Konrad Bukowiecki najlepszy w Oleśnicy. Kacper Lewalski i Anastazja Kuś na podium w Gorzowie

Reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn w miniony weekend zaliczyli udane starty w dwóch imprezach lekkoatletycznych – Memoriale Pułkownika Wiesława Kiryka w Oleśnicy oraz Gorzów Meeting (zaliczanym do cyklu World Athletics Continental Tour – Bronze). Konrad Bukowiecki, Kacper Lewalski i Anastazja Kuś stanęli na podium w swoich konkurencjach. Choć zmagać musieli się także z trudnymi warunkami atmosferycznymi.

 

 

Konrad Bukowiecki świetną formę pokazał już kilka dni wcześniej w Pradze, gdzie wygrał konkurs pchnięcia kulą wynikiem 21 metrów i 7 centymetrów. W sobotę w Oleśnicy trudno było o taki rezultat. Niska temperatura i padający deszcz skutecznie utrudniały rywalizację. Dlatego rezultat 20 metrów i 79 centymetrów, który dał zawodnikowi z Olsztyna wygraną, traktować trzeba za dobry. Potwierdza to jego wysoką i stabilną formę na starcie sezonu!

 

 

Kacper Lewalski zajął drugie miejsce w biegu na 800 metrów podczas Gorzów Meeting 2025 na Stadionie im. Lubuskich Olimpijczyków. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn finiszował z czasem 1:48.29. Wygrał Etiopczyk General-Berhanu Ayansa (1:46.78).

Warunki nie były zbyt przyjemne do szybkiego biegania. Odczuwalny był spory wiatr. W ostatnich latach miałem trochę problemów zdrowotnych i przeszkód do pokonania. Teraz jest już wszystko dobrze i przy dobrych warunkach jestem w stanie biegać szybko. Mam przed sobą młodzieżowe mistrzostwa Europy. Chciałbym zdobyć na nich medal. Myślę, że jestem w stanie to zrobić na zakończenie swojej drogi młodzieżowca”

– mówił na antenie TVP Sport Kacper Lewalski.

 

 

Na podium start w Gorzów Meeting zakończyła także Anastazja Kuś. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn w biegu na 400 metrów zajęła trzecie miejsce z czasem 55.21 sekundy. Szybsze od Polki były tylko Amerykanka Talitha Diggs (54.52) oraz Norweżka Astri-Ayo Ertzgaard (54.58).

Konrad Bukowiecki najlepszy w Pradze. Rośnie forma kulomiota AZS-u UWM Olsztyn

Konrad Bukowiecki wygrał konkurs pchnięcia kulą podczas Memoriału Josefa Odložila w Pradze. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w swojej najlepszej próbie uzyskał 21 metrów i 7 centymetrów. To jego najlepszy wynik na otwartym obiekcie od prawie… 3 lat! Rosnącą formę pokazał też kilka dni wcześniej na stadionie w Bydgoszczy, gdzie odbył się 7. Memoriał Ireny Szewińskiej.

 

Foto: Ivana Roháčková

Bukowiecki sezon startów na otwartych obiektach rozpoczął 22 maja w Zagrzebiu. Wziął udział w 75. Memoriale Hanžekovicia (zaliczanym do cyklu World Athletics Continental Tour Gold) i zajął tam… ostatnie 11. miejsce z wynikiem 19 metrów 56 centymetrów. 30 maja pojawił się natomiast w Bydgoszczy w bardzo mocno obsadzonym konkursie podczas 7. Memoriału Ireny Szewińskiej. Już w pierwszej próbie zanotował 20.83 metra. Później jeszcze trzykrotnie przekroczył 20 metr. Zajął siódme miejsce, bo jego rywale zaprezentowali jeszcze wyższą dyspozycję. Aż sześciu z nich przekroczyło 21 metr. Wygrał Amerykanin Payton Otterdahl. Na podium stanął też jego rodak Roger Steen i Nigeryjczyk Chukwuebuka Enekwechi.

1. OTTERDAHL Payton (USA) 21.59
2. STEEN Roger (USA) 21.39
3. ENEKWECHI Chukwuebuka (Nigeria) 21.27
4. PIPERI Adrian (USA) 21.23
5. WALSH Tom (Nowa Zelandia) 21.13
6. GEIST Jordan (USA) 21.10
7. BUKOWIECKI Konrad (Polska) 20.83
8. CAMPBELL Rajindra (Jamajka) 20.72

Warto dodać, że najlepszy wynik sezonu w biegu na 400 metrów w Bydgoszczy zanotowała również Anastazja Kuś. Osiemnastolatka z KS AZS UWM Olsztyn dobiegła do mety na siódmej pozycji z czasem 52.73 sekundy, wyprzedzając m.in. inną reprezentantkę Polski – Kingę Gacką. Piąta była Justyna Święty-Ersetic, a wygrała Natalia Bukowiecka (z czasem 50.44).

