Aleksandra Lisowska poprawiła rekord Polski w maratonie!

Aleksandra Lisowska zajęła jedenaste miejsce w jednym z najsilniej obsadzonych maratonów na świecie. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn w niedzielę w Berlinie finiszowała z czasem 2:24:59, zatem o prawie minutę poprawiła własny rekord Polski. Wygrała Kenijka Rosemary Wanjiru z czasem 2:21:05.

 

 

Dla Aleksandry Lisowskiej był to powrót na królewski dystans pod dłuższej przerwie. W tym roku zrezygnowała m.in. z występu w mistrzostwach świata i Europy. W połowie czerwca wygrała 11. PKO Nocny Wrocław Półmaraton i czasem 1:11:17 poprawiła swój rekord życiowy na tym dystansie. Do najważniejszego startu w sezonie przygotowywała się latem w Szklarskiej Porębie.

Dlaczego wybrała maraton w Berlinie?

To jest jeden z szybszych maratonów. Jeszcze w nim nie startowałam. Tam naprawdę padały rekordy świata, więc trasa na pewno będzie szybka. Zregenerowałam się i odpoczęłam. Czuję głód biegania i nie mogę się doczekać tych przygotowań”

– mówiła przed startem.

Mimo wysokiej temperatury w niedzielny poranek i przedpołudnie w stolicy Niemiec, reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn poradziła sobie świetnie. Jej czas w połowie dystansu (1:12:29) sugerował, że biegnie naprawdę szybko. I choć później na moment zwolniła, finisz miała znakomity. Nowy rekord życiowy, a zarazem nowy rekord Polski, który pobiła wynosi obecnie 2:24:59. Poprzedni – 2:25:52 – ustanowiła w grudniu 2023 roku w Walencji.

 

 

Maraton w Berlinie wygrała w tym roku Kenijka Rosemary Wanjiru z czasem 2:21:05. Kolejne miejsca na podium zajęły: reprezentantki Etiopii: Dera Dida (2:21:08) oraz Azmera Gebru (2:21:29). Wśród mężczyzn najszybszy był także Kenijczyk Sebastian Sawe (2:02:16). Cztery minuty po nim finiszował Japończyk Akira Akasaki (2:06:15), zaś trzecie miejsce zajął Etiopczyk Chimdessa Debele (2:06:57).

Konrad Bukowiecki dziewiątym kulomiotem mistrzostw świata w Tokio

Konrad Bukowiecki zajął dziewiąte miejsce w konkursie pchnięcia kulą tegorocznych lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w swojej najlepszej próbie uzyskał 20 metrów i 66 centymetrów. Wygrał Amerykanin Ryan Crouser. Na podium stanęli także: Meksykanin Uziel Muñoz i Włoch Leonardo Fabbri.

 

 

Olsztynianin w tym roku pchał kulę zdecydowanie dalej. Jego rekord sezonu to 21,33 metra. Plasowało go to na dziesiątej pozycji na świecie przed najważniejszą imprezą. Do Japonii poleciał już pod koniec sierpnia jako mistrz Polski. Tytuł ten wywalczył w Bydgoszczy wynikiem 20,26 metra.

Niewiele brakowało, aby Bukowieckiego zabrakło w finale sobotniego konkursu w Tokio. W porannych eliminacjach zajął bowiem dwunaste miejsce (ostatnie dające kwalifikację). Uzyskał jednak identyczny rezultat, co trzynasty Andrei Rares Toader z Rumunii – 20,38 metra – a ostatnią próbę (podobnie jak pierwszą) sędziowie uznali za spaloną. Dopiero po złożeniu protestu i kilkunastu minutach analizy uznano wynik 20,28 metra, który okazał się przepustką do wieczornej walki o medale.

Te jednak trafiły do Amerykanina, Włocha i Meksykanina. Szczególnie start tego ostatniego był największą niespodzianką. Uziel Muñoz kilkukrotnie bił swój rekord życiowy i rekord kraju. W ostatniej kolejce pchnął kulę na odległość 21,97 metra i wyprzedził Leonardo Fabbriego (21,94 metra). Czwarte miejsce z identycznym rezultatem zajął Nowozelandczyk Tom Walsh. Po złoto sięgnął główny faworyt – Ryan Crouser (22,34 metra).

