Anastazja Kuś brązową medalistką mistrzostw Europy juniorów!

Anastazja Kuś wywalczyła w fińskim Tampere brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw Europy U20. W finałowym biegu na 400 metrów szybsze od reprezentantki klubu AZS UWM Olsztyn były: Brytyjka Charlotte Henrich (z rekordem życiowym – 51.68 sekundy) oraz Niemka Johanna Martin (52.00). Czas Polki to 52.23 sekundy.

 

Foto: Łukasz Szeląg / Polski Związek Lekkiej Atletyki

Kuś na mistrzostwa Europy pojechała z trzecim wynikiem w europejskich tabelach wśród juniorek biegających na dystansie 400 metrów. W Tampere wygrała zarówno pierwszy bieg eliminacyjny, jak i swój półfinał. W finale osiemnastolatka z Olsztyna zaczęła mocno atakować mniej więcej po 200 metrach. Na ostatniej prostej niestety zabrakło jej już sił. Zachowały je natomiast wyżej notowane rywalki. Niewiele brakowało, by medal Polce wyrwała tuż przed metą Francuzka Victoria Kwarteng, która ostatecznie okazała się wolniejsza o… 3 setne sekundy!

Dziewczyny biegły tutaj naprawdę szybko. Ja jestem tym młodszym rocznikiem, więc dopiero powoli wdrażam się w bieganie w kategorii U20. Cieszę się, że zdobyłam ten medal. Przywożę je regularnie z kolejnych imprez. Przyjechałam z trzecim wynikiem i z trzecim czasem wyjeżdżam. Myślę, że ten rezultat, jak na te skandynawskie warunki pogodowe, jest przyzwoity”

– podsumowała swój start Anastazja Kuś.

 

 

Po sobotnim starcie indywidualnym, w niedzielę – ostatniego dnia tegorocznych mistrzostw Europy U20 – olsztynianka pobiegła także w finałowym biegu z żeńską sztafetą 4×400 metrów. Polki (w składzie: Wiktoria Gadajska, Zofia Tomczyk, Aleksandra Przybylska, Anastazja Kuś) zajęły czwarte miejsce. Na ostatniej zmianie fantastycznie pobiegła reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn! Wyprzedziła kilka rywalek, ale do medalu zabrakło… 65 setnych sekundy. Wygrały Francuzki. Drugie miejsce zajęły Niemki, a trzecie były Włoszki.

Międzyczasy Polek:
– Wiktoria Gadajska: 55,2
– Zofia Tomczyk: 54,1
– Aleksandra Przybylska: 54,2
– Anastazja Kuś: 51,80

 

Konrad Bukowiecki przed najważniejszymi startami w sezonie

Startem w V Międzynarodowym Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego Konrad Bukowiecki rozpoczyna drogę do najważniejszej w tym sezonie imprezy, czyli mistrzostw świata, które w dniach 13-21 września odbędą się w Tokio. Kulomiot klubu AZS UWM Olsztyn w sierpniu powalczy natomiast o kolejny medal mistrzostw Polski. Formę sprawdzi również podczas mityngu w Białymstoku oraz zaliczanego do elitarnej Diamentowej Ligi Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

 

 

W lipcu Bukowiecki dwukrotnie stawał na podium zawodów cyklu World Athletics Continental Tour – Silver. Wynikiem 20 metrów i 74 centymetry zajął trzecie miejsce w konkursie pchnięcia kulą podczas mityngu Spitzen Leichtathletik Luzern. W Szwajcarii najlepszy był Włoch Leonardo Fabbri (21,62), który wyprzedził Norwega Marcusa Thomsena (20,88). Kilka dni później reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn pojawił się w Madrycie. Tym razem był drugi. Ale cieszyć może jego rezultat – 21 metrów i 20 centymetrów – najlepszy na otwartym stadionie od ponad trzech lat!

