39′, Maja Rojek 14′, 33′

AZS: Maja Bogacka – Anna Siwicka, Julia Klonowska, Oliwia Cwalińska, Natalia Łapińska oraz: Weronika Dąbrowska, Eliza Pietruczuk, Julita Pietruczuk, Aleksandra Kojadyńska, Dominika Nowakowska, Amelia Cwalińska, Julia Matłosz.

Słomniczanka: Ewa Ochniak – Natalia Malota, Sonia Jurka, Wiktoria Pietrzyk, Nadia Palkiewicz oraz: Sandra Juszczak, Natalia Janus, Julia Basta, Katarzyna Włodarczyk, Maja Rojek, Lena Mucha, Maria Suwada, Denisa Mochnacka

Kolejne spotkanie AZS rozegra 26 października. O 14:00 w Hali Urania zmierzy się z liderkami rozgrywek – KS Nowy Świt Górzno. A przez najbliższe tygodnie „Szpilki” będą szlifować formę. W planie mają także gry sparingowe.

„Będziemy chciały zostać w rytmie meczowym, bo tylko to jest fundamentem, żeby wkroczyć na ścieżkę prowadzącą do zwycięstwa. Fajnie, że mamy teraz przerwę reprezentacyjną. Chcemy świetnie przepracować ten czas i już z meczu Górznem pokazać jeszcze lepszy futsal”

– podkreśla Kojadyńska.

„Szpilki” wciąż bez punktów w Ekstralidze

W drugiej kolejce swojego debiutanckiego sezonu w Ekstralidze futsalu kobiet drużyna AZS UWM High Heels Olsztyn przegrała na wyjeździe 2-5 (1-4) z KU AZS UJD Częstochowa. Kortowskie „Szpilki” dały się zaskoczyć rywalkom, tracąc aż cztery bramki w pierwszych minutach spotkania. Na pierwsze punkty muszą jeszcze zaczekać.

Foto: KS AZS UJD Częstochowa

Akademiczki z Częstochowy także w tym roku awansowały do Ekstraligi. I przywitały się z nią w efektowny sposób. Wygrały bowiem na wyjeździe 10-4 z Wierzbowianką Wierzbno. Mogły zatem uchodzić za faworytki sobotniego meczu. Potwierdziło się to niestety bardzo szybko.

Już w drugiej minucie gospodynie prowadziły… 3-0. A wszystkie trzy bramki strzeliła Dominika Rosak. Chwilę później na 4-0 trafiła jeszcze Justyna Wójcik i jasne stało się, że zespół z Olsztyna będzie miał duże problemy z odrobieniem strat. Ale zawodniczki z UWM nie spuściły głów. Walczyły i w 10. minucie udało im się pokonać bramkarkę rywalek. Autorką gola – podobnie jak w domowym meczu z AZS-em UAM Poznań – była Julia Klonowska.

Po zmianie stron AZS UWM High Heels grały już zdecydowanie pewniej. Czego efektem było trafienie Anny Siwickiej. Wynik 2-4 na kwadrans przed końcem meczu dawał jeszcze nadzieję, że uda się przynajmniej wyrównać. Olsztyniankom brakowało jednak skuteczności. A ich rywalki raz jeszcze cieszyły się z gola Dominiki Rosak.

„Bardzo pechowo i niepewnie weszłyśmy w to spotkanie i rywalki to wykorzystały bezwzględnie! W drugiej połowie grałyśmy swoją grę i próbowałyśmy stłamsić rywalki na tyle, żeby odrobić te stracone bramki. Miałyśmy sporo sytuacji, których niestety nie udało się zamienić na gole. Cieszy to, że pokazałyśmy, że potrafimy walczyć. To kolejna lekcja, która zaowocuje w przyszłości”

– podsumowała grająca trenerka „Szpilek” Aleksandra Kojadyńska.

 

 

KU AZS UJD Częstochowa – AZS UWM High Heels Olsztyn 5-2 (4-1)
Dominika Rosak 1′, 2′, 2′, 36′, Justyna Wójcik 5′ – Julia Klonowska 10′, Anna Siwicka 24′

AZS UJD: Oliwia Młynek – Dominika Rosak, Justyna Wójcik, Oliwia Pająk, Natalia Majchrzak oraz: Renata Uchnast, Dominika Małycha, Paulina Drapacz, Barbara Janus, Aleksandra Sikora, Zuzanna Zdan, Dominika Chrząstek, Zuzanna Adamczyk, Magdalena Grzesiak

AZS UWM: Maja Bogacka – Anna Siwicka, Oliwia Cwalińska, Julia Klonowska, Natalia Łapińska oraz: Martyna Krygier, Dominika Nowakowska, Aleksandra Kojadyńska, Weronika Dąbrowska

Kolejne spotkanie AZS UWM High Heels rozegra w niedzielę 6 października. Na własnym boisku „Szpilki” zmierzą się z jednymi z faworytek do wygrania Ekstraligi – Amplus Słomniczanka Słomniki.