1. BUKOWIECKA Natalia (Polska) 50.44
2. GALE Lauren (Kanada) 51.00
3. SCOTT Gabby (Puerto Rico) 51.33
4. AGUILAR Evelyn (Kolumbia) 51.45
5. ŚWIĘTY-ERSETIC Justyna (Polska) 51.78
6. VONDROVA Lada (Czechy) 52.26
7. KUŚ Anastazja (Polska) 52.73
8. GACKA Kinga (Polska) 52.86
9. ROWE Amelia (Australia) 53.06

Trzecim z reprezentantów klubu AZS UWM Olsztyn, którzy pojawili się w Bydgoszczy był Karol Zalewski. On swojego startu nie zaliczy do udanych. Choć niedawno zapowiadał, że zamierza wrócić do walki o miano najszybszego Polaka w biegu na 400 metrów, był zdecydowanie gorszy nie tylko od Maksymiliana Szweda, który wygrał (bijąc przy tym rekord mityngu – czasem: 45.29), ale też czterech innych zawodników w swojej serii. W sumie zanotował dopiero dwunasty czas (46.86). Lepsi od niego byli także m.in. biegnący w teoretycznie słabszej serii Daniel Sołtysiak, Marcin Karolewski, Mateusz Rzeźniczak, Patryk Grzegorzewicz, Jan Śmietanka i pochodzący z Węgorzewa Michał Kijewski.

 

Grafika: Memoriał Kamili Skolimowskiej

Wróćmy jednak do poniedziałkowego konkursu w stolicy Czech. Bukowiecki prowadził od drugiej serii (w pierwszej spalił swoją próbę) wynikiem 20.14. W swojej czwartej próbie osiągnął jednak 21 metrów i 7 centymetrów. Ten wynik nie tylko dał mu zwycięstwo, ale także pozwolił uplasować się na trzecim miejscu w europejskich tabelach obecnego sezonu!

1. Konrad BUKOWIECKI (Polska) 21.07
2. Tomáš STANĚK (Czechy) 19.86
3. Tsanko ARNAUDOV (Portugalia) 19.77
4. Mohamed KHALIFA (Egipt) 19.47
5. Szymon MAZUR (Polska) 18.90
6. Piotr GOŹDZIEWICZ (Polska) 18.78
7. Tadeáš PROCHÁZKA (Czechy) 18.33
8. Adrián BARAN (Słowacja) 17.26

Za nami Akademickie Mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce. Jak w Poznaniu radzili sobie studenci UWM?

Blisko 1400 studentek i studentów z 94 uczelni wystartowało w tegorocznej edycji Akademickich Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce. Gospodarzem imprezy w dniach 22-25 maja była OŚ AZS Poznań. W klasyfikacji generalnej kobiet najlepszy okazał się Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, natomiast wśród mężczyzn tryumfowała Politechnika Gdańska. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie zajął odpowiednio dwudzieste ósme i dwudzieste miejsce. Tylko męskie sztafety 4×100 i 4×400 metrów wróciły do Kortowa z brązowymi medalami wśród uniwersytetów.

 

 

Akademickie Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce to tradycyjnie największa tego typu studencka impreza sportowa w roku. Świadczy o tym liczba zgłoszonych zawodników i klubów, które reprezentują. Podobnie było w tym roku na Stadionie Golęcin w Poznaniu.

Na listach startowych mieliśmy prawie 1400 zawodników – także z kadry narodowej i reprezentantów Polski w różnych kategoriach wiekowych. Była walka o minima na młodzieżowe mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata i uniwersjadę. Cieszę, że po raz kolejny mogliśmy organizować AMP-y. W AZS-ie Poznań stawiamy na lekką atletykę – najsilniejszą dyscyplinę w naszej historii. Prawie połowa z sześćdziesięciorga naszych olimpijczyków wywodziła się właśnie z niej. Na igrzyskach w Paryżu mieliśmy trzech reprezentantów i mam nadzieję, że do Los Angeles poleci ich trochę więcej”

– mówił po zakończeniu imprezy Tomasz Szponder, prezes OŚ AZS Poznań – organizatora tegorocznych AMP w lekkiej atletyce.

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie w Poznaniu reprezentowało 20 osób. Indywidualnie żadnej z nich nie udało się niestety włączyć do walki o czołowe lokaty. Na podium w klasyfikacji uniwersytetów stanęły jedynie dwie męskie sztafety: 4×100 metrów i 4×400 metrów. Pierwsza pobiegła w składzie: Jakub Kozacki, Sebastian Michalak, Dawid Rumiński i Jakub Śliwa. Wśród wszystkich uczelni zostali oni sklasyfikowani na szóstym miejscu (z czasem: 42.59 sekundy). Na dłuższym dystansie studenci UWM (Jakub Śliwa, Marcin Bendyk, Albert Wronowski, Sebastian Michalak) uzyskali natomiast czas 3:23.92 (również szósta pozycja).

Częściowo jestem zadowolona, częściowo nie… Nie mamy w każdej konkurencji zawodników, którzy zdobywają punkty. Minęły te czasy, gdy było fajnie. Teraz studenci nie garną się do tego, żeby pojechać z nami i coś dla uczelni zrobić. Ale generalnie nie można narzekać. Mogłoby być lepiej, ale cieszmy się tym co mamy. Mężczyźni zrobili dwa brązowe medale w sztafetach. Dziewczyny porobiły najlepsze wyniki w sezonie. Pogoda przez pierwsze dwa dni także nasz nie rozpieszczała. Nie wszyscy są do tego przyzwyczajeni. Liczę na to, że w przyszłym roku będzie lepiej”

– podsumowała opiekunka lekkoatletów z UWM, Krystyna Pieczulis-Smoczyńska.

 

 

Dodajmy, że indywidualnie najlepszy wynik z reprezentantów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie uzyskał Jakub Śliwa, który z czasem 21.67 sekundy zajął ósme miejsce w biegu na 200 metrów. W biegu na 1500 metrów dziewiąty był natomiast Wiktor Kujawa (z czasem 3:57.76).