Wszyscy szykujemy formę do mistrzostw świata. Na stadionie faktycznie dawno tak daleko nie pchałem. Bardzo się cieszę! Zaraz po mistrzostwach Polski wylatujemy do Japonii na aklimatyzację. Na treningach wygląda to fajnie. A ja zawsze byłem zawodnikiem, który na zawodach pchał dalej niż na treningach. Teraz jest w kratkę. Natomiast faktycznie oprócz pierwszego startu wszystkie moje występy w tym sezonie były dobre albo bardzo dobre. Obyśmy dalej tę passę podtrzymali”

– mówi kulomiot z Olsztyna.

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

Tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa Polski odbędą się w dniach 22-23 sierpnia w Bydgoszczy.

Wojciech Marok zawodnikiem KS AZS UWM Olsztyn

Wojciech Marok – medalista seniorskich mistrzostw Polski i wicemistrz Europy juniorów w pchnięciu kulą z 2019 roku – zmienił barwy klubowe. Z Juranda Szczytno przeniósł się do KS AZS UWM Olsztyn.

 

 

Wojciech Marok ma 24 lata. Pochodzi ze Środy Wielkopolskiej. Tam też rozpoczynał swoją sportową przygodę. W 2021 roku przeniósł się do Juranda Szczytno, by trenować w grupie prowadzonej przez Macieja Bukowieckiego. Rozpoczął również naukę w Wyższej Szkole Policji. Dlaczego teraz zdecydował się na zmianę barw klubowych?

Zmiana barw klubowych oznacza dla mnie przede wszystkim nowe możliwości. Liczę na owocną współpracę. Mieszkam cały czas Szczytnie i tam głównie będę trenował. Nie zmieniam trenera. Nadal będzie nim Maciej Bukowiecki. A w AZS-ie mam też świetnego kolegę i kompana do treningów – Konrada Bukowieckiego. Wiele obozów już razem przeżyliśmy. Cieszę się, że jesteśmy razem w drużynie i będziemy rywalizować. Prawda jest taka, że on jest takim wzorem dla wszystkich kulomiotów w Polsce. Wiedzie prym w tej konkurencji i wszyscy starają się go gonić”

– przyznaje Marok, który oprócz pchnięcia kulą uprawia również inną konkurencję – rzut dyskiem. Czy nie myślał o tym, by na tym etapie kariery skupić się już tylko na jednej z nich?

To pytanie pojawia się często! Mogę powiedzieć, że od roku jestem już zdecydowany na pchnięcie kulą. Jednak pojawiają się takie zawody, jak Akademickie Mistrzostwa Polski, w których chcę zdobywać cenne punkty na uczelni. Nie da się więc tego dysku tak łatwo odłożyć. To taka odskocznia.”

Dwaj reprezentanci KS AZS UWM Olsztyn – Wojciech Marok i Konrad Bukowiecki – w najbliższy piątek 8 sierpnia na stadionie w Kortowie wystartują w konkursie pchnięcia kulą podczas V Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego. Program imprezy znajdziecie na naszej stronie.

A jakie cele nowy zawodnik kortowskiego klubu stawia sobie na kolejne tygodnie?

Teraz startujemy w Olsztynie. Mamy tutaj również zgrupowanie. Zbliżamy się jednak do głównej, docelowej imprezy w tym sezonie – mistrzostw Polski. Celem jest uzyskanie rekordu życiowego. Rywale też ciężko pracują, więc na pewno trzeba będzie się przyłożyć. Mój aktualny rekord to 18,50 metra. A mierzę w 19 metrów i… dalej!”

V Międzynarodowy Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego

Już w najbliższy piątek 8 sierpnia na stadionie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbędzie się V Międzynarodowy Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego. Kibice królowej sportu będą mogli podziwiać na żywo występy czołowych polskich i zagranicznych lekkoatletów. W Kortowie wystąpią m.in.: Maria Andrejczyk, Nikola Horowska, Piotr Lisek, Konrad Bukowiecki, Karol Zalewski, Kajetan Duszyński, Asha Philip, Brendon Rodney, Amel Tuka, Candice McLeod i Paola Fernandez – medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy!

