Juan Manuel Barrial rezygnuje. Marcin Mierzejewski pierwszym trenerem akademików!

Juan Manuel Barrial nie jest już pierwszym trenerem Indykpolu AZS Olsztyn. Jak poinformował klub – złożył rezygnację. Jego obowiązki przejął wieloletni asystent w kortowskiej drużynie – Marcin Mierzejewski. To efekt fatalnej postawy akademików na początku sezonu 2024/2025 w PlusLidze. Przegrali pięć z sześciu rozegranych do tej pory spotkań i wylądowali w strefie spadkowej (na czternastej pozycji w tabeli).

 

 

Juan Manuel Barrial pracę w Indykpolu rozpoczął latem tego roku. Zastąpił Javiera Webera, który dostał ciekawą ofertę z Japonii. To właśnie Argentyńczyk polecił swojego kolegę prezesowi akademików.

Barrial w swojej karierze prowadził kluby w Argentynie, Turcji czy Czechach. Zanim przeniósł się do Olsztyna, pracował z VK Lvi Praga. W sezonie 2022/2023, drużyna pod jego wodzą zdobyła tytuł mistrza kraju (2023). Dobrze radziła sobie także w Lidze Mistrzów (gdzie ostatecznie zajęła 9. miejsce). Kolejne rozgrywki ligowe zakończyła ze srebrnym medalem. Niestety z drużyną z Kortowa nie radził sobie już tak dobrze…

Pięć porażek (1:3 z PGE GiEK Skrą Bełchatów, Ślepskiem Malow Suwałki i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz 0:3 z Nowak-Mosty MKS-em Będzin i Jastrzębskim Węglem) i tylko jedna wygrana (3:0 z PSG Stalą Nysa) – z taki bilansem kończy swoją przygodę z PlusLigą. Złożył rezygnację. A jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent – Marcin Mierzejewski.

W poniedziałek rano na stronie klubu pojawił się taki komunikat:

„Piłka Siatkowa AZS UWM SA w Olsztynie informuje, że w dniu 12.10.2024 r., Juan Manuel Barrial złożył rezygnacje z funkcji pierwszego trenera Indykpolu AZS Olsztyn. Rezygnacja została przyjęta. Od dnia 14.10.2024, obowiązki trenera zespołu pełni Marcin Mierzejewski.”

 

 

Marcin Mierzejewski urodził się 4 stycznia 1982 roku. Jest wychowankiem olsztyńskiego AZS-u, którego barwy reprezentował do 2002 roku. Jako zawodnik grał na pozycji libero. Do Olsztyna wracał jeszcze w latach 2004-2005 i 2010-2012. Jego klubami były także: Gwardia Szczytno (2002-2004), Gwardia Wrocław (2005-2006), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2006-2010), Kęczanin Kęty (2012-2013), MKS Banimex Będzin (2013-2015) oraz Victoria Vałbrzych (2015-2016).

Po zakończeniu kariery zawodniczej, Mierzejewski objął funkcję II trenera Cuprum Lubin (2016-2017). Od sezonu 2017/2018, jest natomiast nieprzerwanie asystentem trenera w Indykpolu AZS Olsztyn. Pracował tu z Roberto Santillim, Michałem Mieszko Gogolem, Paolo Montagnanim, Danielem Castellanim, Marco Bonittą, Javierem Weberem i Juanem Manuelem Barrialem. W swoim CV ma również pracę z siatkarską reprezentacją Polski na 31. Letnią Uniwersjadę w Chengdu, z którą zdobył srebrny medal. Z Indykpolem AZS Olsztyn wywalczył także 3. miejsce podczas PreZero Grand Prix PLS (2023).

Mistrz Polski zdecydowanie lepszy od Indykpolu

Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe 0:3 (21:25, 15:25, 19:25) z Jastrzębskim Węglem i po szóstej kolejce spotkań sezonu 2024/2025 nie opuści strefy spadkowej. Wciąż zajmuje czternaste miejsce w tabeli. To piąta porażka akademików pod wodzą Juana Manuela Barriala.