Olsztyn już pokochał kobiecy futsal?

To spotkanie zapamiętamy na długo. Drużyna AZS UWM High Heels Olsztyn w niedzielę 22 września zadebiutowała w Ekstralidze futsalu kobiet. I choć na inaugurację sezonu 2024/2025 przegrała w Hali Urania 1-4 (0-1) z AZS-em UAM Poznań, niemal do końca walczyła o pełną pulę.

 

Niedzielne wczesne popołudnie w Hali Urania zdecydowało się spędzić wielu kibiców. Na trybunach panowała świetna, rodzinna atmosfera, a na boisku zawodniczki obu klubów dostarczyły nam dużo emocji. Spotkanie było bardzo wyrównane. Ale rywalki pokazały, że są bardziej doświadczoną drużyną.

Na prowadzenie wyszły w szesnastej minucie. Ładną akcję poznańskiej drużyny celnym strzałem wykończyła kapitan – Paula Fronczak. Jednak po przerwie gospodyniom udało się wyrównać. A debiutancką bramkę dla kortowskich „Szpilek” w Ekstralidze strzeliła Julia Klonowska.

Później jednak do głosu ponownie doszły zawodniczki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Choć trzeba też podkreślić, że olsztynianki potrafiły się im odgryźć groźnymi kontrami. Po jednej z nich piłka odbiła się od poprzeczki. Ale decydujące trafienia zadały w dwóch ostatnich minutach spotkania: Alicja Grzybowska, Maja Szydełko i ponownie Paula Fronczak. Poznanianki wygrały zatem 4-1, ale chwaliły postawę drużyny z UWM.

„Zarówno po jednej, jak i drugiej stronie były ciekawe akcje i niewykorzystane sytuacje. I były emocje do końca! Myślę, że dziewczyny z Olsztyna z każdym meczem będą wyglądać coraz lepiej. Brawa dla nich!”

– mówiła kapitan AZS-u UAM Poznań, Paula Fronczak.

Trener drużyny z Poznania (a zarazem selekcjoner reprezentacji Polski w futsalu kobiet) Wojciech Weiss, był pod wrażeniem atmosfery w Hali Urania. Przyznał też, że wpadły mu w oko dwie zawodniczki z UWM.

„To było bardzo trudne spotkanie. Olsztyn postawił nam wysoko poprzeczkę. Cieszymy się bardzo z tych trzech punktów na wyjeździe. Ale trzymam kciuki za Olsztyn, bo to naprawdę bardzo fajny zespół! Nie ukrywam, że dwie dziewczyny wpadły mi w oko i jak będzie okazja myślę, że ktoś z Olsztyna może do reprezentacji trafić. Fajna hala, fajny mecz. Myślę, że podobał się kibicom. Jestem bardzo miło zaskoczony i z chęcią będziemy tutaj wracać!”

 

 

Mimo porażki, dumne ze swojego występu, ale też atmosfery, którą w Hali Urania stworzyli kibice były zawodniczki kortowskiego klubu.

„Wykonałyśmy kawał dobrej roboty! Walka była, serce było i zaangażowanie było. To był nasz pierwszy mecz w Ekstralidze. Będzie tylko lepiej!”

– mówiła Julia Klonowska, strzelczyni debiutanckiej bramki dla „Szpilek” w Ekstralidze. I dodała:

„Ta bramka smakowałaby lepiej, gdyby było zwycięstwo. To promyk nadziei na przyszłość. Mam nadzieję, że będziemy się cieszyć też ze zwycięstw.”

Grająca trenerka AZS UWM High Heels Olsztyn Aleksandra Kojadyńska żałowała niewykorzystanych okazji. Ale przyznała też, że czas będzie działał na korzyść jej drużyny.

