Indykpol AZS Olsztyn z szóstą porażką w sezonie

Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe 1:3 (25:22, 20:25, 22:25, 22:25) z Aluronem CMC Warta Zawiercie. To już szósta porażka akademików w siódmym meczu sezonu 2024/2025. Ale pierwsza pod wodzą trenera Marcina Mierzejewskiego, który w tej roli zastąpił Juana Manuela Barriala.

 

 

Olsztynianie w Zawierciu musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Jana Hadravy, ale też bez Eemiego Tervaporttiego. Fiński rozgrywający w poprzednim tygodniu cierpiał na zawroty głowy i osłabienie organizmu. W konsekwencji tego przez kilka dni poddany był hospitalizacji. Obecnie przebywa we własnym kraju i pod okiem specjalistów przechodzi kolejne badania. Przerwa w treningach potrwa minimum dwa tygodnie.

Indykpol na mecz z wicemistrzem Polski wyszedł więc w składzie: Jakub Hawryluk, Moritz Karlitzek, Nicolas Szerszeń, Karol Jankiewicz, Szymon Jakubiszak, Jakub Majchrzak i Daniel Gąsior. W pierwszym secie akademicy wyglądali na dobrze zmotywowanych. W końcówce udało im się zbudować przewagę i wygrali 25:22. Dobrze prezentowali się dwaj przyjmujący – Karlitzek i Szerszeń – oraz Gąsior, który doskonale zna halę w Zawierciu. Właśnie tam spędził poprzedni sezon. I widać było, że – choćby zagrywką – jest w stanie zrobić różnicę.

Drugi set był wyrównany do stanu 14:14. Później niestety do głosu doszli gospodarze. Świetnie w polu serwisowym prezentował się Karol Butryn. Dorzucał sporo punktów w ataku, podobnie jak Aaron Russell. To właśnie ci dwaj zawodnicy ciągnęli grę Aluronu, który wyrównał stan rywalizacji, wygrywając tę partię pewnie 25:20. W kolejnych dwóch zawiercianie również nie dali nawet na moment nadziei rywalom. Liderów drużyny wspierali także Patryk Łaba, Jurij Gladyr i Adrian Markiewicz. Trener Mierzejewski szukał nowych rozwiązań. Na parkiecie pojawiali się m.in. Manuel Armoa i Jakub Ciunajtis. Drugi libero z konieczności musiał zastąpić w końcówce trzeciego seta Jakuba Hawryluka. Ten jednak wrócił do gry po krótkiej przerwie. Ale Indykpol i tak przegrał 22:25 i 22:25. Statuetkę MVP otrzymał libero gospodarzy – Australijczyk Luke Perry.

„Wiem, że pierwszy set był wygrany. Ale w całym meczu widziałem taki zespół, jaki byśmy chcieli oglądać. Graliśmy, walczyliśmy. Zmieniło się to, że wiedzieliśmy co kto ma robić na boisku – był jakiś schemat tego. To jest dobry prognostyk. A Zawiercie jest mocnym zespołem. Przycisnęli na zagrywce i odpalili swoje działa. Nie jest z nimi łatwo grać. A i tak myślę, że musieli się namęczyć, żeby z nami wygrać”

– mówił po meczu Karol Jankiewicz.

„Dobrze weszliśmy w ten mecz. W pierwszym secie mieliśmy wysoką skuteczność na siatce. Ciężko jest jednak utrzymać taki poziom przez cały mecz. Nasi rywale zaczęli też mocniej zagrywać. Przez trzy sety rywalizowaliśmy na równym poziomie. Szkoda ostatniego seta”

– ocenił Nicolas Szerszeń.

 

 

Indykpol AZS Olsztyn w tabeli PlusLigi wciąż zajmuje piętnaste miejsce. Kolejne spotkanie akademicy rozegrają w niedzielę 27 października. O 14:45 w Hali Urania zmierzą się z Asseco Resovią Rzeszów. Transmisja tego meczu oczywiście na antenie Radia UWM FM. Zapraszamy!