 

 

Po kompromitującej środowej porażce 0:3 z Nowak-Mosty MKS-em Będzin kibice głośno domagali się dymisji trenera Barriala. Ten jednak miał jeszcze dwa dni na przygotowanie zespołu do starcia z mistrzem Polski. Olsztynianie zostali na południu kraju. Ale niestety zostali osłabieni. Kontuzji we wspomnianym meczu doznał Eemi Tervaportti. Dodatkowo uraz (naderwanie łydki) wykluczył z gry na dwa tygodnie Jana Hadravę. W Jastrzębiu Zdroju czeskiego atakującego zastąpił Daniel Gąsior. Na rozegraniu w wyjściowym składzie pojawił się Karol Jankiewicz. A towarzyszyli im na parkiecie: Jakub Hawryluk, Moritz Karlitzek, Nicolas Szerszeń, Szymon Jakubiszak i Jakub Majchrzak.

Początek spotkania był dość wyrównany. Ale mniej więcej od połowy pierwszego seta zaczęła rysować się przewaga gospodarzy. W ich szeregach bardzo dobrze prezentował się zwłaszcza reprezentant Polski – Łukasz Kaczmarek. Ale dużo dobrego można też powiedzieć o grze Norberta Hubera, Tomasza Fornala, Benjamina Tonuttiego, Luciano Vincentina czy Jakuba Popiwczaka. Jastrzębianie wygrali tę partię bez większego wysiłku – 25:21. W drugiej byli już zdecydowanie lepsi. A akademicy chyba stracili wiarę we własne umiejętności. Nie pomogły też zmiany – wejścia Mateusza Janikowskiego czy Manuela Armoy. Drużyna z Olsztyna przegrała wyraźnie 15:25.

W trzecim secie Indykpol tylko przez moment nawiązał walkę. Jego liderem był Moritz Karlitzek. Ale brakowało mu wsparcia kolegów. Momentami do poziomu niemieckiego przyjmującego starali się dorównać dwaj środkowi – Jakubiszak i Majchrzak. Poprawnie zagrał też Hawryluk. Ale to za mało. Drużyna prowadzona przez Marcelo Méndeza szybko odskoczyła i wygrała 25:19 a całe spotkanie 3:0. Najlepszy na parkiecie był Łukasz Kaczmarek. Zdobył 18 punktów i statuetkę MVP.

„Wróciło to, co było przed meczem z PSG Stalą Nysa. Nasza gra falowała – dobrze prezentowaliśmy się do pewnego momentu, a potem rywal nam odjeżdża. Jeżeli przy wyrównanym wyniku, zagralibyśmy jeszcze trochę lepiej zagrywką, odrzucili rywala od środka, to my mielibyśmy tego „breaka” i byli z przodu. Teraz musimy po prostu wyczyścić głowy”

– powiedział po meczu Jakub Majchrzak.

 

 

„Wydaje mi się, że zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w Będzinie. Rywal był oczywiście z najwyższej półki. W pierwszym i trzecim secie tak naprawdę prawie do końca próbowaliśmy nawiązać jakąś walkę i ta gra była stykowa. Jedynie w drugim secie na początku rywal nam odjechał i ciężko było już coś zrobić. Szkoda, że nie udało się urwać choćby seta”

– ocenił Mateusz Janikowski.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra w piątek 18 października. O 20:30 na wyjeździe zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

 

 

 

Z AZS UWM Olsztyn Lakers do… Los Angeles?

Marzenia są po to, by je spełniać! Za cztery lata Los Angeles będzie gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. W ich programie zadebiutuje m.in. futbol flagowy. Na tę odmianę futbolu amerykańskiego postawić chcą także w najbliższym czasie zawodnicy AZS UWM Olsztyn Lakers. W październiku zapraszają do udziału w rekrutacji do drużyny juniorskiej i seniorskiej. To może być dla Was pierwszy krok… za ocean!

Foto: Kacper Kirklewski / AZS UWM Olsztyn Lakers

W sierpniu w fińskim Lahti odbyły się mistrzostwa świata w futbolu flagowym. Polacy zostali sklasyfikowani w tej imprezie na 26. pozycji. A jednym z tych, którzy walczyli na boisku o punkty dla „biało-czerwonych” był Kamil Zboch – zawodnik reprezentujący AZS UWM Olsztyn Lakers. Kortowski klub chce postawić w najbliższym czasie na tę odmianę swojej dyscypliny. Obecnie zaprasza do udziału w jesiennej rekrutacji – 13 i 27 października o 18:00 na boisku SP18 przy ul. Żytniej 71. Poszukiwani są zawodnicy do zespołu juniorskiego oraz seniorskiego.