Pełne wyniki wszystkich konkurencji znajdziecie TU.

 

 

Klasyfikacja Akademickich Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce w Poznaniu

Klasyfikacja generalna kobiet
1. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
2. Politechnika Gdańska
3. Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie

Klasyfikacja generalna mężczyzn
1. Politechnika Gdańska
2. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
3. Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

Wyniki 1. dnia AMP

Kobiety

200 m
1. Emilia Wójtowicz (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)
2. Zuzanna Adamczewska (Uniwersytet Łódzki)
3. Marta Zimna (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu)

1500 m
1. Sylwana Gajda (Uniwersytet Warszawski)
2. Małgorzata Strzeżysz (Politechnika Warszawska)
3. Aleksandra Bereśniewicz (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu)

400 m przez płotki
1. Paulina Kubis (Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu)
2. Julia Zegan (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
3. Wiktoria Oko (Politechnika Lubelska)

Mężczyźni

200 m
1. Patryk Wykrota (Politechnika Gdańska)
2. Dmytro Kravets (Uniwersytet Jagielloński w Krakowie)
3. Daniel Sołtysiak (Wyższa Szkoła Edukacji i Terapii w Poznaniu)

1500 m
1. Krzysztof Zieliński (Uniwersytet Gdański)
2. Michał Piątek (Politechnika Częstochowska)
3. Patryk Szmit (Karkonoska Akademia Nauk Stosowanych w Jeleniej Górze)

Wyniki 2. dnia AMP

Kobiety

100 m
1. Emilia Wójtowicz (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)
2. Natalia Szczęsna (Uniwersytet Radom)
3. Judyta Zwolińska (Uniwersytet Rzeszowski)

800 m
1. Magdalena Breza (Uniwersytet Pomorski w Słupsku)
2. Sylwana Gajda (Uniwersytet Warszawski)
3. Aleksandra Bereśniewicz (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu)

4 x 400 m
1. Uniwersytet Warszawski
2. Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
3. Uniwersytet Śląski w Katowicach

Pchnięcie kulą
1. Zuzanna Maślana (Politechnika Białostocka)
2. Martyna Karwowska (Politechnika Białostocka)
3. Paulina Ligarska (Politechnika Gdańska)

Rzut dyskiem
1. Weronika Muszyńska (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)
2. Joanna Marszelewska (Akademia Policyjna w Szczytnie)
3. Anna Kicińska (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)

Skok o tyczce
1. Zofia Gaborska (Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie)
2. Maja Chamot (Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie)
3. Natalia Biskupska (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)

Skok wzwyż
1. Alicja Wysocka (Politechnika Rzeszowska)
2. Katarzyna Kokot (Uniwersytet Opolski)
3. Joanna Bujarowicz (Politechnika Gdańska)

Trójskok
1. Zuzanna Sztachańska (Uniwersytet Łódzki)
2. Nikolina Dziadak (Uniwersytet Warszawski)
3. Maja Borchardt (Uniwersytet Łódzki)

Mężczyźni

100 m
1. Mateusz Siuda (Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu)
2. Patryk Wykrota (Politechbika Gdańska)
3. Artur Łęczycki (Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach)
800 m
1. Jakub Chmielarz (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)
2. Daniel Dominiak (Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu)
3. Szymon Łysiak (Politechnika Opolska)

3000 m
1. Daire Sullivan (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie)
2. Mateusz Zając (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie)
3. Jan Karcz (Warszawski Uniwersytet Medyczny)

Pchnięcie kulą:
1. Piotr Goździewicz (Politechnika Warszawska)
2. Jakub Korejba (Politechnika Opolska)
3. Wojciech Marok (Akademia Policji w Szczytnie)

400 m przez płotki
1. Jan Gołębiowski (Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie)
2. Maciej Kopeć (Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie)
3. Aleks Stokłosa (Politechnika Opolska)

4 x 400 m
1. Politechnika Łódzka
2. Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie
3. Uniwersytet Łódzki

Rzut dyskiem
1. Oskar Stachnik (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)
2. Wojciech Lewkowicz (Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie)
3. Jakub Lewoszewski (Akademia Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej)

Skok o tyczce
1. Bartosz Marciniewicz (Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach)
2. Artur Brzeziński (Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu)
3. Adam Ostatek (Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie)

Skok wzwyż
1. Mateusz Kołodziejski (Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy)
2. Mikołaj Szczęsny (Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy)
3. Cezar Sidya (Politechnika Gdańska)

Trójskok
1. Dawid Krzemiński (Uniwersytet Radom)
2. Jakub Bracki (Politechnika Łódzka)
3. Wojciech Galik (Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie)

Wyniki 3. dnia AMP

Kobiety

100 m przez płotki
1. Alicja Sielska (Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie)
2. Kaja Wesołowska (Akademia Wychowania Fizycznego w Gorzowie Wlkp.)
3. Marika Majewska (Akademia Wychowania Fizycznego w Gorzowie Wlkp.)

