Mateusz Chrzanowski wicemistrzem Europy U21

Mateusz Chrzanowski wywalczył w Sarajewie srebrny medal mistrzostw Europy U21 w taekwondo olimpijskim w kategorii do 63 kilogramów. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn wygrał w stolicy Bośni i Hercegowiny cztery walki. Dopiero w finale musiał uznać wyższość Włocha Dennisa Baretty.

 

 

Choć dopiero we wrześniu skończył 18 lat, już od kilkunastu miesięcy z powodzeniem rywalizuje z seniorami. Mateusz Chrzanowski stawał na podium zawodów pucharu świata w Uppsali (zwycięstwo w Sweden Open 2023), Skopje (zwycięstwo w Skopje Open 2024), Tallinie (drugie miejsce w President’s Cup 2024), Rydze (drugie miejsce w Riga Open 2024), Warszawie (trzecie miejsce w Polish Open 2024) oraz w Eindhoven (trzecie miejce w Dutch Open 2024). Ma też na swoim koncie medale mistrzostw Europy kadetów, mistrzostw Europy juniorów i klubowych ME. Jesienią kolejny raz wywalczył także złoty medal mistrzostw Polski. Jego trenerem jest Maciej Ruta.

Podczas tegorocznych mistrzostw Europy U21 w Sarajewie (20-23 listopada) chciał walczyć o złoto. Do Olsztyna przywiózł jednak srebrny medal. W drodze do finału na jego drodze stanęli kolejno: Czech Krystof Paruzek, Mołdawianin Vladimir Kirilin, Francuz Lorenzo Capuano oraz reprezentant Azerbejdżanu Vasif Salimov. Wszystkie cztery walki wygrał bez większych problemów. Dopiero w finale pokonał go Włoch Dennis Baretta.

W finale niestety przegrałem obie rundy jednym punktem. Była szansa na złoto. Włoch to doświadczony zawodnik. Nie udało się, ale wierzę, że gdy kolejny raz się z nim spotkam, zrewanżuję się. Srebro cieszy, ale jest też wielki niedosyt. W przyszłym roku chciałbym starać się o seniorskie mistrzostwa świata. Żeby dostać się do tej czołówki, trzeba walczyć i wygrywać”

– mówi reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn.

 

 

Dodajmy, że w Sarajewie olsztyński klub reprezentowali także: Agnieszka Krajewska, Igor Drążkiewicz i Mikołaj Sokołowski. Ten ostatni ukończył mistrzostwa Europy U21 na piątej pozycji w kategorii do 80 kilogramów. Pozostała dwójka przegrała swoje pierwsze walki.

Szymon Piątkowski liderem rankingu światowego!

Po bardzo dobrych wrześniowych i październikowych startach w zawodach pucharu świata Szymon Piątkowski awansował na pierwsze miejsce światowego rankingu taekwondo olimpijskiego w kategorii do 87 kilogramów. „Spełniłem swoje marzenie. Rozpocząłem bardzo dobrze nowy sezon. Rezultaty przyszły same” – mówił w studiu Radia UWM FM reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn oraz student Wydziału Prawa i Administracji UWM.

 

 

Miejsca na podium zawodów pucharu świata w Rydze, Warszawie i Eindhoven (dwie wygrane i jedno drugie miejsce) a do tego tytuł mistrza Polski. Tegoroczna jesień dla Szymona Piątkowskiego była bardzo udana. A przypomnieć trzeba, że zawodnik zmagał się z kontuzją. Przez co nie udało mu się wywalczyć kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Czy pozycja lidera rankingu światowego zaskoczyła młodego zawodnika?

Po kontuzji czułem głód i chęć wystartowania po przerwie. Nie próżnowałem w treningach. Spełniłem swoje marzenie. Rozpocząłem bardzo dobrze nowy sezon. Rezultaty przyszły same. To dobry początek. Chciałbym utrzymać takie miejsce do kolejnych igrzysk olimpijskich i zakwalifikować się z rankingu”

– mówi odważnie.

Już na początku roku czułem się bardzo dobrze. Ale kontuzja poniekąd wykluczyła mnie z kwalifikacji olimpijskich. Wystartowałem z urazem. Lecz po wyleczeniu kontuzji wróciłem do bardzo dobrej formy, mimo że miałem bardzo mało czasu na przygotowania. Trenowałem od sierpnia a od września rozpoczęliśmy już starty w pucharze świata.”

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM.

Teraz zawodnik AZS-u UWM Olsztyn skupia się na nauce. Studiuje administrację na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Kolejne starty planuje dopiero na początku 2025 roku. Najważniejszą imprezą będą mistrzostwa świata w Chinach.

Udany start naszych reprezentantów w zawodach Polish Open 2024

Reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn bardzo dobrze zaprezentowali się podczas zawodów Pucharu Świata w taekwondo olimpijskim – Polish Open 2024 w Warszawie. Na najwyższym stopniu podium stanął Szymon Piątkowski. Do półfinałów dotarli natomiast Mateusz Chrzanowski i Łukasz Cudnoch.

 

 

Startujący w kategorii do 63 kilogramów Mateusz Chrzanowski  pokonał kolejno: reprezentanta Ukrainy Volodymyra Bystrova, Brytyjczyka Mohammeda Noura oraz Albańczyka Gledisa Bubę. Dopiero w półfinale lepszy od Polaka okazał się Norweg Kristian Storsul Borgen, który później w finale wygrał także z Niemcem Emre Cavusmanem.

W kategorii do 74 kilogramów trzecie miejsce zajął także Łukasz Cudnoch. Drugi z zawodników AZS-u UWM Olsztyn w pierwszej rundzie miał wolny los. W swojej pierwszej walce okazał się lepszy od Brytyjczyka Dantrella Knight-Mitchella. W ćwierćfinale trafił na reprezentanta Ukrainy Vladyslava Zelenko. Stoczył z nim bardzo wyrównany pojedynek, z którego jednak wyszedł zwycięsko. W półfinale musiał jednak uznać wyższość Duńczyka Omera Dawouda.

Wszystkie swoje walki w stolicy wygrał natomiast wracający do bardzo wysokiej formy Szymon Piątkowski. Startujący w kategorii do 87 kilogramów olsztynianin pokonał Brazylijczyka Allifa Ouzę, Hiszpana Sanchiego Llopisa, Ukraińca Artema Harbara oraz – w finale – drugiego z reprezentantów Hiszpanii, Sergio Roitino Amoedo.

Agnieszka Krajewska w kategorii do 49 kilogramów trafiła na początku wolny los. Ale swoją pierwszą walkę z reprezentantką Izraela Oleksandrą Danshyną przegrała. Została jednak sklasyfikowana i tak na wysokiej piątej pozycji. Ponadto w zawodach wystąpili: Igor Drążkiewicz (przegrał z Albańczykiem Ernesten Merdanajem) i Mikołaj Sokołowski (w pierwszej rundzie pokonał go zawodnik z Izraela – Ilia Ruderman).

Zawody Polish Open 2024 zostały zorganizowane w dniach 21-22 września w Warszawie.

 

 

Dodajmy, że tydzień wcześniej (14-15.09.2024) nasi reprezentanci przywieźli także medale Pucharu Świata w Rydze. Srebro wywalczyli tam Mateusz Chrzanowski i Szymon Piątkowski a brąz Agnieszka Krajewska. A wysoką formę budowali m.in. podczas sierpniowego campu w Manchesterze.

 

 

Scroll to top