„Tak naprawdę szukamy zawodników już od 14 roku życia. Gdy zawodnik kończy 18 lat jest uprawniony do gry zarówno w juniorach, jak i seniorach. Chcemy zasilić nasze dwie a – wybiegając w przyszłość – nawet cztery drużyny. Bo poza sekcją juniorską i seniorską futbolu tackle’owego – czyli tego klasycznego futbolu amerykańskiego  – które teraz prowadzimy, planujemy rozwijać także pełnoprawne sekcje futbolu flagowego, który do 2028 roku będzie bardzo promowany na świecie. Na olimpiadzie w Los Angeles pierwszy raz pojawi się w programie jako pełnoprawny sport olimpijski. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć pełnoprawną sekcję i umieścić w kadrze Polski nawet kilku zawodników”

– tłumaczy prezes Jeziorowców z UWM, Krzysztof Mrówka.

I choć kadra Polski dopiero buduje swoją pozycję na świecie, kto wie, czy za cztery lata nie będziemy kibicować jej podczas IO. A jeśli tak… to może do USA polecą też zawodnicy klubu z Kortowa?

„Na pewno będziemy chcieli rozwijać tę formę futbolu amerykańskiego. Jest ona bezpieczniejsza, bo bezkontaktowa. Pomaga też w nauczaniu wielu elementów, które później wykorzystywane są w klasycznym futbolu. Więc osoby, które do nas dołączą, będą miały możliwość trenowania futbolu klasycznego i flagowego. Same zdecydują, w których treningach chcą uczestniczyć. Oczywiście mogą uczestniczyć w obu.”

W sezonie 2025 drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers ponownie wystartuje w rozgrywkach PFL2. Obecnie poszukuje głównego trenera.

„Chcemy znaleźć trenera z Polski – z dużym doświadczeniem. Rozmawiamy z  dwiema osobami. Mam nadzieję, że uda się przynajmniej jedną z nich ściągnąć do Olsztyna. Nastawiamy się na dużą liczbę nowych zawodników (także juniorów), więc szukamy osoby, która podzieli się z nimi swoim doświadczeniem”

– zdradza Krzysztof Mrówka.

A co trzeba zrobić, by dołączyć do Lakersów? Jak przygotować się do październikowych rekrutacji? Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

 

Indykpol AZS Olsztyn… w strefie spadkowej PlusLigi

Indykpolu AZS Olsztyn przeżywa trudne chwile. Akademicy w PlusLidze przegrali w tym sezonie aż 4 z 5 spotkań i wylądowali w strefie spadkowej. W środę ulegli na wyjeździe 0:3 (20:25, 22:25, 17:25) innej drużynie zajmującej dotąd pozycję w dole tabeli – Nowak-Mosty MKS-owi Będzin. Zostają na południu Polski, bo już w piątek zmierzą się z aktualnym mistrzem kraju – Jastrzębskim Węglem.

 

 

Zwycięskiego składu się nie zmienia. Tej zasady trzymał się chyba Juan Manuel Barrial i po wygranej 3:0 z PSG Stalą Nysa środowe spotkanie rozpoczęli także: Jakub Majchrzak, Szymon Jakubiszak, Jan Hadrava, Moritz Karlitzek, Nicolas Szersze, Eemi Tervaportti i Jakub Hawryluk.

W mecz lepiej weszli jednak gospodarze. Dzięki skutecznej grze Damiana Schulza i Brandona Koppersa zbudowali sobie sześciopunktowe prowadzenie – 16:10. Olsztynianie kiepsko wyglądali w przyjęciu. Dlatego Karlitzka zmienił Manuel Armoa. Wejście Argentyńczyka na moment pomogło, bo akademicy odrobili szybko trzy oczka. Ale później znów popełniali błędy – m.in. psując zagrywki i ataki. Przegrali tego seta 20:25.

Na początku drugiej partii na parkiecie zabrakło Tervaporttiego (który na rozgrzewce doznał lekkiego urazu). Fińskiego rozgrywające zastąpił Karol Jankiewicz. Wrócił natomiast Moritz Karlitzek. I wyglądał już nieco lepiej. Zaczął też punktować. Nadal jednak przewagę miała drużyna prowadzona przez Dawida Murka. Przy jej prowadzeniu 9:5 o czas poprosił Juan Manuel Barrial. Po przerwie dwa kolejne punkty blokiem zdobył Jan Hadrava. To właśnie w tym elemencie gry zawodnicy z Olsztyna byli skuteczniejsi od rywali. Ale niestety nadal popełniali sporo błędów. Nie pomagały też zmiany (m.in. wejście Mateusza Janikowskiego). Efekt? Kolejna przegrana – 22:25.