400 m
1. Martyna Guzowska (Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach)
2. Klaudia Osipiuk (Akademia Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej)
3. Izabela Jastrząb (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)

4 x 100 m
1. Monika Kiepura, Paulina Guzowska, Oliwia Zimoląg, Martyna Guzowska (Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach)
2. Maria Kołodziejczuk, Martyna Trocholepsza, Kaja Wesołowska, Marika Majewska (Akademia Wychowania Fizycznego w Gorzowie Wlkp.)
3. Alicja Rak, Wiktoria Drozd, Izabela Jastrząb, Emilia Wójtowicz (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)

Skok w dal
1. Roksana Jędraszak (Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu)
2. Paulina Kubis (Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu)
3. Paulina Ligarska (Politechnika Gdańska)

Rzut młotem
1. Aleksandra Nowaczewska (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
2. Maria Duszkiewicz (Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie)
3. Weronika Kaniowska (Akademia Wychowania Fizycznego w Gorzowie Wlkp.)

Rzut oszczepem
1. Małgorzata Maślak-Glugla (Politechnika Koszalińska)
2. Magdalena Banasiewicz (Politechnika Gdańska)
3. Marleen Baas (Uniwersytet Morski w Gdyni)

Mężczyźni

110 m przez płotki
1. Szymon Basaj (Politechnika Warszawska)
2. Olgierd Michniewski (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
3. Jędrzej Radzewicz (Politechnika Poznańska)

400 m
1. Daniel Sołtysiak (Wyższa Szkoła Edukacji i Terapii w Poznaniu)
2. Patryk Grzegorzewicz (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)
3. Wiktor Wróbel (Politechnika Łódzka)

4 x 100 m
1. Patryk Grzegorzewicz, Patryk Krupa, Jakub Chmiel, Hubert Kozelan (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie)
2. Wiktor Cygan, Artur Łęczycki, Jakub Sikorski, Adam Burda (Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach)
3. Mateusz Jaworski, Piotr Stojanowski, Damian Opuszewicz, Patryk Wykrota (Politechnika Gdańska)

Skok w dal
1. Piotr Tarkowski (Akademia Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej)
2. Jakub Ptasiewicz (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
3. Dawid Robakowski (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)

Rzut młotem
1. Dawid Piłat (Wyższa Szkoła Edukacja w Sporcie w Warszawie)
2. Bartosz Kowalski (Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu)
3. Adam Ziółkowski (Politechnika Poznańska)

Rzut oszczepem
1. Marek Mucha (Politechnika Opolska)
2. Eryk Kołodziejczak (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
3. Jonasz Mertka (Politechnika Gdańska)

Aleksandra Lisowska druga w 22. Biegu Ulicą Piotrkowską

Aleksandra Lisowska zajęła drugie miejsce w 22. edycji Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run 2025 na dystansie 10 kilometrów. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn przez długi czas prowadziła. Ale na ósmym kilometrze wyprzedziła ją późniejsza tryumfatorka – Kenijka Valentine Jebet Benedek.

 

Foto: Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run

32:48 – to sobotni czas mistrzyni Europy w maratonie z 2022 roku. Start w Łodzi był jej powrotem na biegowe trasy po przerwie, która spowodowana była przemęczeniem pierwszą częścią sezonu. Z tego powodu zrezygnowała z walki o medal tegorocznych mistrzostw Starego Kontynentu.

To nie był tylko bieg – to była nagroda za setki kilometrów, których nikt nie widzi. Przyjechałam do Łodzi z jasnym celem – walczyć o nową życiówkę. I choć nie udało się jej jeszcze osiągnąć, wiem, że to tylko kwestia czasu”

– napisała dzień po starcie Aleksandra Lisowska. A tak opisała bieg:

Pobiegłam odważnie, od początku wierząc, że to jest ten dzień. Przez długi czas prowadziłam samotnie, aż dopiero przed 8. kilometrem Kenijka Valentine Jebet Benedek objęła prowadzenie – akurat na lekkim podbiegu, który dał mi się już we znaki. Mimo wszystko – jestem dumna. Bo nauczyłam się czegoś ważnego: że potrafię wyjść mocno od startu, że nie boję się ryzykować, że warto walczyć nawet wtedy, gdy brakuje komfortu. Te 32 minuty są coraz bliżej. Wiem to. Teraz będzie tylko lepiej!”

22. Bieg Ulicą Piotrkowską wygrała Kenijka Valentine Jebet Benedek – z czasem 32:32. Na mecie pojawiła się zatem 16 sekund przed Aleksandrą Lisowską. Trzecie miejsce zajęła natomiast Izabela Paszkiewicz.

 

 

Wśród mężczyzn najlepszy był Kenijczyk Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo. Jego czas to równe 29 minut. Tegoroczna edycja imprezy w Łodzi była rekordowa. Wystartowało w niej blisko 10 tysięcy osób!

Anastazja Kuś i Kacper Lewalski z minimami na mistrzostwa Europy U20 i U23

Anastazja Kuś zajęła siódme miejsce w biegu na 400 metrów podczas 71. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego. W swoim pierwszym tegorocznym starcie na otwartym obiekcie czasem 53,06 sekundy zapewniła sobie minimum na mistrzostwa Europy U20 w fińskim Tampere. W Chorzowie na 800 metrów pobiegł także inny reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn – Kacper Lewalski. W bardzo wyrównanej stawce był szósty, ale również zapewnił sobie start w docelowej imprezie tego sezonu – mistrzostwach Europy U23 w norweskim Bergen. Jego czas to 1:46,73.

 

Foto: kamciography

Dla Kacpra Lewalskiego był to już drugi start w tym sezonie. Rozpoczął go w połowie maja od startu na 600 metrów podczas lekkoatletycznego a Grand Prix Gliwic. Zajął tam trzecie miejsce poprawiając swój rekord życiowy na tym dystansie. Jego czas to 1:16,96.