„Było dużo emocji. Pierwsze koty za płoty… Drużyna z Poznania stwierdziła, że napsułyśmy im krwi. To fajne podkreślenie tego, że łatwo nie miały. Gdyby mecz zakończył się remisem albo skromnym 2-1, to też byłoby to sprawiedliwe. Szczęścia nam też dziś zabrakło. To typowe dla nas, że te pierwsze mecze tak wyglądają. Ja patrzę pozytywnie w przyszłość, bo nie było to jednostronne spotkanie. Ja jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona i dziękuję kibicom, że tak licznie przybyli i byli w tym dniu z nami. To była bardzo ważna chwila dla nas!”

 

 

AZS UWM High Heels Olsztyn – AZS UAM Poznań 1-4 (0-1)
Julia Klonowska 29′ – Paula Fronczak 16′ 40′, Alicja Grzybowska 38′, Maja Szydełko 39′

AZS UWM High Heels Olsztyn: Bogacka – Siwicka, Klonowska, Cwalińska, Łapińska oraz Szumska, Dąbrowska, M. Krygier, Kojadyńska, Łobocka, Nowakowska, W. Krygier, Matłosz.

 

 

Kolejne spotkanie kortowskie „Szpilki” rozegrają w sobotę 28 września. O 17:00 zmierzą się na wyjeździe z drugim beniaminkiem Ekstraligi – KU AZS UJD Częstochowa.

Kortowskie „Szpilki” zapraszają na pierwszy mecz w Ekstralidze!

W niedzielę 22 września o 14:00 domowym spotkaniem z AZS-em UAM Poznań drużyna AZS UWM High Heels Olsztynie zainauguruje swój pierwszy sezon w Ekstralidze futsalu kobiet. Do rozgrywek przystępuje 12 zespołów. Na co stać kortowskie „Szpilki”?

 

 

Przypomnijmy, że poprzedni sezon  był dla drużyny z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego  niezwykle udany. W zasadniczej części rozgrywek I ligi futsalu kobiet nie przegrały żadnego spotkania. Tylko jeden mecz zakończyły remisem a aż dziesięć wygrały. Ostatnie zwycięstwo zanotowały w pierwszym pojedynku barażowym o awans do Ekstraligi. W Bydgoszczy pokonały tamtejszego Chemika 5-1. Do rewanżu nie doszło, ponieważ rywalki zrezygnowały z przyjazdu do Olsztyna. Co oznaczało awans kortowskich „Szpilek”. A wywalczyły go drugi raz z rzędu. Jednak rok temu nie zdecydowały się wystartować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz czują się gotowe na nowe wyzwania.

„Cieszę się, że się zebrałyśmy i bardzo pozytywnie patrzę w przyszłość! Cieszy na pewno to, że filar i fundament zespołu w postaci naprawdę istotnych zawodniczek pozostał”

– mówi grająca trenerka Aleksandra Kojadyńska.

Kluczowe zawodniczki, czyli Ania Siwicka, Julia Klonowska, Natalia Łapińska, Maja Bogacka, Amelia Cwalińska i Oliwia Cwalińska, pozostały w kadrze AZS-u. To głównie od ich dyspozycji zależeć będą wyniki „Szpilek” w Ekstralidze.

„Będziemy też szlifować kolejne diamenty, bo Uniwersytet Warmińsko-Mazurski ma w swoich szeregach zdolne studentki. Wierzę, że podejdą tak rzetelnie do treningu, że w listopadzie zobaczymy je na parkietach. Będziemy robić tez dodatkowe nabory. Dołączyły również do nas dwie dziewczyny, które fajnie pokazały się w rozgrywkach beach soccera i dobrze wkomponowały się w zespół.”

W Ekstralidze w sezonie 2024/2025 wystartuje dwanaście drużyn. Faworytki do tytułu to m.in.: Rekord Bielsko-Biała, Słomniczanka Słomniki i KS Nowy Świt Górzno. AZS UWM High Heels Olsztyn mierzyć będzie się też z pięcioma innymi drużynami akademickimi. To KS Uniwersytet Jagielloński Kraków, AZS AWF Warszawa, AZS Uniwersytet Warszawski,  KU AZS UJD Częstochowa oraz AZS UAM Poznań.

Na co stać olsztynianki, jako beniaminka rozgrywek?

„Fajnie byłoby być w pierwszej szóstce. To będzie na pewno ciężki sezon. Będziemy walczyły o każdy punkt. Ostatnie spotkanie ligowe przegrałyśmy dwa sezony temu. A tu pewnie na początku czeka nas zimny prysznic. Ale tak musi być, jeśli chcemy się rozwijać.”

Mecz AZS UWM High Heels Olsztyn – AZS UAM Poznań w niedzielę 22 września o 14:00 w małej arenie Hali Urania. Wstęp wolny!

 

Scroll to top