Aleksandra Lisowska powalczy o tytuł na 10 kilometrów

W najbliższą niedzielę 20 października w Kole odbędą się 13. Mistrzostwa Polski kobiet w biegu na 10 kilometrów. O medal powalczy tam m.in. reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn – mistrzyni Europy i rekordzistka kraju w maratonie Aleksandra Lisowska.

 

 

Udział Aleksandry Lisowskiej w tej imprezie jest możliwy dzięki wsparciu samorządu województwa warmińsko-mazurskiego. Startem będzie promowała nasz region. A jeśli i Wy chcecie się przekonać, dlaczego warto odwiedzić ten przepiękny zakątek Polski, zajrzyjcie na stronę: mazury.travel.

 

 

Koszykarze AZS UWM Olsztyn rozpoczęli sezon w III lidze

W niedzielę 13 października sezon 2024/2025 w III lidze koszykówki mężczyzn zainaugurowała drużyna AZS UWM Olsztyn. W swoim pierwszym spotkaniu przegrała na wyjeździe 73:83 (13:21, 25:29, 9:16, 26:17) z Wilkami Ełk. W kolejny weekend akademicy w Elblągu zagrają z Energą Basketball.

 

 

Do rywalizacji w grupie warmińsko-mazursko-pomorskiej III ligi przystąpiło w tym sezonie osiem drużyn. Olsztyn reprezentują aż trzy ekipy: AZS UWM, Junior Basket Club oraz UKS Trójeczka. A ich rywalami są: Energa Basketball Elbląg, Orka Iława Basketball, TSK Roś Pisz, Wilki Ełk i SMS PZKosz Władysławowo.

W pierwszej kolejce akademicy z Kortowa pojechali do Ełku. Rywale postawili im trudne warunki. Dominowali na parkiecie od początku meczu. Wygrali trzy pierwsze kwarty – 21:13, 29:25 i 16:9 – i do ostatniej przystępowali z 19 punktami przewagi. Zawodnicy trenera Tomasza Małka zaczęli odrabiać straty. I choć w czwartej kwarcie było 26:17 dla nich, to całe spotkanie przegrali 73:83.

 

Źródło: pozkosz.com

 

 

Komplet wyników pierwszej kolejki:

Energa Basketball Elbląg – UKS Trójeczka Olsztyn 62:78
SMS PZKosz Władysławowo – SSP Orka Iława Basketball 117:38
Wilki Ełk – AZS UWM Olsztyn 83:73
Junior Basket Club Olsztyn – TSK Roś Pisz 76:101

A tak prezentuje się plan spotkań II kolejki:

19.10.2024 16:00 Wilki Ełk – SSP Orka Iława Basketball
20.10.2024 14:00 TSK Roś Pisz – SMS PZKosz Władysławowo
20.10.2024 18:00 UKS Trójeczka Olsztyn – Junior Basket Club Olsztyn
20.10.2024 18:00 Energa Basketball Elbląg – AZS UWM Olsztyn

Siatkarze AZS UWM Olsztyn zapraszają na pierwsze domowe spotkanie II ligi

Po trzech wyjazdowych spotkaniach siatkarze AZS UWM Olsztyn w najbliższą sobotę 19 października o 17:00 rozegrają pierwszy domowy mecz w obecnym sezonie II ligi. W hali w Kortowie zmierzą się z MOS Wola Tramwaje Warszawskie. „Zapraszamy kibiców na to spotkanie! Drużyna z Warszawy została przed sezonem odmłodzona. Większość zawodników to juniorzy. Więc liczymy na komplet punktów!” – mówił w Radio UWM FM trener Paweł Borkowski.

 

 

W miniony weekend akademicy przegrali na wyjeździe 0:3 (19:25, 16:25, 13:25) z liderem swojej grupy Camperem Wyszków. Z  czterema punktami na koncie w tabeli zajmują obecnie ósmą pozycję.