W sobotę w Chorzowie pobiegł już na 800 metrów. Finiszował jako szósty, ale stracił niecałe pół sekundy do zwycięzcy – Mateusza Borkowskiego. Ten tryumfował z czasem 1:46,35. Wynik pochodzącego z Elbląga dwudziestodwulatka to 1:46,73. Wypełnił zatem minimum na mistrzostwa Europy U23, które w dniach 17-20 lipca odbędą się w Bergen.

Zrobiłem minimum na młodzieżowe mistrzostwa Europy – to jest dla mnie najważniejsze. Poprowadziłem ten bieg, wziąłem na siebie tę odpowiedzialność, a nie jest to łatwe. Myślę, że jestem gotów na o wiele szybsze bieganie. To jest dobry prognostyk”

– ocenił swój strat Kacper Lewalski.

Wyniki biegu na 800 metrów:

1. BORKOWSKI Mateusz 1:46.35
2. KITLIŃSKI Bartosz 1:46.41
3. OSTROWSKI Filip 1:46.44
4. SIERADZKI Patryk 1:46.64
5. RAK Filip 1:46.64
6. LEWALSKI Kacper 1:46.73
7. CHENITEF Heithem 1:47.27
8. BARONTINI Simone 1:47.50
9. ROWDEN Daniel 1:47.60
10. ZACZYK Łukasz 1:47.68
11. CHMIELARZ Jakub 1:47.83
12. WYDERKA Maciej 1:47.87
13. KISIEL Bartłomiej 1:48.92

 

Foto: kamciography

W biegu na 400 metrów kobiet najszybsza w Chorzowie okazała się Austriaczka Susanne Gogl-Walli. Druga była Justyna Święty-Ersetić, a trzecia – reprezentantka Egiptu Bassant Hemida. Jako siódma linię mety minęła reprezentująca klub AZS UWM Olsztyn Anastazja Kuś. Czas osiemnastolatki to 53,06 sekundy. Po starcie przyznała, że szczyt formy ma pojawić się w drugiej części sezonu podczas najważniejszych tegorocznych imprez. Jedną z nich będą mistrzostwa Europy U20, które w dniach 7-10 sierpnia zaplanowano w fińskim Tampere.

To był taki porządny sprawdzian, przetarcie. Cały czas jestem w treningu. Te pierwszy starty mają być typowo treningowe. Tymi startami i treningami chcę dochodzić do wysokiej formy, która ma być najwyższa w lipcu, sierpniu i wrześniu. Mistrzostwa Europy U20 w Finlandii to w tym roku moja docelowa impreza”

– mówiła po swoim starcie Anastazja Kuś. I zapowiedziała, że kolejny start planuje za dwa tygodnie w Gorzowie.

1. GOGL-WALLI Susanne 50.91
2. ŚWIĘTY-ERSETIC Justyna 51.29
3. HEMIDA Bassant 51.33
4. COETZEE Miranda 51.79
5. VONDROVA Lada 52.47
6. WRONA-KUTRZEPA Alicja 52.74
7. KUŚ Anastazja 53.06
8. ŁOZOWSKA Karolina 53.30

Dodajmy, że w Chorzowie wystartował także trzeci z reprezentantów klubu AZS UWM Olsztyn – Karol Zalewski. Z czasem 46.59 sekundy zajął piąte miejsce w biegu na 400 metrów. Wygrał Botswańczyk Leungo Schotch (45.43). Drugi był Niemiec Jean Paul Bredau (45.79), a trzeci – Maksymilian Szwed (45.96).

 

Foto: Zagreb Meeting – Boris Hanžeković Memorial

Sezon na otwartych obiektach rozpoczął już także Konrad Bukowiecki. Kulomiot klubu AZS UWM Olsztyn w czwartek 22 maja wystartował w 75. Memoriale Hanžekovicia (zaliczanym do cyklu World Athletics Continental Tour Gold) w Zagrzebiu. Zajął tam… ostatnie 11. miejsce z wynikiem 19 metrów 56 centymetrów. Wygrał Amerykanin Payton Otterdahl (21,71). Drugi – z identycznym wynikiem – był natomiast Nowozelandczyk Tom Walsh. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany został Włoch Leonardo Fabbri (21.63), a na czwartej – Nigeryjczyk Chukwuebuka Enekwechi (21.58).

1. Payton OTTERDAHL (USA) 21.71
2. Tom WALSH (NZL) 21.71
3. Leonardo FABBRI (ITA) 21.63
4. Chukwuebuka Cornnell ENEKWECHI (NGR) 21.58
5. Roger STEEN (USA) 21.36
6. Andrei Rares TOADER (ROU) 20.77
7. Wictor PETERSSON (SWE) 20.36
8. Armin SINANČEVIĆ (SRB) 20.11
9. Tomáš STANĚK (CZE) 20.10
10. Nick PONZIO (ITA) 20.00
11. Konrad BUKOWIECKI (POL) 19.56

W piątek 30 maja Bukowiecki pojawi się w Bydgoszczy na 7. Memoriale Ireny Szewińskiej.

 

 

Akademicka Dobra Sportu w Olsztynie. Jak było?

Ponad 200 osób uczestniczyło w kolejnej odsłonie Akademickiej Doby Sportu w Olsztynie. Przez 24 godziny – 21 i 22 maja – każdy mógł skorzystać z bogatej oferty zajęć (lekkoatletyka, siatkówka, piłka nożna, futbol amerykański, sztuki walki, pilates) lub wziąć udział w turniejach: tenisa stołowego oraz koszykówki.