Indykpol nie podniósł się już w trzecim secie. Całkowicie dał się zdominować gospodarzom. Nadal skutecznie grali Schulz i Koppers, wpierani przez Dominika Depowskiego. 6:3, 11:5, 14:6, 17:8 – tak rosła olbrzymia przewaga MKS-u Będzin. Wygrał ostatecznie 25:17 a całe spotkanie 3:0. Statuetką MVP nagrodzony został Kanadyjczyk Brandon Koppers. W trzech setach zdobył aż 19 punktów.

 

 

„Był to fatalny mecz w naszym wykonaniu. Dziś w każdym elemencie gry Będzin był dużo lepszy. Ciężko cokolwiek więcej powiedzieć… Wydaje mi się, że ostatnie treningi wyglądały już dużo lepiej niż na początku. Ale przyszedł mecz i znowu było fatalnie. Musimy zapomnieć o tym i walczyć z Jastrzębiem”

– powiedział po spotkaniu Jakub Hawryluk.

„Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu „na gorąco”. Kiedy Eemi Tervaportti musiał opuścić boisko z powodu urazu stawu skokowego (uraz odniesiony podczas porannego rozruchu – red.), nie wróciliśmy do meczu. Popełnialiśmy sporo błędów, nasze ataki nie były skuteczne, nie próbowaliśmy także wykorzystać kontrataków. To było dziś niemożliwe”

– ocenił trener Juan Manuel Barrial.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra już w piątek 11 października. O 20:30 także na wyjeździe zmierzy się z mistrzem Polski – Jastrzębskim Węglem.

Siatkarki i siatkarze z UWM zagrają w Lidze Akademickiej AZS

Liga Akademicka AZS to najnowszy projekt Akademickiego Związku Sportowego oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. W rywalizacji w pięciu dyscyplinach (hokej, piłka siatkowa, piłka ręczna, koszykówka i pływanie) jeszcze w tym roku uczestniczą studentki i studenci z całej Polski. KS AZS UWM Olsztyn reprezentować będą siatkarki, siatkarze i koszykarze.

 

 

Kto zdobędzie tytuł mistrzowski? Tego dowiemy się pod koniec roku w Krakowie. Tam w dniach 20-22 grudnia odbędzie się turniej Final Four w każdej z pięciu dyscyplin. Natomiast wcześniej drużyny rywalizować będą w eliminacjach.

Turnieje kwalifikacyjne w siatkówce kobiet odbędą się w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie. AZS UWM Olsztyn pojedzie do ostatniego z wymienionych miast, by zmierzyć się z następującymi drużynami: AZS AGH Kraków, Politechnika Korona Kraków,  AZS AWF Kraków, AZS UMCS Lublin oraz AZS UEK Kraków.

„To będzie spore wyzwanie. Zawody będą stać na pewno na wysokim poziomie. Ale przygotujemy się do nich. A dzięki temu, że przejdziemy przez Ligę Akademicką, będzie nam trochę łatwiej w Akademickich Mistrzostwach Polski, które odbędą się w kwietniu. Do tej pory nie miałyśmy takiej możliwości, tylko trenowałyśmy”

– mówi Monika Szymańska, trenerka siatkarek AZS UWM Olsztyn.

 

 

Rywali w turnieju kwalifikacyjnym poznali już także siatkarze z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Pojadą do Warszawy, by o przepustkę do Final Four powalczyć z drużynami: AZS MANS Warszawa, AZS AWF Warszawa, AZS Politechniki Warszawskiej, AZS Uniwersytetu Warszawskiego i AZS SGGW Warszawa.

Tu zaplanowano również cztery turnieje, które wyłonić mają cztery najlepsze zespoły akademickie. Gospodarzami pozostałych trzech będą: Gdańsk, Kraków i Wrocław.

„Będziemy chcieli powalczyć o awans! Dwa lata temu było to turniej młodzieżowy i niewiele nam wówczas zabrakło. Przegraliśmy wówczas tylko jeden mecz, a resztę wygraliśmy. Wydaje mi się, że mamy szansę na udział w Final Four. Ale musimy to pogodzić z występami w II lidze. Cieszę się, że mamy szeroką kadrę”

– podkreśla Paweł Borkowski, trener akademików z UWM.