Konrad Bukowiecki w swoich czterech próbach uzyskał kolejno: 20,20, 20,42, 20,64 i 20,66. Poprawiał się więc za każdym razem, co pozwoliło mu zająć dziewiąte miejsce.

Wydaje mi się, że trzeba się cieszyć z tego, co osiągnąłem. Po sześciu latach wróciłem do finału mistrzostw świata i to naprawę fajne uczucie! Eliminacje były bardzo nerwowe. Mimo, że jestem dużym facetem, to łezkę uroniłem… Po tym, co działo się ze mną przez ostatnie lata, powrót do światowej czołówki to wielka sprawa! Ja przede wszystkim muszę być zdrowy. A gdy jestem zdrowy to mogę w pełni wykonywać plan i trenować na najwyższych obrotach. Ten rok był taki przejściowy. Choć… nie spodziewałem się, że zajdę tak daleko”

– podsumował swój szósty start w mistrzostwach świata Konrad Bukowiecki.

Sezon był naprawdę długi. Pierwsze starty miałem już w połowie stycznia. Dwadzieścia kilka razy w tym roku startowałem. Także teraz chwila odpoczynku i… lecimy dalej!”

– przyznaje kulomiot KS AZS UWM Olsztyn.

 

Kolejny medal Anastazji Kuś! Z Bydgoszczy wraca z brązem

„Chcę pokazać swój potencjał!” – zapowiadała przed tegorocznymi lekkoatletycznymi mistrzostwami Polski reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn Anastazja Kuś. Z Bydgoszczy wraca z brązowym medalem – kolejnym wywalczonym w tym roku wśród seniorek. Choć ma dopiero osiemnaście lat, już dziś jest jedną z czołowych biegaczek w naszym kraju na dystansie 400 metrów.

 

 

Obecny rok jest dla Anastazji Kuś niezwykle udany. W sezonie halowym z seniorską sztafetą 4×400 metrów kobiet wywalczyła srebrny medal lekkoatletycznych halowych mistrzostw świata. Wcześniej w Toruniu sięgnęła także po pierwszy indywidualny krążek seniorskich mistrzostw Polski – brąz w biegu na 400 metrów. W swojej kategorii wiekowej w kraju jest zdecydowanie najszybsza. A z mistrzostw Europy juniorów w sierpniu przywiozła także brązowy medal.

Na najniższym stopniu podium stanęła także w sobotę w Bydgoszczy. Choć warto przypomnieć, że do finału awansowała z najlepszym czasem piątkowych eliminacji – 52.03 sekundy. W decydującym biegu musiała jednak uznać wyższość bardziej doświadczonych koleżanek. Wygrała Justyna Święty-Ersetic (z czasem 52.67 sekundy), a druga była Aleksandra Formella (53.06 s.). Kuś fantastycznie finiszowała. Po 300 metrach była dopiero na piątej pozycji, ale udało jej się wyprzedzić dwie rywalki – Alicję Wronę-Kutrzepę oraz Weronikę Bartnowską. Tę drugą o… 1 setną sekundy! Czas olsztynianki to 53.36 sekundy.

Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zdobyć kolejny seniorski medal. W eliminacjach pokazałam, że regularnie biegam na poziomie 52 sekund. W finale warunki na to nie pozwoliły. Wiał mocny wiatr, ale ja pobiegłam swoje. Przyspieszyłam mocno na ostatniej prostej. Miałam jeszcze siły, żeby przyspieszyć. W tym roku praktycznie z każdej imprezy wracam z medalem. Cieszę się, że jest to regularne i zapisuję się na kartach historii”

– podsumowała start Anastazja Kuś.

Choć na oficjalne potwierdzenie składu reprezentacji Polski na tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa świata, które we wrześniu odbędą się w Tokio, musimy jeszcze zaczekać, wydaje się, że Anastazja Kuś zapewniła sobie miejsce w sztafecie 4×400 metrów.