 

 

Trzecią edycję Akademickiej Doby Sportu w Olsztynie w środę 21 maja o 12:00 otworzył turniej tenisa stołowego. Wystartowało w nim 15 zawodników. W finale spotkali się: Jakub Duchnowski i Kamil Mańkowski.

Była bardzo sympatyczna atmosfera. Dopisała też frekwencja. Rywalizacja była zacięta. Zwyciężył Kamil Mańkowski, a drugi był Jakub Duchnowski. To byli faworyci turnieju, którzy w tym roku reprezentowali naszą uczelnię na Akademickich Mistrzostwach Polski w tenisie stołowym. Generalnie turniej uważam za bardzo udany!”

– podsumował Marek Roguski, kierownik KS AZS UWM Olsztyn.

Bardzo się cieszę, że taki turniej się odbył. Takie oddolne inicjatywy, które mają zachęcić ludzi na co dzień nie związanych z tenisem są świetne! Od tego się zaczyna. Ja trenuję już bardzo długo. Dziś liczyła się dla mnie dobra zabawa, ale nagrody też były fajne”

– mówił zwycięzca turnieju Kamil Mańkowski.

 

 

Jedną z kolejnych atrakcji Akademickiej Doby Sportu był trening sztuk walki – taekwondo i aikido. W Hali Sportowej w Kortowie zgromadziło się około 50 osób. Byli to głównie młodzi sportowcy i ich rodzice.

Mamy okazję poćwiczyć razem z rodzicami, żeby mogli zobaczyć, jak ich dzieci trenują, męczą się na co dzień i co potrafią. Organizujemy takie zajęcia z różnych okazji – np. dnia dziecka.

– mówił Sławomir Turek, trener taekwondo z olsztyńskiego AZS-u.

 

 

Większość zajęć przygotowanych na 21 i 22 maja odbywała się w Kortowie. Na orlikach otwarty trening piłki nożnej poprowadziła Aleksandra Kojadyńska, grająca trenerka drużyny AZS UWM High Heels Olsztyn. Wieczorem w hali sportowej UWM można było również pograć w koszykówkę lub… wziąć udział w zajęciach pilates przy świecach.

 

 

Na boisku przy ul. Żytniej na olsztyńskich Dajtkach na chętnych czekali natomiast zawodnicy drużyny futbolu amerykańskiego – AZS UWM Olsztyn Lakers.

To bardzo fajne wydarzenie. Daje możliwość wszystkim sprawdzenia różnych dyscyplin sportowych. Wydaje mi się, że takie wydarzenia powinny odbywać się częściej. My także planujemy się pojawić na zajęciach innych sekcji”

– mówił koordynator sekcji futbolu amerykańskiego w olsztyńskim AZS-ie, Krzysztof Mrówka.

 

 

Trzecią odsłonę Akademickiej Doby Sportu w Olsztynie zamknął trening siatkówki z zawodnikami Indykpolu AZS Olsztyn. W Hali Urania pojawili się m.in. Dawid Siwczyk i Paweł Cieślik z pierwszego składu akademików.

Przeprowadziliśmy trening z kadetami. Młodej osobie takie zajęcia mogą dużo dać. To jakiś bodziec do rozwoju”

– podkreślał Dawid Siwczyk.

 

 

Trzeci raz zorganizowaliśmy Akademicką Dobę Sportu w Olsztynie i można powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni. Bardzo dużo osób chciało ćwiczyć. Pokazaliśmy, że aktywność sportową możemy uprawiać o każdej porze dnia i nocy. Nie tylko zachęciliśmy studentów do tego, żeby uprawiali sport, ale prowadziliśmy też zajęcia dla młodszych, którym mogliśmy pokazać nasz AZS. Może za kilka lat wybiorą naszą uczelnię i wzmocnią nasze sekcje”

– podsumował Mateusz Lewandowski z Organizacji Środowiskowej AZS województwa warmińsko-mazurskiego.

Kolejna Akademicka Doba Sportu już 14 i 15 października 2025 roku!

Konrad Bukowiecki: Jak jestem zdrowy, mogę pchać daleko!

Konrad Bukowiecki ma już za sobą trzytygodniowy obóz przygotowawczy w Republice Południowej Afryki. Choć trenuje w tym kraju już od wielu lat, tym razem postawił jednak na nowe miejsce – Stellenbosch. Czy zostawił już za sobą nieudane starty w halowych mistrzostwach Europy i świata? Jakie cele stawia sobie na najbliższe miesiące?

 

 

Konrad Bukowiecki w sezonie halowym prezentował dobrą i wysoką formę. Zdobył złoty medal mistrzostw Polski, w Toruniu pchając kulę na odległość 21 metrów i 32 centymetrów. Zawiódł jednak podczas dwóch najważniejszych imprez. Po nieudanym starcie w halowych mistrzostwach Europy (w holenderskim Apeldoorn nie przebrnął eliminacji – zajął dziesiąte miejsce), konkurs podczas mistrzostwa świata w Nankinie zakończył… bez mierzonej próby. Czy zdążył już „wyczyścić głowę”?