Po udanym początku rozgrywek (2:3 z MTS-em Międzyrzec Podlaski i 3:0 z ProNutiva SKK Belsk Duży) drużyna prowadzona przez Pawła Borkowskiego i Sergiusza Salskiego pojechała do Wyszkowa na spotkanie z jednym z faworytów do awansu. KS Camper Wyszków nie stracił do tej pory choćby seta. I w sobotnim meczu potwierdził swoje aspiracje.

Olsztynianie rozpoczęli rywalizację z jedną zmianą wyjściowym składzie. Jakuba Petrynę zastąpił Igor Kozubowski. Na rozegraniu ponownie pojawił się Maciej Kwiatkowski a towarzyszyli mu: Ostap Kondyukh, Szymon Patecki, Kacper Sienkiewicz, Dawid Deptuła i Wiktor Jezierski.

Pierwsza partia była najbardziej wyrównana. Do stanu 13:13 akademikom z Kortowa udawało się trzymać rywali blisko. Ale ci zdobyli później siedem punków z rzędu, m.in. dzięki świetnej postawie w polu serwisowym ich kapitana – Tobiasza Wojtkowskiego. Odskoczyli na 20:13 i wygrali ostatecznie dość pewnie 25:19.

W każdym kolejnym secie gospodarze dominowali już od pierwszej do ostatniej minuty i zwyciężali coraz bardziej zdecydowanie – 25:16 i 25:13. Nie pomogły zmiany w składzie AZS-u.

„Daliśmy szansę pogrania młodszym zawodnikom, żeby mogli poczuć poziom II ligi. I to odbiło się na wyniku”

– tłumaczy Paweł Borkowski. A kogo szkoleniowiec wyróżniłby po pierwszych trzech meczach sezonu 2024/2025?

Jestem zadowolony z tych trzech wyjazdowych spotkań. Chłopaki pokazali – szczególnie w dwóch pierwszych meczach – kawał dobrej gry. I jest to dobry prognostyk na dalszą część sezonu. Ważnymi postaciami na przyjęciu są Kacper Sienkiewicz i Dawid Deptuła. Dobry początek sezonu ma także Szymon Patecki, który gra na pięćdziesięcioprocentowej skuteczności. Nie było też z nami w tych pierwszych meczach Rafała Maluchnika. Ale i bez niego poradziliśmy sobie w Belsku Dużym. A Maciej Kwiatkowski otrzymał tam statuetkę MVP. Pod wrażeniem jego gry byli też kibice.”

A już w najbliższą sobotę 19 października o 17:00 w hali w Kortowie siatkarze AZS-u zagrają z MOS Wola Tramwaje Warszawskie.

Juan Manuel Barrial rezygnuje. Marcin Mierzejewski pierwszym trenerem akademików!

Juan Manuel Barrial nie jest już pierwszym trenerem Indykpolu AZS Olsztyn. Jak poinformował klub – złożył rezygnację. Jego obowiązki przejął wieloletni asystent w kortowskiej drużynie – Marcin Mierzejewski. To efekt fatalnej postawy akademików na początku sezonu 2024/2025 w PlusLidze. Przegrali pięć z sześciu rozegranych do tej pory spotkań i wylądowali w strefie spadkowej (na czternastej pozycji w tabeli).

 

 

Juan Manuel Barrial pracę w Indykpolu rozpoczął latem tego roku. Zastąpił Javiera Webera, który dostał ciekawą ofertę z Japonii. To właśnie Argentyńczyk polecił swojego kolegę prezesowi akademików.

Barrial w swojej karierze prowadził kluby w Argentynie, Turcji czy Czechach. Zanim przeniósł się do Olsztyna, pracował z VK Lvi Praga. W sezonie 2022/2023, drużyna pod jego wodzą zdobyła tytuł mistrza kraju (2023). Dobrze radziła sobie także w Lidze Mistrzów (gdzie ostatecznie zajęła 9. miejsce). Kolejne rozgrywki ligowe zakończyła ze srebrnym medalem. Niestety z drużyną z Kortowa nie radził sobie już tak dobrze…

Pięć porażek (1:3 z PGE GiEK Skrą Bełchatów, Ślepskiem Malow Suwałki i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz 0:3 z Nowak-Mosty MKS-em Będzin i Jastrzębskim Węglem) i tylko jedna wygrana (3:0 z PSG Stalą Nysa) – z taki bilansem kończy swoją przygodę z PlusLigą. Złożył rezygnację. A jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent – Marcin Mierzejewski.