 

 

Do rywalizacji mają przystąpić także koszykarze z UWM. Oni jednak czekają jeszcze na informacje dotyczące eliminacji. Aktualne informacje o Lidze Akademickiej AZS znajdziecie na stronie: liga.azs.pl

Dwie porażki kortowskich tenisistek stołowych na otwarcie sezonu w I lidze

Druga drużyna KS AZS UWM English Perfect Olsztyn rozpoczęła sezon w I lidze tenisa stołowego kobiet od dwóch porażek. Po wyjazdowej przegranej 2:8 z KTS Maximus Broker Toruń, w hali sportowej w Kortowie olsztynianki uległy po bardzo zaciętym pojedynku 4:6 KTS-owi Nowy Dwór Mazowiecki.

 

 

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu KS AZS UWM English Perfect Olsztyn świętował dwa awanse. Pierwszy zespół gra już Ekstraklasie, natomiast drugi w I lidze. Tenisistki przeniosły się ostatnio do Kortowa. Tu w sobotę 5 października rozegrały pierwsze domowe spotkanie sezonu 2024/2025 z zespołem z Nowego Dworu Mazowieckiego. Druga drużyna wzmocniona została zawodniczkami z Ekstraklasy. Bardzo dobrze zaprezentowała się Wiktoria Wróbel. Punkty dla gospodyń zdobyły także Aleksandra Jarkowska i Wiktoria Wrzosek. A w składzie akademiczek pojawiła się również Daria Duralak. Mecz zakończył się wynikiem 4:6.

„Odczuwam niedosyt. Był to wyrównany mecz. Dwa pojedynki na drugim stole zakończyły się wynikiem 2:3. Ale myślę, że pokazałyśmy dobry poziom gry. Walczyłyśmy o każdą piłkę. Nie ma się też czym załamywać, bo drużyna z Nowego Dworu jest jedną z silniejszych w naszej grupie. Musimy po prostu walczyć w kolejnych meczach”

– podsumowała Aleksandra Jarkowska.Trenerka Joanna Ryba podkreślała natomiast, że zawodniczki muszą oswoić się z kortowską halą. Wcześniej swoje spotkania rozgrywały w Warmińsko-Mazurskim Centrum Szermierki i Kultury Fizycznej.

„Hala jest bardzo duża i musimy się do niej przyzwyczaić. W tenisie stołowym ta przestrzeń odgrywa bardzo dużą rolę – jeśli chodzi o prędkość piłeczki (szczególnie jeśli są tylko dwa stoły a nie np. 20 jak podczas normalnych treningów, gdy cała sala jest zapełniona). Mogę też powiedzieć, że im więcej pojawi się kibiców, tym łatwiej będzie się nam grało!”.

Kolejne spotkanie w I lidze olsztyńskie tenisistki rozegrają już 19 października. Na wyjeździe zmierzą się z liderkami tabeli grupy północnej – UKS Dojlidy Białystok. Tydzień później (w sobotę 26 października o 16:00) w hali w Kortowie podejmą G.EN. Gaz Energia GOSRiT Luzino.

 

 

W niedzielę 6 października w Kortowie odbył się pierwszy w tym sezonie mecz II ligi mężczyzn. AZS przegrał wyraźnie 1:9 z KTS-em Kozienice. Akademicy wystąpili w składzie: Cezary Bossowski, Jacek Świtalski, Marcin Kubic oraz Adam Stachowiak.

I jeszcze jedna ważna informacja. W Ekstraklasie tenisa stołowego kobiet KS AZS UWM English Perfect Olsztyn swoje kolejne domowe spotkania rozegra w Hali Urania! 9 listopada zmierzy się z Uniwersytetem Ekonomicznym AZS Wrocław a 10 listopada o 16:00 z Fibrain AZS Politechnika Rzeszów.

Jest przełamanie! Indykpol AZS Olsztyn wygrał z PSG Stalą Nysa

Indykpol AZS Olsztyn pokonał w Hali Urania 3:0 (25:18, 25:17, 26:24) PSG Stal Nysa i awansował na dwunaste miejsce w tabeli PlusLigi. To pierwsza wygrana akademików w sezonie 2024/2025. W kolejnym tygodniu rozegrają dwa wyjazdowe spotkania – z Nowak-Mosty MKS-em Będzin i Jastrzębskim Węglem.