Wszystko, co mogłam zrobić, to zrobiłam. Teraz pozostaje tylko czekać na oficjalne powołanie. Chcemy jak najlepiej wypaść w Japonii i pokazać, że polska sztafeta może cały czas biegać na wysokim poziomie!”

– mówi osiemnastolatka.

 

 

Podczas tegorocznych mistrzostw Polski piąty wśród mężczyzn na dystansie 400 metrów był Karol Zalewski. W finale biegu na 800 metrów pobiegł natomiast kolejny z reprezentantów klubu AZS UWM Olsztyn – Kacper Lewalski. Zajął w nim szóste miejsce. Obaj stracili zatem szansę na wyjazd na tegoroczne mistrzostwa świata w Tokio.

Przypomnijmy, że pierwszego dnia tegorocznych mistrzostw Polski złoty medal w konkursie pchnięcia kulą wywalczył Konrad Bukowiecki. Więcej na ten temat przeczytacie TU.

KS AZS UWM Olsztyn w klasyfikacji medalowej 101. PZLA Mistrzostw Polski zajął siedemnaste miejsce.

Konrad Bukowiecki złotym medalistą lekkoatletycznych mistrzostw Polski

Konrad Bukowiecki wywalczył w Bydgoszczy złoty medal lekkoatletycznych mistrzostw Polski. Kulomiot KS AZS UWM Olsztyn w najlepszej próbie konkursu pchnięcia kulą uzyskał 20 metrów i 26 centymetrów. Przerwał zatem trwającą sześć lat dominację w tej konkurencji Michała Haratyka (który w tym sezonie leczy kontuzję). To jego dziesiąty seniorski krążek MP na stadionie (3 złote, 4 srebrne, 3 brązowe).

 

 

Mimo wygranej Bukowiecki nie był zadowolony ze swojego startu. Wynik uzyskany w piątek był bowiem o ponad metr gorszy od jego najlepszego rezultatu w tym sezonie. Przypomnijmy, że 17 sierpnia olsztyński zawodnik wygrał konkurs pchnięcia kulą podczas mityngu Golden Sand 2025 – Memoriał Szewińskiej, Komara i Ślusarskiego w Międzyzdrojach. Uzyskał wówczas 21 metrów i 33 centymetry.

W Bydgoszczy nie było tak dobrze… Spalił dwie próby, a w czterech pozostałych zanotował: 20.18, 20.05, 20.26 i 20.21. Piąte miejsce zajął drugi z reprezentantów kortowskiego klubu – Wojciech Marok.

Wyniki:
1. Konrad Bukowiecki 20.26
2. Szymon Mazur 19.53
3. Piotr Goździewicz 18.61
4. Rafał Kownatke 18.05
5. Wojciech Marok 17.65
6. Damian Rodziak 16.19
7. Kacper Ruciński 15.37
8. Karol Kijewski 14.82

Na pewno należy się cieszyć z tego złotego medalu i że ten tytuł wraca do mnie i do Olsztyna. Jednak troszeczkę inaczej wyobrażałem sobie te ostatnie starty. Wolałbym te dłuższe odległości uzyskiwać w innych konkursach. Natomiast… wyszło jak wyszło. Finalnie nie było źle. Wygrał mistrzostwa Polski, a w Międzyzdrojach pchnąłem najdalej w sezonie. Ten sezon daje już mi troszeczkę w kość. Tych startów było sporo i zmęczenie jest duże. Natomiast jest trochę czasu, żeby odpocząć przed tym najważniejszym startem – mistrzostwami świata”

– mówił po powrocie do Olsztyna Konrad Bukowiecki. Zdradził też, że pod koniec sierpnia leci już do Japonii.

Będziemy tam około 2 tygodnie przed startem w mistrzostwach świata. Chcemy, żeby ten proces aklimatyzacji przebiegł tak, jak należy. Ten sezon do tej pory był bardzo udany. Na pewno chciałbym w Tokio pchnąć około 21 metrów. Z takiego wyniku byłbym zadowolony, a on powinien dać mi finał. Nie chcę stawiać sobie żadnych granic. Chcę dać z siebie wszystko – pokazać, że potrafię pchać kulą daleko. Mam nadzieję, że to zrobię!”