W poniedziałek rano na stronie klubu pojawił się taki komunikat:

„Piłka Siatkowa AZS UWM SA w Olsztynie informuje, że w dniu 12.10.2024 r., Juan Manuel Barrial złożył rezygnacje z funkcji pierwszego trenera Indykpolu AZS Olsztyn. Rezygnacja została przyjęta. Od dnia 14.10.2024, obowiązki trenera zespołu pełni Marcin Mierzejewski.”

 

 

Marcin Mierzejewski urodził się 4 stycznia 1982 roku. Jest wychowankiem olsztyńskiego AZS-u, którego barwy reprezentował do 2002 roku. Jako zawodnik grał na pozycji libero. Do Olsztyna wracał jeszcze w latach 2004-2005 i 2010-2012. Jego klubami były także: Gwardia Szczytno (2002-2004), Gwardia Wrocław (2005-2006), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2006-2010), Kęczanin Kęty (2012-2013), MKS Banimex Będzin (2013-2015) oraz Victoria Vałbrzych (2015-2016).

Po zakończeniu kariery zawodniczej, Mierzejewski objął funkcję II trenera Cuprum Lubin (2016-2017). Od sezonu 2017/2018, jest natomiast nieprzerwanie asystentem trenera w Indykpolu AZS Olsztyn. Pracował tu z Roberto Santillim, Michałem Mieszko Gogolem, Paolo Montagnanim, Danielem Castellanim, Marco Bonittą, Javierem Weberem i Juanem Manuelem Barrialem. W swoim CV ma również pracę z siatkarską reprezentacją Polski na 31. Letnią Uniwersjadę w Chengdu, z którą zdobył srebrny medal. Z Indykpolem AZS Olsztyn wywalczył także 3. miejsce podczas PreZero Grand Prix PLS (2023).

Mistrz Polski zdecydowanie lepszy od Indykpolu

Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe 0:3 (21:25, 15:25, 19:25) z Jastrzębskim Węglem i po szóstej kolejce spotkań sezonu 2024/2025 nie opuści strefy spadkowej. Wciąż zajmuje czternaste miejsce w tabeli. To piąta porażka akademików pod wodzą Juana Manuela Barriala.

 

 

Po kompromitującej środowej porażce 0:3 z Nowak-Mosty MKS-em Będzin kibice głośno domagali się dymisji trenera Barriala. Ten jednak miał jeszcze dwa dni na przygotowanie zespołu do starcia z mistrzem Polski. Olsztynianie zostali na południu kraju. Ale niestety zostali osłabieni. Kontuzji we wspomnianym meczu doznał Eemi Tervaportti. Dodatkowo uraz (naderwanie łydki) wykluczył z gry na dwa tygodnie Jana Hadravę. W Jastrzębiu Zdroju czeskiego atakującego zastąpił Daniel Gąsior. Na rozegraniu w wyjściowym składzie pojawił się Karol Jankiewicz. A towarzyszyli im na parkiecie: Jakub Hawryluk, Moritz Karlitzek, Nicolas Szerszeń, Szymon Jakubiszak i Jakub Majchrzak.

Początek spotkania był dość wyrównany. Ale mniej więcej od połowy pierwszego seta zaczęła rysować się przewaga gospodarzy. W ich szeregach bardzo dobrze prezentował się zwłaszcza reprezentant Polski – Łukasz Kaczmarek. Ale dużo dobrego można też powiedzieć o grze Norberta Hubera, Tomasza Fornala, Benjamina Tonuttiego, Luciano Vincentina czy Jakuba Popiwczaka. Jastrzębianie wygrali tę partię bez większego wysiłku – 25:21. W drugiej byli już zdecydowanie lepsi. A akademicy chyba stracili wiarę we własne umiejętności. Nie pomogły też zmiany – wejścia Mateusza Janikowskiego czy Manuela Armoy. Drużyna z Olsztyna przegrała wyraźnie 15:25.