 

 

Trener Juan Manuel Barrial zdecydował się na jedną zmianę w wyjściowym składzie. Pawła Cieślika zastąpił Jakub Majchrzak. A obok niego zagrali: Szymon Jakubiszak, Jan Hadrava, Moritz Karlitzek, Nicolas Szerszeń, Eemi Tervaportti i Jakub Hawryluk.

Podkreślić trzeba, że olsztynianie nie zagrali wcale wybitnego spotkania. Obie ekipy marnowały wiele piłek w ataku. Ale gospodarze dobrze radzili sobie w kontratakach. Lepiej przyjmowali, częściej blokowali, ale też potrafili podnosić się w trudnych momentach.

Dwa pierwsze sety kontrolowali i wygrali pewnie 25:18 i 25:17. Solidnie i skutecznie grał Jan Hadrava. Mocno serwował i swoje pod siatką dawał także Moritz Karlitzek. Widać było, że niemiecki przyjmujący pozbierał się już po kontuzji i wraca do wysokiej dyspozycji. Tradycyjnie pochwalić należy też naszego libero Jakuba Hawryluka i Nicolasa Szerszenia (drugiego najlepiej punktującego zawodnika Indykpolu – zaraz po Hadravie).

W trzeciej partii do głosu doszli jednak nysanie. Zbudowali sobie pięciopunktową przewagę (12:7) i długo udawało im się ją utrzymać. Trener Barrial dokonał zmian. Na parkiecie pojawili się Karol Jankiewicz, Mateusz Janikowski i Daniel Gąsior. Goście zaczęli popełniać błędy i w decydującym momencie utracili prowadzenie. Zespół z Kortowa wyrównał przy stanie 24:24 a chwilę później cieszył się z wygranej 26:24 a w całym meczu 3:0. Statuetkę MVP otrzymał Jan Hadrava. Czeski atakujący zdobył 15 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem całego meczu. A zakończył go… dwoma asami serwisowymi!

„Pokazaliśmy w tym meczu charakter i udało nam się go wygrać. Potrzebowaliśmy tych trzech punktów, żeby odetchnąć! Teraz wracamy do ciężkiej roboty. Musimy pracować twardo, bo sezon jest długi. I grać w każdym kolejnym spotkaniu tak, jak dzisiaj!”

– mówił po meczu na antenie Radia UWM FM Jan Hadrava.

 

 

„Bardzo się cieszę, że w końcu wygraliśmy! Dzisiaj było mniej falowania w naszej grze, chociaż w trzecim secie rywale odskoczyli nam na pięć punktów. Ale dzięki kibicom szybko wróciliśmy do swojej gry i cieszymy się z pierwszego zwycięstwa!”

– podsumował Jakub Majchrzak.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra już w środę 9 października. O 20:30 na wyjeździe zmierzy się z Nowak-Mosty MKS-em Będzin. Akademicy zostaną na południu Polski, bo już dwa dni później także o 20:30 czeka ich starcie z Jastrzębskim Węglem.

Trzecia porażka kortowskich futsalistek

Drużyna AZS UWM High Heels Olsztyn przegrała w hali w Kortowie 0-5 (0-3) z wiceliderkami Ekstraligi Futsalu Kobiet – Amplus Słomniczanką Słomniki. Powodem do niepokoju może być też uraz najskuteczniejszej zawodniczki „Szpilek” –  Julii Klonowskiej. Kolejny mecz rozegrają jednak dopiero pod koniec października.

 

 

Niedzielne rywalki AZS-u to jedna z najsilniejszych ekip w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dowodem na to jest nie tylko ich wysoka pozycja w tabeli, ale też ilość zawodniczek powoływanych do reprezentacji Polski. Na najbliższe zgrupowanie i mecze eliminacji mistrzostw świata z Kazachstanem i Holandia pojadą: Wiktoria Pietrzyk, Katarzyna Włodarczyk, Julia Basta oraz Nadia Palkiewicz. Żaden inny klub nie ma aż tylu reprezentantek.