To jest proces i musi potrwać. Oczekiwania były zupełnie inne. Myślę, że głównie głowa nie zagrała. To też nie jest takie łatwe wrócić na te imprezy mistrzowskie i rywalizować z czołówką światową. Natomiast… to już było! Przed nami lato, dużo fajnych meetingów, mistrzostwa świata w Tokio. Jest co robić i na czym się skupiać. Najważniejsze, żeby wyciągnąć wnioski z tego, co się stało i starać się, by się nie powtórzyło”

– mówi kulomiot klubu AZS UWM Olsztyn.

Ostatnie trzy tygodnie spędził w RPA. Na moment wrócił do Olsztyna, ale już jest w drodze do Miami. W drugiej części maja i czerwcu będzie trenował w ośrodku w Spale. A jakie stawia sobie cele?

Oczywiście imprezą docelową będą mistrzostwa świata w Tokio. Jestem w dobrej sytuacji, bo wróciłem do czołówki w sezonie halowym i miejsce w składzie na MŚ mam zapewnione. Nie muszę się więc martwić, by łapać punkty. Mogę się skupić na tym, żeby trenować i startować. Jest na pewno więcej spokoju niż w latach poprzednich. W końcu jestem zdrowy. A jak jestem zdrowy, mogę pchać daleko! „

Pierwszy start Konrad Bukowiecki planuje 20 maja z Zagrzebiu. 30 maja pojawi się także w Bydgoszczy na Memoriale Ireny Szewińskiej.

Kolejnych 5-6 meetingów mam już potwierdzonych w czerwcu. Będzie więc co robić! Na razie skupiam się na tym, żeby ta moja pewność siebie w kole wróciła. To nie jest łatwe po tych wszystkich kontuzjach. Musiałem się nauczyć trochę z nimi żyć i cały czas szukam odpowiedniego dopasowania treningu dla siebie. Ale – patrząc na poprzednie lata – jest ok! Potrafię pchać kulą daleko, ale nie robię tego na razie tak często jak bym chciał. Będę dawał z siebie wszystko podczas startów i mam nadzieję na większą stabilizację jeśli chodzi o wyniki”

– mówi kulomiot z Olsztyna.

Bronisława Ludwichowska: W sporcie trzeba być pokornym, cierpliwym i bardzo pracowitym!

Podczas tegorocznej wojewódzkiej Gali Sportu tytułem trenera roku sportu młodzieżowego wyróżniono Bronisławę Ludwichowską. Jej najbardziej znana zawodniczka – Anastazja Kuś – została natomiast wybrana odkryciem 2024 roku. „Byłam bardzo zaskoczona! Ze wzruszenia popłakałam się” – mówiła nam laureatka, która od 45 lat pracuje z lekkoatletami w Kortowie.

 

 

Marcin Kuchciński – Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego – w piątek 11 kwietnia wręczył stypendia i nagrody najlepszym zawodnikom, trenerom i działaczom, którzy reprezentowali z sukcesami nasz region w 2024 roku. W tym gronie znaleźli się także lekkoatleci KS AZS UWM Olsztyn, m.in.: Aleksandra Lisowska, Aleksandra Lis, Konrad Bukowiecki, Kacper Lewalski, Karol Zalewski i Anastazja Kuś. Ostatnia z wymienionych została również wybrana sportowym odkryciem roku, a jej trenerka – Bronisława Ludwichowska – trenerką roku sportu młodzieżowego. Jak zareagowała na to wyróżnienie?

Byłam bardzo zaskoczona! Ze wzruszenia popłakałam się. Po 45 latach pracy nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogę zostać trenerką roku. Nie oczekiwałam tego, ale cieszę się bardzo!”

– mówiła nam podczas gali. Przyznała też, że bardzo liczy na to, że jej podopieczna Anastazja Kuś dalej będzie się rozwijała i osiągała sukcesy.

Anastazja jest bardzo utalentowana. W sporcie trzeba być pokornym, cierpliwym i bardzo pracowitym! Czekam na coraz lepsze wyniki, które w tym roku powinna osiągać. Sądząc po treningach można się tego spodziewać. Ona jest odważna, bojowa, przebojowa i umie walczyć. Jesteśmy na dobrej drodze. Systematyczna praca daje efekty!”

 

 

Dodajmy, że w podsumowaniu młodzieżowej rywalizacji w 2024 roku najlepszym klub województwa warmińsko-mazurskiego ponownie ogłoszony został AZS UWM Olsztyn! Wyróżnienia trafiły także do inny trenerów z Kortowa: Ireneusza Bukowieckiego (lekkoatletyka) oraz Marcina Chorzelewskiego i Macieja Ruty (taekwondo olimpijskie).

Radość Anastazji Kuś i rozczarowanie Konrada Bukowieckiego po halowych MŚ

Anastazja Kuś wywalczyła w Nankinie srebrny medal lekkoatletycznych halowych mistrzostw świata. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn pobiegła na trzeciej zmianie żeńskiej sztafety 4×400 metrów. Ostatnie miejsce w konkursie pchnięcia kulą zajął natomiast Konrad Bukowiecki. Spalił wszystkie trzy próby…

 

Foto: Rafał Oleksiewicz / Polski Związek Lekkiej Atletyki

Przypomnijmy, że polska sztafeta w ostatniej chwili otrzymała zaproszenie do startu w Chinach, po tym gdy zrezygnowały z niego inne kadry. Głównymi faworytkami do złota były Amerykanki. I potwierdziły to zwyciężając z czasem 3:27.45. Za nimi finiszowały „biało-czerwone”, które pobiegły w składzie: Justyna Święty-Ersetic, Aleksandra Formella, Anastazja Kuś i Anna Maria Gryc. Po udanych dwóch okrążeniach swojej liderki były tuż za sztafetą USA i nie oddały tego miejsca do końca. Finiszowały z czasem 3:32.05. Brąz wywalczyła natomiast Australia.