W trzecim secie Indykpol tylko przez moment nawiązał walkę. Jego liderem był Moritz Karlitzek. Ale brakowało mu wsparcia kolegów. Momentami do poziomu niemieckiego przyjmującego starali się dorównać dwaj środkowi – Jakubiszak i Majchrzak. Poprawnie zagrał też Hawryluk. Ale to za mało. Drużyna prowadzona przez Marcelo Méndeza szybko odskoczyła i wygrała 25:19 a całe spotkanie 3:0. Najlepszy na parkiecie był Łukasz Kaczmarek. Zdobył 18 punktów i statuetkę MVP.

„Wróciło to, co było przed meczem z PSG Stalą Nysa. Nasza gra falowała – dobrze prezentowaliśmy się do pewnego momentu, a potem rywal nam odjeżdża. Jeżeli przy wyrównanym wyniku, zagralibyśmy jeszcze trochę lepiej zagrywką, odrzucili rywala od środka, to my mielibyśmy tego „breaka” i byli z przodu. Teraz musimy po prostu wyczyścić głowy”

– powiedział po meczu Jakub Majchrzak.

 

 

„Wydaje mi się, że zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w Będzinie. Rywal był oczywiście z najwyższej półki. W pierwszym i trzecim secie tak naprawdę prawie do końca próbowaliśmy nawiązać jakąś walkę i ta gra była stykowa. Jedynie w drugim secie na początku rywal nam odjechał i ciężko było już coś zrobić. Szkoda, że nie udało się urwać choćby seta”

– ocenił Mateusz Janikowski.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra w piątek 18 października. O 20:30 na wyjeździe zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

 

 

 

Z AZS UWM Olsztyn Lakers do… Los Angeles?

Marzenia są po to, by je spełniać! Za cztery lata Los Angeles będzie gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. W ich programie zadebiutuje m.in. futbol flagowy. Na tę odmianę futbolu amerykańskiego postawić chcą także w najbliższym czasie zawodnicy AZS UWM Olsztyn Lakers. W październiku zapraszają do udziału w rekrutacji do drużyny juniorskiej i seniorskiej. To może być dla Was pierwszy krok… za ocean!

Foto: Kacper Kirklewski / AZS UWM Olsztyn Lakers

W sierpniu w fińskim Lahti odbyły się mistrzostwa świata w futbolu flagowym. Polacy zostali sklasyfikowani w tej imprezie na 26. pozycji. A jednym z tych, którzy walczyli na boisku o punkty dla „biało-czerwonych” był Kamil Zboch – zawodnik reprezentujący AZS UWM Olsztyn Lakers. Kortowski klub chce postawić w najbliższym czasie na tę odmianę swojej dyscypliny. Obecnie zaprasza do udziału w jesiennej rekrutacji – 13 i 27 października o 18:00 na boisku SP18 przy ul. Żytniej 71. Poszukiwani są zawodnicy do zespołu juniorskiego oraz seniorskiego.

„Tak naprawdę szukamy zawodników już od 14 roku życia. Gdy zawodnik kończy 18 lat jest uprawniony do gry zarówno w juniorach, jak i seniorach. Chcemy zasilić nasze dwie a – wybiegając w przyszłość – nawet cztery drużyny. Bo poza sekcją juniorską i seniorską futbolu tackle’owego – czyli tego klasycznego futbolu amerykańskiego  – które teraz prowadzimy, planujemy rozwijać także pełnoprawne sekcje futbolu flagowego, który do 2028 roku będzie bardzo promowany na świecie. Na olimpiadzie w Los Angeles pierwszy raz pojawi się w programie jako pełnoprawny sport olimpijski. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć pełnoprawną sekcję i umieścić w kadrze Polski nawet kilku zawodników”

– tłumaczy prezes Jeziorowców z UWM, Krzysztof Mrówka.