W spotkaniu trzeciej kolejki Ekstraligi faworyt mógł być zatem tylko jeden. I faktycznie już od początku widać było dużą przewagę Słomniczanki. Wynik meczu szybko otworzyła Julia Basta. A jeszcze przed przerwą kolejne bramki strzeliły: Katarzyna Włodarczyk i Maja Rojek. Ta ostatnia w drugiej połowie podwyższyła na 4-0. A ostatniego gola w samej końcówce zapisała na swoim koncie Włodarczyk. Trzeba jednak dodać, że gospodynie też miały swoje okazje. Jednak żadnej z nich nie potrafiły wykorzystać.

„Wynik pokazuje, że była to wyraźna wygrana zespołu ze Słomnik. Natomiast ja jestem dumna, że dziewczyny zostawiły serducho na boisku. Szkoda, że nie wpadła żadna bramka dla nas, bo to spotkanie wyglądałoby inaczej. Myślę, że jakbyśmy przegrały 3-4 to też były wynik sprawiedliwy. To była dla nas na pewno kolejna cenna lekcja. Druga połowa była zdecydowanie lepsza, lepiej się ustawiałyśmy i popełniałyśmy mniej błędów w obronie i kryciu”

– oceniła trenerka „Szpilek” Aleksandra Kojadyńska.

Niepokoić może uraz, którego jeszcze przed meczem doznała liderka zespołu z UWM – Julia Klonowska.

„Ten dzień był wyjątkowo pechowy. Julia podczas rozgrzewki źle stanęła i ucierpiał jej staw skokowy. Grała, ale nie była przez to w pełnej dyspozycji. W trakcie meczu została też z łokcia potraktowana w udo. Uraz mięśniowy – wiadomo, że boli. Myślę, że swoim charakterem i tak pokazała waleczność na boisku. Teraz potrzeba tygodnia odpoczynku i wierzę, że wróci do pełnej sprawności, żeby dać zespołowi w kolejnym spotkaniu jak najwięcej!”

 

AZS UWM High Heels Olsztyn – Amplus Słomniczanka Słomniki 0-5 (0-3)
Julia Basta 2′, Katarzyna Włodarczyk 10′, 39′, Maja Rojek 14′, 33′

AZS: Maja Bogacka – Anna Siwicka, Julia Klonowska, Oliwia Cwalińska, Natalia Łapińska oraz: Weronika Dąbrowska, Eliza Pietruczuk, Julita Pietruczuk, Aleksandra Kojadyńska, Dominika Nowakowska, Amelia Cwalińska, Julia Matłosz.

Słomniczanka: Ewa Ochniak – Natalia Malota, Sonia Jurka, Wiktoria Pietrzyk, Nadia Palkiewicz oraz: Sandra Juszczak, Natalia Janus, Julia Basta, Katarzyna Włodarczyk, Maja Rojek, Lena Mucha, Maria Suwada, Denisa Mochnacka

Kolejne spotkanie AZS rozegra 26 października. O 14:00 w Hali Urania zmierzy się z liderkami rozgrywek – KS Nowy Świt Górzno. A przez najbliższe tygodnie „Szpilki” będą szlifować formę. W planie mają także gry sparingowe.

„Będziemy chciały zostać w rytmie meczowym, bo tylko to jest fundamentem, żeby wkroczyć na ścieżkę prowadzącą do zwycięstwa. Fajnie, że mamy teraz przerwę reprezentacyjną. Chcemy świetnie przepracować ten czas i już z meczu Górznem pokazać jeszcze lepszy futsal”

– podkreśla Kojadyńska.

AZS UWM Olsztyn z pierwszą wygraną w sezonie II ligi siatkówki

AZS UWM Olsztyn wygrał na wyjeździe 3:1 (25:19, 21:25, 25:22, 25:19) z ProNutiva SKK Belsk Duży i po dwóch kolejkach sezonu 2024/2025 zajmuje piąte miejsce w tabeli grupy 2 rozgrywek II ligi siatkówki mężczyzn. O kolejne punkty powalczy w Wyszkowie – z liderującym Camperem.

 

 

Przypomnijmy, że na inaugurację sezonu akademicy przegrali na wyjeździe 2:3 z MTS-em Międzyrzec Podlaski. Sobotnie spotkanie pierwotnie mieli rozegrać we własnej hali. Ale ostatecznie doszło do zmiany gospodarza meczu.