Konrad Bukowiecki pozostałe dwa złote medale mistrzostw Polski na otwartych obiektach wywalczył w 2019 roku w Radomiu oraz w 2016 w Bydgoszczy. Czterokrotnie sięgał także po srebro (2017, 2018, 2022, 2024) a trzy razy kończył konkursy na najniższym stopniu podium (2015, 2020, 2023).

 

Anastazja Kuś brązową medalistką mistrzostw Europy juniorów!

Anastazja Kuś wywalczyła w fińskim Tampere brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw Europy U20. W finałowym biegu na 400 metrów szybsze od reprezentantki klubu AZS UWM Olsztyn były: Brytyjka Charlotte Henrich (z rekordem życiowym – 51.68 sekundy) oraz Niemka Johanna Martin (52.00). Czas Polki to 52.23 sekundy.

 

Foto: Łukasz Szeląg / Polski Związek Lekkiej Atletyki

Kuś na mistrzostwa Europy pojechała z trzecim wynikiem w europejskich tabelach wśród juniorek biegających na dystansie 400 metrów. W Tampere wygrała zarówno pierwszy bieg eliminacyjny, jak i swój półfinał. W finale osiemnastolatka z Olsztyna zaczęła mocno atakować mniej więcej po 200 metrach. Na ostatniej prostej niestety zabrakło jej już sił. Zachowały je natomiast wyżej notowane rywalki. Niewiele brakowało, by medal Polce wyrwała tuż przed metą Francuzka Victoria Kwarteng, która ostatecznie okazała się wolniejsza o… 3 setne sekundy!

Dziewczyny biegły tutaj naprawdę szybko. Ja jestem tym młodszym rocznikiem, więc dopiero powoli wdrażam się w bieganie w kategorii U20. Cieszę się, że zdobyłam ten medal. Przywożę je regularnie z kolejnych imprez. Przyjechałam z trzecim wynikiem i z trzecim czasem wyjeżdżam. Myślę, że ten rezultat, jak na te skandynawskie warunki pogodowe, jest przyzwoity”

– podsumowała swój start Anastazja Kuś.

 

 

Po sobotnim starcie indywidualnym, w niedzielę – ostatniego dnia tegorocznych mistrzostw Europy U20 – olsztynianka pobiegła także w finałowym biegu z żeńską sztafetą 4×400 metrów. Polki (w składzie: Wiktoria Gadajska, Zofia Tomczyk, Aleksandra Przybylska, Anastazja Kuś) zajęły czwarte miejsce. Na ostatniej zmianie fantastycznie pobiegła reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn! Wyprzedziła kilka rywalek, ale do medalu zabrakło… 65 setnych sekundy. Wygrały Francuzki. Drugie miejsce zajęły Niemki, a trzecie były Włoszki.

Międzyczasy Polek:
– Wiktoria Gadajska: 55,2
– Zofia Tomczyk: 54,1
– Aleksandra Przybylska: 54,2
– Anastazja Kuś: 51,80

 

Konrad Bukowiecki przed najważniejszymi startami w sezonie

Startem w V Międzynarodowym Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego Konrad Bukowiecki rozpoczyna drogę do najważniejszej w tym sezonie imprezy, czyli mistrzostw świata, które w dniach 13-21 września odbędą się w Tokio. Kulomiot klubu AZS UWM Olsztyn w sierpniu powalczy natomiast o kolejny medal mistrzostw Polski. Formę sprawdzi również podczas mityngu w Białymstoku oraz zaliczanego do elitarnej Diamentowej Ligi Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

 

 

W lipcu Bukowiecki dwukrotnie stawał na podium zawodów cyklu World Athletics Continental Tour – Silver. Wynikiem 20 metrów i 74 centymetry zajął trzecie miejsce w konkursie pchnięcia kulą podczas mityngu Spitzen Leichtathletik Luzern. W Szwajcarii najlepszy był Włoch Leonardo Fabbri (21,62), który wyprzedził Norwega Marcusa Thomsena (20,88). Kilka dni później reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn pojawił się w Madrycie. Tym razem był drugi. Ale cieszyć może jego rezultat – 21 metrów i 20 centymetrów – najlepszy na otwartym stadionie od ponad trzech lat!