I choć kadra Polski dopiero buduje swoją pozycję na świecie, kto wie, czy za cztery lata nie będziemy kibicować jej podczas IO. A jeśli tak… to może do USA polecą też zawodnicy klubu z Kortowa?

„Na pewno będziemy chcieli rozwijać tę formę futbolu amerykańskiego. Jest ona bezpieczniejsza, bo bezkontaktowa. Pomaga też w nauczaniu wielu elementów, które później wykorzystywane są w klasycznym futbolu. Więc osoby, które do nas dołączą, będą miały możliwość trenowania futbolu klasycznego i flagowego. Same zdecydują, w których treningach chcą uczestniczyć. Oczywiście mogą uczestniczyć w obu.”

W sezonie 2025 drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers ponownie wystartuje w rozgrywkach PFL2. Obecnie poszukuje głównego trenera.

„Chcemy znaleźć trenera z Polski – z dużym doświadczeniem. Rozmawiamy z  dwiema osobami. Mam nadzieję, że uda się przynajmniej jedną z nich ściągnąć do Olsztyna. Nastawiamy się na dużą liczbę nowych zawodników (także juniorów), więc szukamy osoby, która podzieli się z nimi swoim doświadczeniem”

– zdradza Krzysztof Mrówka.

A co trzeba zrobić, by dołączyć do Lakersów? Jak przygotować się do październikowych rekrutacji? Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

 

Indykpol AZS Olsztyn… w strefie spadkowej PlusLigi

Indykpolu AZS Olsztyn przeżywa trudne chwile. Akademicy w PlusLidze przegrali w tym sezonie aż 4 z 5 spotkań i wylądowali w strefie spadkowej. W środę ulegli na wyjeździe 0:3 (20:25, 22:25, 17:25) innej drużynie zajmującej dotąd pozycję w dole tabeli – Nowak-Mosty MKS-owi Będzin. Zostają na południu Polski, bo już w piątek zmierzą się z aktualnym mistrzem kraju – Jastrzębskim Węglem.

 

 

Zwycięskiego składu się nie zmienia. Tej zasady trzymał się chyba Juan Manuel Barrial i po wygranej 3:0 z PSG Stalą Nysa środowe spotkanie rozpoczęli także: Jakub Majchrzak, Szymon Jakubiszak, Jan Hadrava, Moritz Karlitzek, Nicolas Szersze, Eemi Tervaportti i Jakub Hawryluk.

W mecz lepiej weszli jednak gospodarze. Dzięki skutecznej grze Damiana Schulza i Brandona Koppersa zbudowali sobie sześciopunktowe prowadzenie – 16:10. Olsztynianie kiepsko wyglądali w przyjęciu. Dlatego Karlitzka zmienił Manuel Armoa. Wejście Argentyńczyka na moment pomogło, bo akademicy odrobili szybko trzy oczka. Ale później znów popełniali błędy – m.in. psując zagrywki i ataki. Przegrali tego seta 20:25.

Na początku drugiej partii na parkiecie zabrakło Tervaporttiego (który na rozgrzewce doznał lekkiego urazu). Fińskiego rozgrywające zastąpił Karol Jankiewicz. Wrócił natomiast Moritz Karlitzek. I wyglądał już nieco lepiej. Zaczął też punktować. Nadal jednak przewagę miała drużyna prowadzona przez Dawida Murka. Przy jej prowadzeniu 9:5 o czas poprosił Juan Manuel Barrial. Po przerwie dwa kolejne punkty blokiem zdobył Jan Hadrava. To właśnie w tym elemencie gry zawodnicy z Olsztyna byli skuteczniejsi od rywali. Ale niestety nadal popełniali sporo błędów. Nie pomagały też zmiany (m.in. wejście Mateusza Janikowskiego). Efekt? Kolejna przegrana – 22:25.