Drużyna prowadzona przez Pawła Borkowskiego i Sergiusza Salskiego musiała radzić sobie bez doświadczonego rozgrywającego Rafała Maluchnika. W wyjściowym składzie pojawił się Maciej Kwiatkowski i… za swój występ został nagrodzony statuetką MVP! Od pierwszych minut na parkiecie towarzyszyli mu: Ostap Kondyukh, Kuba Petryna, Szymon Patecki, Kacper Sienkiewicz, Dawid Deptuła i Wiktor Jezierski.

Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia AZS-u 4:0. W połowie tej partii przewaga gości urosła do siedmiu oczek (15:8). To pozwoliło siatkarzom z Kortowa kontrolować wydarzenia na boisku i wygrać pewnie 25:19.  Jednak w drugim secie oddali inicjatywę rywalom. Ci zwyciężyli 25:21.

Kolejne dwie partie były już bardziej wyrównane. A właściwie lepszym określeniem byłoby… rwane. Bo akademicy prowadzili 7:3, by za chwilę dać się dogonić (8:8), ale ostatecznie wygrać 25:22. Natomiast w czwartym secie to zawodnicy z Belska Dużego prowadzili 5:0. Ale dobre zmiany – wejście Oliwiera Kubackiego i Jakuba Sienkiewicza – pozwoliły uporządkować ich grę i najpierw odrobić straty, by później cieszyć się z pewnego zwycięstwa 25:19 a w całym spotkaniu 3:1.

To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Przede wszystkim była zdecydowanie lepsza zagrywka. Radziliśmy też sobie w przyjęciu. To zadecydowało o wygranej. Cały mecz trzymaliśmy taktykę i graliśmy konsekwentnie”

– mówił po meczu trener Sergiusz Salski.

Posłuchajcie też, jak spotkanie podsumowali w Radiu UWM FM zawodnicy – Kacper Sienkiewicz i Szymon Patecki.

 

Kolejny mecz AZS UWM Olsztyn rozegra w sobotę 12 października. Na wyjeździe zmierzy się z liderem tabeli swojej grupy II ligi i głównym faworytem do awansu – Camperem Wyszków.

Lakersi rekrutują!

Drużyna futbolu amerykańskiego AZS UWM Olsztyn Lakers zaprasza do udziału w jesiennej rekrutacji. Chcesz dołączyć do Jeziorowców i poznać futbol amerykański? Czekamy na Ciebie  13 i 27 października!

 

 

Zaproszenie adresowane jest do osób z roczników od 2009 do 2006 (rekrutacja do drużyny juniorskiej) oraz starszych (do drużyny seniorskiej). Mile widziani są wszyscy, którzy chcą sprawdzić się w nowej dyscyplinie. Doświadczeni zawodnicy i trenerzy nauczą Was reguł futbolu amerykańskiego.

Masz drobną budowę ciała i nie wiesz czy dasz radę na boisku?  W futbolu amerykańskim potrzebni są także zwinni i szybcy zawodnicy, którzy grając na konkretnych pozycjach wcale nie potrzebują dużej masy ciała czy ogromnej siły!

Jesteś duży i niekoniecznie lubisz bieganie? Spokojnie – w futbolu amerykańskim są pozycje, na których biega się bardzo mało, a odgrywa bardzo ważną rolę w meczu. To na przykład zawodnicy linii ofensywnej, którzy bronią rozgrywającego.

Przyjdź, dowiedz się więcej i sprawdź się na treningu! Bez względu na to jakie masz warunki fizyczne, znajdzie się dla Ciebie miejsce w drużynie – wykorzystując Twoje atuty. Wystarczy, że będziesz chciał się rozwijać. Klub zapewni ci także sprzęt!

A może chcesz wspierać drużynę, ale już teraz wiesz, że rywalizacja na boisku nie jest dla Ciebie? Możesz zostać jednym z wolontariuszy, którzy staną się częścią AZS UWM Olsztyn Lakers nie będąc zawodnikami! Social media, grafiki, zdjęcia, obsługa drona lub kamery, asystowanie trenerom, pomoc przy sprzęcie lub wsparcie organizacyjne podczas meczów i eventów sportowych. Jeśli choć jedna z tych rzeczy wydała ci się interesującą, odezwij się lub po prostu przyjdź na jeden z treningów. Załóż bluzę LAKERS CREW i wspieraj klub na meczach domowych oraz na wyjazdach. Zostań częścią Lakers Family i bierz aktywny udział w życiu drużyny!

Masz pytania? Dzwoń! To numer kontaktowy: 510188692.

Scroll to top