 

 

Tegoroczny memoriał rozpocznie się o godzinie 17:00. Zawody będą transmitowane na antenie TVP Sport. Jednak zupełnie inaczej rywalizację odbiera się na żywo. Dlatego zapraszamy na stadion w Kortowie! W mityngu zaplanowano konkurencje biegowe (100, 200, 400 i 800 metrów kobiet i mężczyzn) oraz techniczne (skok w dal kobiet, skok o tyczce mężczyzn, rzut oszczepem kobiet oraz pchnięcie kulą mężczyzn).

Międzynarodowy Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego zaliczany jest do prestiżowego cyklu World Athletics Continental Tour w kategorii Bronze. Jego uczestnicy będą mogli powalczyć o minima na tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio. Dla sportowców z Polski będzie to także jedna z ostatnich prób przed mistrzostwami kraju, które w dniach 22-23 sierpnia odbędą się w Bydgoszczy.

Organizatorzy kortowskiej imprezy potwierdzili do tej pory udział kilkunastu gwiazd królowej sportu. To m.in.: Maria Andrejczyk, Nikola Horowska, Anna Matuszewicz, Piotr Lisek, Konrad Bukowiecki, Karol Zalewski, Kajetan Duszyński, Mateusz Borkowski, Kacper Lewalski, Margarita Koczanowa, Asha Philip, Sade McCreath, Brendon Rodney, Amel Tuka, Candice McLeod i Paola Fernandez.

Tegoroczna edycja zapowiada się na pewno nie gorzej niż ostatnia! Mamy fajnych zawodników na listach startowych. Oprócz tego tworzymy strefę dla rodzin. Chcemy, żeby dzieciaki mogły się też fajnie bawić. Organizujemy również taki mini festiwal food tracków. Także nie będziemy się nudzić!”

– mówi dyrektor memoriału, Dawid Goleniowski. I dodaje:

Wszystkiego nie mogę zdradzić! Chciałbym, żeby niektóre nazwiska były niespodzianką dla kibiców. Cały czas mamy jeszcze zgłoszenia! Na przykład w oszczepie kobiet oprócz ośmiu startujących zawodniczek, mamy dziesięć kolejnych nazwisk na liście oczekujących. Zawodnicy szukają punktów i walczą o minima na mistrzostwa świata w Tokio. A takie zawody jak nasze to idealne miejsce, by takie punkty zdobywać!”

 

 

Widzimy się 8 sierpnia na stadionie w Kortowie! Wstęp wolny!

Anastazja Kuś mistrzynią Polski U20 na 400 metrów!

Anastazja Kuś okazała się bezkonkurencyjna w biegu na 400 metrów podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski U20 we Włocławku. Czas 52,01 sekundy zapewnił jej złoty medal. Teraz przed reprezentantką klubu AZS UWM Olsztyn start na ME U20, które odbędą się w dniach 7-10 sierpnia w fińskim Tempere.

 

Foto: 79. PZLA Mistrzostwa Polski U20 Włocławek 2025

Anastazja Kuś w finale MP U20 nie dała najmniejszych szans rywalkom. Do mety dobiegła z ponad dwusekundową przewagą nad kolejną zawodniczką. Jest to najlepszy w tym roku wynik olsztyńskiej lekkoatletki. Do zeszłorocznego rekordu życiowego we Włocławku zabrakło 12- setnych sekundy.

Założenia były takie, żeby po prostu wygrać, a przy okazji jakiś czas nabiegać, więc nie mam niedosytu. Mam jeszcze kilka imprez w tym sezonie, na których będę mogła pokazać cały potencjał”

– podsumowała Anastazja Kuś.

Forma zawodniczki wyraźnie rośnie wraz ze zbliżającymi się najważniejszymi imprezami sezonu. 19 lipca podczas biegu kontrolnego na 200 metrów w Warszawie, Kuś ustanowiła nowy rekord życiowy – 23,68. Ze względu na udział w Mistrzostwach Europy U20, lekkoatletka nie wystąpi niestety w Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego. Jak sama podkreśla, była ostatnią zawodniczką trenowaną przez wybitnego szkoleniowca.