Indykpol nie podniósł się już w trzecim secie. Całkowicie dał się zdominować gospodarzom. Nadal skutecznie grali Schulz i Koppers, wpierani przez Dominika Depowskiego. 6:3, 11:5, 14:6, 17:8 – tak rosła olbrzymia przewaga MKS-u Będzin. Wygrał ostatecznie 25:17 a całe spotkanie 3:0. Statuetką MVP nagrodzony został Kanadyjczyk Brandon Koppers. W trzech setach zdobył aż 19 punktów.

 

 

„Był to fatalny mecz w naszym wykonaniu. Dziś w każdym elemencie gry Będzin był dużo lepszy. Ciężko cokolwiek więcej powiedzieć… Wydaje mi się, że ostatnie treningi wyglądały już dużo lepiej niż na początku. Ale przyszedł mecz i znowu było fatalnie. Musimy zapomnieć o tym i walczyć z Jastrzębiem”

– powiedział po spotkaniu Jakub Hawryluk.

„Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu „na gorąco”. Kiedy Eemi Tervaportti musiał opuścić boisko z powodu urazu stawu skokowego (uraz odniesiony podczas porannego rozruchu – red.), nie wróciliśmy do meczu. Popełnialiśmy sporo błędów, nasze ataki nie były skuteczne, nie próbowaliśmy także wykorzystać kontrataków. To było dziś niemożliwe”

– ocenił trener Juan Manuel Barrial.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra już w piątek 11 października. O 20:30 także na wyjeździe zmierzy się z mistrzem Polski – Jastrzębskim Węglem.

Siatkarki i siatkarze z UWM zagrają w Lidze Akademickiej AZS

Liga Akademicka AZS to najnowszy projekt Akademickiego Związku Sportowego oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. W rywalizacji w pięciu dyscyplinach (hokej, piłka siatkowa, piłka ręczna, koszykówka i pływanie) jeszcze w tym roku uczestniczą studentki i studenci z całej Polski. KS AZS UWM Olsztyn reprezentować będą siatkarki, siatkarze i koszykarze.

 

 

Kto zdobędzie tytuł mistrzowski? Tego dowiemy się pod koniec roku w Krakowie. Tam w dniach 20-22 grudnia odbędzie się turniej Final Four w każdej z pięciu dyscyplin. Natomiast wcześniej drużyny rywalizować będą w eliminacjach.

Turnieje kwalifikacyjne w siatkówce kobiet odbędą się w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie. AZS UWM Olsztyn pojedzie do ostatniego z wymienionych miast, by zmierzyć się z następującymi drużynami: AZS AGH Kraków, Politechnika Korona Kraków,  AZS AWF Kraków, AZS UMCS Lublin oraz AZS UEK Kraków.

„To będzie spore wyzwanie. Zawody będą stać na pewno na wysokim poziomie. Ale przygotujemy się do nich. A dzięki temu, że przejdziemy przez Ligę Akademicką, będzie nam trochę łatwiej w Akademickich Mistrzostwach Polski, które odbędą się w kwietniu. Do tej pory nie miałyśmy takiej możliwości, tylko trenowałyśmy”

– mówi Monika Szymańska, trenerka siatkarek AZS UWM Olsztyn.

 

 

Rywali w turnieju kwalifikacyjnym poznali już także siatkarze z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Pojadą do Warszawy, by o przepustkę do Final Four powalczyć z drużynami: AZS MANS Warszawa, AZS AWF Warszawa, AZS Politechniki Warszawskiej, AZS Uniwersytetu Warszawskiego i AZS SGGW Warszawa.

Tu zaplanowano również cztery turnieje, które wyłonić mają cztery najlepsze zespoły akademickie. Gospodarzami pozostałych trzech będą: Gdańsk, Kraków i Wrocław.

„Będziemy chcieli powalczyć o awans! Dwa lata temu było to turniej młodzieżowy i niewiele nam wówczas zabrakło. Przegraliśmy wówczas tylko jeden mecz, a resztę wygraliśmy. Wydaje mi się, że mamy szansę na udział w Final Four. Ale musimy to pogodzić z występami w II lidze. Cieszę się, że mamy szeroką kadrę”

– podkreśla Paweł Borkowski, trener akademików z UWM.