Wszyscy szykujemy formę do mistrzostw świata. Na stadionie faktycznie dawno tak daleko nie pchałem. Bardzo się cieszę! Zaraz po mistrzostwach Polski wylatujemy do Japonii na aklimatyzację. Na treningach wygląda to fajnie. A ja zawsze byłem zawodnikiem, który na zawodach pchał dalej niż na treningach. Teraz jest w kratkę. Natomiast faktycznie oprócz pierwszego startu wszystkie moje występy w tym sezonie były dobre albo bardzo dobre. Obyśmy dalej tę passę podtrzymali”

– mówi kulomiot z Olsztyna.

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

Tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa Polski odbędą się w dniach 22-23 sierpnia w Bydgoszczy.

Wojciech Marok zawodnikiem KS AZS UWM Olsztyn

Wojciech Marok – medalista seniorskich mistrzostw Polski i wicemistrz Europy juniorów w pchnięciu kulą z 2019 roku – zmienił barwy klubowe. Z Juranda Szczytno przeniósł się do KS AZS UWM Olsztyn.

 

 

Wojciech Marok ma 24 lata. Pochodzi ze Środy Wielkopolskiej. Tam też rozpoczynał swoją sportową przygodę. W 2021 roku przeniósł się do Juranda Szczytno, by trenować w grupie prowadzonej przez Macieja Bukowieckiego. Rozpoczął również naukę w Wyższej Szkole Policji. Dlaczego teraz zdecydował się na zmianę barw klubowych?

Zmiana barw klubowych oznacza dla mnie przede wszystkim nowe możliwości. Liczę na owocną współpracę. Mieszkam cały czas Szczytnie i tam głównie będę trenował. Nie zmieniam trenera. Nadal będzie nim Maciej Bukowiecki. A w AZS-ie mam też świetnego kolegę i kompana do treningów – Konrada Bukowieckiego. Wiele obozów już razem przeżyliśmy. Cieszę się, że jesteśmy razem w drużynie i będziemy rywalizować. Prawda jest taka, że on jest takim wzorem dla wszystkich kulomiotów w Polsce. Wiedzie prym w tej konkurencji i wszyscy starają się go gonić”

– przyznaje Marok, który oprócz pchnięcia kulą uprawia również inną konkurencję – rzut dyskiem. Czy nie myślał o tym, by na tym etapie kariery skupić się już tylko na jednej z nich?

To pytanie pojawia się często! Mogę powiedzieć, że od roku jestem już zdecydowany na pchnięcie kulą. Jednak pojawiają się takie zawody, jak Akademickie Mistrzostwa Polski, w których chcę zdobywać cenne punkty na uczelni. Nie da się więc tego dysku tak łatwo odłożyć. To taka odskocznia.”

Dwaj reprezentanci KS AZS UWM Olsztyn – Wojciech Marok i Konrad Bukowiecki – w najbliższy piątek 8 sierpnia na stadionie w Kortowie wystartują w konkursie pchnięcia kulą podczas V Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego. Program imprezy znajdziecie na naszej stronie.

A jakie cele nowy zawodnik kortowskiego klubu stawia sobie na kolejne tygodnie?

Teraz startujemy w Olsztynie. Mamy tutaj również zgrupowanie. Zbliżamy się jednak do głównej, docelowej imprezy w tym sezonie – mistrzostw Polski. Celem jest uzyskanie rekordu życiowego. Rywale też ciężko pracują, więc na pewno trzeba będzie się przyłożyć. Mój aktualny rekord to 18,50 metra. A mierzę w 19 metrów i… dalej!”