Jest mi przykro, ponieważ jest to memoriał imienia mojego trenera, jestem jego ostatnią zawodniczką. […] Wielka szkoda, że nie będę mogła się zaprezentować przed swoją publicznością, patrząc na to, że jestem rodowitą olsztynianką, mieszkam tu i trenuję. Będzie mi na pewno brakowało tego startu w tym sezonie, ale może za rok lub w innych latach będzie mi dane tam pobiec”.

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

Iwo Urbanowicz złotym medalistą mistrzostw Polski U18

Iwo Urbanowicz wywalczył w Poznaniu złoty medal mistrzostw Polski U18 w biegu na 800 metrów. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn poprawił zatem swój wynik sprzed roku, gdy na tym samym dystansie w Lublinie sięgnął po brąz.

 

 

W Poznaniu z dobrej strony zaprezentowali się też inni zawodnicy olsztyńskiego klubu. Na 400 m piąte miejsce wywalczyła Aleksandra Wojeńska. Tę samą lokatę zajęła sztafeta 4×400 metrów, w składzie: Oliwia Randzio, Kaja Zajączkowska, Hanna Sofiejko oraz Aleksandra Wojeńska.

Z powodu kontuzji Urbanowicz musiał odpuścić początek sezonu, bieg finałowy MP U18 był dopiero jego czwartym startem na dystansie 800 m po powrocie do zdrowia.

Doznałem kontuzji przeciążeniowej, która wyłączyła mnie na dwa miesiące z treningu. Powrót też był ciężki, bo reakcja organizmu po takiej przerwie jest różna. Po prostu ciężko się wracało, ale teraz myślę, że jest bardzo dobrze”

– podkreślił lekkoatleta w rozmowie z Radiem UWM FM.

Dobra postawa Urbanowicza w tym sezonie (w tym rekord życiowy uzyskany pod koniec czerwca w Olsztynie – 1:52,12) zaowocowała powołaniem do reprezentacji na Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy, który odbędzie się w dniach 20-26 lipca w Skopje.

Konrad Bukowiecki podsumował pierwszą część sezonu

Konrad Bukowiecki startem w Drużynowych Mistrzostwach Europy w Madrycie zakończył pierwszą część sezonu. W lipcu reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn pojawi się tylko na dwóch zagranicznych mityngach – w Lucernie i ponownie w stolicy Hiszpanii. W sierpniu zobaczymy go natomiast na pewno podczas mistrzostw Polski w Bydgoszczy i… w Kortowie na V Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego. O swoich planach opowiedział w Radiu UWM FM.

 

Foto: Łukasz Szeląg / PZLA

Pod koniec czerwca Bukowiecki zajął trzecie miejsce w konkursie pchnięcia kulą podczas lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostw Europy w Madrycie i dołożył swoją „cegiełkę” do wywalczenia przez polską kadrę srebrnego medalu tej imprezy. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w swojej najlepszej próbie uzyskał 20 metrów i 55 centymetrów. Wygrał Włoch Leonardo Fabbri (21,68), a drugie miejsce zajął Szwed Wictor Petersson (21,10).

To bardzo specyficzne zawody. Nie startujemy tylko dla siebie, ale głównie dla drużyny. Musimy gromadzić punkty i są to fajne zawody do oglądania dla kibiców. Ja zrobiłem tam to, co mogłem. Przyjechałem do Madrytu z czwartym wynikiem sezonu, a skończyłem na trzecim miejscu. Cieszę się, że byłem częścią tej drużyny i z tego, że przywieźliśmy do Polski medal. Do września (wtedy odbędą się mistrzostwa świata) jest dużo czasu. Na pewno moja forma idzie do przodu”

– podsumował Bukowiecki. Zdradził także swoje dalsze plany:

W Madrycie tak naprawdę zamknąłem pierwszą część sezonu. Mimo, że późno zacząłem starty (dopiero pod koniec maja), to praktycznie przez cały czerwiec co kilka dni był jakiś występ i to był bardzo pracowity miesiąc. Ja lubię starty, więc fajnie to wyszło. Teraz jest czas na ciężki trening. W lipcu mam tylko dwa starty. W sierpniu – kolejne cztery.”