Cieszę się bardzo, że z dziewczynami pobiegłyśmy na super poziomie! Cieszę się także, że w wieku siedemnastu lat mogłam zadebiutować na mistrzostwach świata. To kolejne doświadczenie i nauka. Wracamy z medalem!”

– mówiła na antenie TVP Sport reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn.

 

 

Kolejny raz rozczarował (przede wszystkim siebie) Konrad Bukowiecki. Po nieudanym starcie w halowych mistrzostwach Europy (w holenderskim Apeldoorn nie przebrnął eliminacji), konkurs pchnięcia kulą podczas mistrzostwa świata w Nankinie zakończył… bez mierzonej próby. Został zatem sklasyfikowany na ostatnim miejscu.

Wygrał Nowozelandczyk Tom Walsh. Na podium stanęli także dwaj Amerykanie: Roger Steen i Adrian Piperi.

Wyniki finału konkursu pchnięcia kulą HMŚ (finałowa ósemka):

1. Tom Walsh (Nowa Zelandia) – 21.65
2. Roger Steen (USA) – 21.62
3. Adrian Piperi (USA) – 21.48
4. Leonardo Fabbri (Włochy) – 21.36
5. Chukwuebuka Enekwechi (Nigeria) – 21.25
6. Wictor Pettersson (Szwecja) – 20.87
7. Andrei Toader (Rumunia) – 20.64
8. Zane Weir (Włochy) – 20.63 m

Konrad Bukowiecki i Anastazja Kuś po halowych mistrzostwach Europy

Halowe mistrzostwa Europy miały być dla Konrada Bukowieckiego jedną z dwóch głównych imprez pierwszej części sezonu 2025. Do holenderskiego Apeldoorn jechał z czwartym wynikiem na Starym Kontynencie. Kulomiot klubu AZS UWM Olsztyn nie przebrnął jednak eliminacji. Debiut na seniorskiej imprezie tej rangi zaliczyła natomiast Anastazja Kuś.

 

 

Konrad Bukowiecki w obecnym sezonie prezentował równą i wysoką formę. W każdym konkursie pchał kulę na odległość ponad 20 metrów. Wygrał meeting Orlen Cup w Łodzi (wynikiem 20 metrów i 95 centymetrów). Stawał także na podium międzynarodowych zawodów w Luksemburgu i Belgradzie. W końcu sięgnął po kolejne w swojej karierze złoto halowych mistrzostw Polski. W imponującym stylu, bo w Toruniu reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn pchnął kulę na odległość 21 metrów i 32 centymetrów. Był to piąty w tym roku wynik na świecie i czwarty w Europie.

Zawsze to podkreślam, że jak jestem zdrowy, to potrafię pchać daleko. Przez ostatnie lata troszeczkę mi tego zdrowia brakowało i to też było widać po wynikach. Teraz jestem zdrowy i cały plan treningowy z moim tatą zrealizowaliśmy w stu procentach. Są efekty – ta kula zaczęła latać dużo dalej. Ten sezon halowy jest bardzo długi i intensywny. Czerpię dużą radość z tego, że startuje i udaje mi się też wygrywać. Mam nadzieję, że ta moja forma będzie jeszcze wzrastać”

– deklarował po powrocie do Olsztyna Bukowiecki.

Wysoką dyspozycję chciał potwierdzić podczas halowych mistrzostw Europy. Niestety w holenderskim Apeldoorn nie przebrnął eliminacji. Jego rezultat – 19,78 metra – był dopiero dziesiątym w stawce. Co jeszcze bardziej szokujące, do finału nie awansował także Włoch Leonardo Fabbri, który był głównym kandydatem do złota.

Wielkie rozczarowanie, przede wszystkim samym sobą. Nie do końca wiem, dlaczego tak się stało. Wiem tylko, że jestem w dobrej formie, ale nie udało mi się tego pokazać. Jest jeszcze jedna szansa w tym sezonie halowym i postaram się ją dobrze wykorzystać. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Cieszę się, że mam wokół tylu ludzi, którzy dobrze mi życzą. Słowa krytyki przyjmuję na klatę, hejt i wyzwiska… cóż, były, są i będą”

– napisał w mediach społecznościowych po starcie w Holandii. Przed Bukowieckim jeszcze halowe mistrzostwa świata, które w dniach 21-23 marca odbędą się w chińskiej Nankinie.

 

Foto: @phusis_athle.ch

Cieszę się, że mogę się uczyć od najlepszych”

– mówiła natomiast po swoim debiucie na seniorskich halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn Anastazja Kuś. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn do Holandii pojechała przede wszystkim po doświadczenie i naukę. W swoim biegu eliminacyjnym zajęła piąte miejsce (z czasem 53.45 sekundy).

 

Dodajmy, że reprezentacja Polski wróciła z tegorocznych HME z czterema medalami. Złoto w biegu na 800 metrów wywalczyła Anna Wielgosz. Najlepszy w biegu na 60 metrów przez płotki był także Jakub Szymański. W tej samej konkurencji wśród pań trzecia linię mety w finale minęła Pia Skrzyszowska. Po srebro na 400 metrów pobiegł natomiast Maksymilian Szwed, który ustanowił nowy halowy rekord Polski oraz rekord Europy U23.

Scroll to top