 

 

Do rywalizacji mają przystąpić także koszykarze z UWM. Oni jednak czekają jeszcze na informacje dotyczące eliminacji. Aktualne informacje o Lidze Akademickiej AZS znajdziecie na stronie: liga.azs.pl

Dwie porażki kortowskich tenisistek stołowych na otwarcie sezonu w I lidze

Druga drużyna KS AZS UWM English Perfect Olsztyn rozpoczęła sezon w I lidze tenisa stołowego kobiet od dwóch porażek. Po wyjazdowej przegranej 2:8 z KTS Maximus Broker Toruń, w hali sportowej w Kortowie olsztynianki uległy po bardzo zaciętym pojedynku 4:6 KTS-owi Nowy Dwór Mazowiecki.

 

 

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu KS AZS UWM English Perfect Olsztyn świętował dwa awanse. Pierwszy zespół gra już Ekstraklasie, natomiast drugi w I lidze. Tenisistki przeniosły się ostatnio do Kortowa. Tu w sobotę 5 października rozegrały pierwsze domowe spotkanie sezonu 2024/2025 z zespołem z Nowego Dworu Mazowieckiego. Druga drużyna wzmocniona została zawodniczkami z Ekstraklasy. Bardzo dobrze zaprezentowała się Wiktoria Wróbel. Punkty dla gospodyń zdobyły także Aleksandra Jarkowska i Wiktoria Wrzosek. A w składzie akademiczek pojawiła się również Daria Duralak. Mecz zakończył się wynikiem 4:6.

„Odczuwam niedosyt. Był to wyrównany mecz. Dwa pojedynki na drugim stole zakończyły się wynikiem 2:3. Ale myślę, że pokazałyśmy dobry poziom gry. Walczyłyśmy o każdą piłkę. Nie ma się też czym załamywać, bo drużyna z Nowego Dworu jest jedną z silniejszych w naszej grupie. Musimy po prostu walczyć w kolejnych meczach”

– podsumowała Aleksandra Jarkowska.Trenerka Joanna Ryba podkreślała natomiast, że zawodniczki muszą oswoić się z kortowską halą. Wcześniej swoje spotkania rozgrywały w Warmińsko-Mazurskim Centrum Szermierki i Kultury Fizycznej.

„Hala jest bardzo duża i musimy się do niej przyzwyczaić. W tenisie stołowym ta przestrzeń odgrywa bardzo dużą rolę – jeśli chodzi o prędkość piłeczki (szczególnie jeśli są tylko dwa stoły a nie np. 20 jak podczas normalnych treningów, gdy cała sala jest zapełniona). Mogę też powiedzieć, że im więcej pojawi się kibiców, tym łatwiej będzie się nam grało!”.

Kolejne spotkanie w I lidze olsztyńskie tenisistki rozegrają już 19 października. Na wyjeździe zmierzą się z liderkami tabeli grupy północnej – UKS Dojlidy Białystok. Tydzień później (w sobotę 26 października o 16:00) w hali w Kortowie podejmą G.EN. Gaz Energia GOSRiT Luzino.

 

 

W niedzielę 6 października w Kortowie odbył się pierwszy w tym sezonie mecz II ligi mężczyzn. AZS przegrał wyraźnie 1:9 z KTS-em Kozienice. Akademicy wystąpili w składzie: Cezary Bossowski, Jacek Świtalski, Marcin Kubic oraz Adam Stachowiak.

I jeszcze jedna ważna informacja. W Ekstraklasie tenisa stołowego kobiet KS AZS UWM English Perfect Olsztyn swoje kolejne domowe spotkania rozegra w Hali Urania! 9 listopada zmierzy się z Uniwersytetem Ekonomicznym AZS Wrocław a 10 listopada o 16:00 z Fibrain AZS Politechnika Rzeszów.

Scroll to top