Posłuchajcie rozmowy na antenie Radia UWM FM.

Teraz kulomiot z Olsztyna trenuje, a kolejne starty planuje 15 lipca w Lucernie i 19 lipca w Madrycie. 8 sierpnia zobaczymy go natomiast na stadionie lekkoatletycznym w Kortowie podczas V Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego. Przed wrześniowymi mistrzostwami świata w Tokio, Bukowiecki powalczy jeszcze m.in. o złoty medal 101. Mistrzostw Polski w Lekkoatletyce, które odbędą się w Bydgoszczy.

Kacper Lewalski srebrnym medalistą lekkoatletycznych mistrzostw Polski U23

Kacper Lewalski wywalczył w Krakowie srebrny medal 42. PZLA Mistrzostw Polski U23. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w biegu na 800 metrów musiał uznać wyższość olimpijczyka z Paryża – Filipa Raka. Broniący tytułu na tym dystansie Bartosz Kitliński był natomiast trzeci.

 

Foto: Tomasz Kasjaniuk / PZLA

Przed rokiem Kacper Lewalski z mistrzostw Polski U23 wrócił z brązowym krążkiem. Tym razem świetnie rozpoczął bieg. Długo prowadził go wspólnie z Bartoszem Kitlińskim. Ale – jak się później okazało – lepszą taktykę na ten start przygotował specjalista od dłuższych dystansów Filip Rak. To on na drugim okrążeniu wyprzedził obu rywali i sięgnął po złoto. Zresztą następnego dnia wygrał także bieg na 1500 metrów.

Medaliści w biegu na 800 metrów:
1. RAK Filip (AZS KU Politechniki Opolskiej) 1:47.55
2. LEWALSKI Kacper (AZS UWM Olsztyn) 1:47.98
3. KITLIŃSKI Bartosz (AZS UMCS Lublin) 1:48.51

Ostatnie 200 metrów w moim wykonaniu było naprawdę szybkie! Niestety Filip w pewnym momencie nam uciekł i nie udało się go dogonić. Ten start był takim przystankiem przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy, które odbędą się w norweskim Bergen. Jestem zadowolony i optymistycznie patrzę w przyszłość. Przez najbliższe dni potrenuję jeszcze mocniej w Spale, a później już tylko skupienie na starcie. Eliminacje w biegu na 800 metrów zaplanowane są na 18 lipca. Jadę tam walczyć o medal!”

– mówił na antenie Radia UWM FM Kacper Lewalski.

Rok temu w Lublinie brązowy medal wywalczyła także męska sztafeta 4×400 metrów (w składzie: Jakub Śliwa, Kacper Lewalski, Marcin Bendyk i Sebastian Michalak). Wszyscy czterej biegacze pojawili się także w Krakowie, ale tym razem musieli zadowolić się piątym miejscem. Wprawdzie wygrali swój bieg, ale ich czas (3:20.16) był zdecydowanie gorszy od czterech innych drużyn startujących w drugiej serii.

 

 

Indywidualnie w Krakowie w dniach 4-5 lipca klub AZS UWM Olsztyn reprezentowali również m.in. Aleksandra Lis (jedenasta na 400 metrów i osiemnasta na 200 metrów), Jakub Śliwa (siódmy w biegu na 200 metrów z czasem 21.82 sekundy) i Sebastian Michalak, który także uzyskał siódmy czas w biegu na 400 metrów przez płotki (53.49 sekundy). Wspomniana trójka przed rokiem zajmowała wyższe lokaty.

Aleksandra Lisowska: Czuję, że wracam!

W połowie czerwca Aleksandra Lisowska wygrała 11. PKO Nocny Wrocław Półmaraton i czasem 1:11:17 poprawiła swój rekord życiowy na tym dystansie. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn teraz odpoczywa, ale planuje już przygotowania do najważniejszego startu w tym roku. We wrześniu pobiegnie w maratonie w Berlinie i chce tam powalczyć nowy rekord Polski.

 

 

Aleksandra Lisowska wróciła do startów po krótkie przerwie i pod koniec maja zajęła drugie miejsce w 22. edycji Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run 2025 na dystansie 10 kilometrów. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn 14 czerwca pojawiła się także na trasie 11. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu. I pobiegła w świetnym tempie! Trasę liczącą 21,097 km pokonała w czasie 1:11:17. Poprawiła więc swój rekord życiowy. Druga na mecie Monika Olejarz była o prawie cztery minuty wolniejsza (1:15:06). Trzecie miejsce zajęła reprezentantka Ukrainy – Natalia Semenovych (1:18:47).

Nie ukrywam, że nie spodziewałam się, że poprawię ten rekord życiowy aż o minutę! Liczyłam na 20-30 sekund, a wiem, że miałam jeszcze jakieś zapasy. Nie ukrywam się, że teraz – gdybym cofnęła się w czasie – to chyba depnęłabym jeszcze parę kilometrów wcześniej. To tylko pokazuje, że jest potencjał na dużo szybsze bieganie. Czuję w końcu, że wracam! Wraca prędkość, wraca szybkość i radość z biegania. A skoro wróciła radość, to czas na maraton i… rekord życiowy!”

– mówiła w studiu Radia UWM FM. Posłuchajcie rozmowy!

Lisowska zrezygnowała w tym roku ze startu w mistrzostwach Europy. Nie planuje także lecieć do Tokio, gdzie we wrześniu odbędą się mistrzostwa świata.

Wiem, że w Tokio będzie gorąco, będzie duża wilgotność. A ja chciałabym pobiec maraton, w którym będę mogła powalczyć o rekord życiowy. Już jestem głodna szybkiego biegania. Dlatego zrezygnowałam z MŚ i pobiegnę 21 września maraton w Berlinie. To jest jeden z szybszych maratonów. Jeszcze w nim nie startowałam. Tam naprawdę padały rekordy świata, więc trasa na pewno będzie szybka. Zregenerowałam się i odpoczęłam. Czuję głód biegania i nie mogę się doczekać tych przygotowań”

– zapowiada reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn. Do startu będzie przygotowywała się głównie w Szklarskiej Porębie.

Aleksandra Lisowska wygrała 11. PKO Nocny Wrocław Półmaraton – z rekordem życiowym!

Aleksandra Lisowska wygrała 11. PKO Nocny Wrocław Półmaraton! Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn poprawiła także swój rekord życiowy – czasem 1:11:17. Tegoroczna edycja biegu była rekordowa. Do mety dobiegło bowiem aż 12 855 osób!

 

Foto: Nocny Wrocław Półmaraton

Dla Lisowskiej był to drugi start po przerwie spowodowanej chorobą i przemęczeniem organizmu na początku tego roku. Z tego powodu zrezygnowała z walki o medal mistrzostw Starego Kontynentu. Wróciła pod koniec maja i zajęła drugie miejsce w 22. edycji Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run 2025 na dystansie 10 kilometrów.

Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn w sobotę 14 czerwca stanęła na starcie 11. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu. I pobiegła w świetnym tempie. Trasę liczącą 21,097 km pokonała w czasie 1:11:17. Poprawiła więc swój rekord życiowy. Druga na mecie Monika Olejarz była o prawie cztery minuty wolniejsza (1:15:06). Trzecie miejsce zajęła reprezentantka Ukrainy – Natalia Semenovych (1:18:47).

To był bieg, w którym wszystko zagrało – głowa, nogi i serce. Ale to zwycięstwo to coś więcej niż tylko liczby. To symbol drogi, którą przeszłam”

– podsumowała swój start. I dodała:

Za tym wynikiem stoją lata ciężkiej pracy, momentów zwątpienia, ale i ogromu wsparcia od ludzi, którzy wierzyli we mnie nawet wtedy, gdy sama miałam z tym problem.”

Wśród mężczyzn zwyciężył Patryk Kozłowski – z czasem 1:04:13. Kolejne miejsca na podium zajęli natomiast: Mateusz Kaczor (1:05:49) oraz Mateusz Mrówka (1:07:15).

Scroll to top