V Międzynarodowy Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego

Już w najbliższy piątek 8 sierpnia na stadionie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbędzie się V Międzynarodowy Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego. Kibice królowej sportu będą mogli podziwiać na żywo występy czołowych polskich i zagranicznych lekkoatletów. W Kortowie wystąpią m.in.: Maria Andrejczyk, Nikola Horowska, Piotr Lisek, Konrad Bukowiecki, Karol Zalewski, Kajetan Duszyński, Asha Philip, Brendon Rodney, Amel Tuka, Candice McLeod i Paola Fernandez – medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy!

 

 

Tegoroczny memoriał rozpocznie się o godzinie 17:00. Zawody będą transmitowane na antenie TVP Sport. Jednak zupełnie inaczej rywalizację odbiera się na żywo. Dlatego zapraszamy na stadion w Kortowie! W mityngu zaplanowano konkurencje biegowe (100, 200, 400 i 800 metrów kobiet i mężczyzn) oraz techniczne (skok w dal kobiet, skok o tyczce mężczyzn, rzut oszczepem kobiet oraz pchnięcie kulą mężczyzn).

Międzynarodowy Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego zaliczany jest do prestiżowego cyklu World Athletics Continental Tour w kategorii Bronze. Jego uczestnicy będą mogli powalczyć o minima na tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio. Dla sportowców z Polski będzie to także jedna z ostatnich prób przed mistrzostwami kraju, które w dniach 22-23 sierpnia odbędą się w Bydgoszczy.

Organizatorzy kortowskiej imprezy potwierdzili do tej pory udział kilkunastu gwiazd królowej sportu. To m.in.: Maria Andrejczyk, Nikola Horowska, Anna Matuszewicz, Piotr Lisek, Konrad Bukowiecki, Karol Zalewski, Kajetan Duszyński, Mateusz Borkowski, Kacper Lewalski, Margarita Koczanowa, Asha Philip, Sade McCreath, Brendon Rodney, Amel Tuka, Candice McLeod i Paola Fernandez.

Tegoroczna edycja zapowiada się na pewno nie gorzej niż ostatnia! Mamy fajnych zawodników na listach startowych. Oprócz tego tworzymy strefę dla rodzin. Chcemy, żeby dzieciaki mogły się też fajnie bawić. Organizujemy również taki mini festiwal food tracków. Także nie będziemy się nudzić!”

– mówi dyrektor memoriału, Dawid Goleniowski. I dodaje:

Wszystkiego nie mogę zdradzić! Chciałbym, żeby niektóre nazwiska były niespodzianką dla kibiców. Cały czas mamy jeszcze zgłoszenia! Na przykład w oszczepie kobiet oprócz ośmiu startujących zawodniczek, mamy dziesięć kolejnych nazwisk na liście oczekujących. Zawodnicy szukają punktów i walczą o minima na mistrzostwa świata w Tokio. A takie zawody jak nasze to idealne miejsce, by takie punkty zdobywać!”

 

 

Widzimy się 8 sierpnia na stadionie w Kortowie! Wstęp wolny!

Anastazja Kuś mistrzynią Polski U20 na 400 metrów!

Anastazja Kuś okazała się bezkonkurencyjna w biegu na 400 metrów podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski U20 we Włocławku. Czas 52,01 sekundy zapewnił jej złoty medal. Teraz przed reprezentantką klubu AZS UWM Olsztyn start na ME U20, które odbędą się w dniach 7-10 sierpnia w fińskim Tempere.

 

Foto: 79. PZLA Mistrzostwa Polski U20 Włocławek 2025

Anastazja Kuś w finale MP U20 nie dała najmniejszych szans rywalkom. Do mety dobiegła z ponad dwusekundową przewagą nad kolejną zawodniczką. Jest to najlepszy w tym roku wynik olsztyńskiej lekkoatletki. Do zeszłorocznego rekordu życiowego we Włocławku zabrakło 12- setnych sekundy.

Założenia były takie, żeby po prostu wygrać, a przy okazji jakiś czas nabiegać, więc nie mam niedosytu. Mam jeszcze kilka imprez w tym sezonie, na których będę mogła pokazać cały potencjał”

– podsumowała Anastazja Kuś.

Forma zawodniczki wyraźnie rośnie wraz ze zbliżającymi się najważniejszymi imprezami sezonu. 19 lipca podczas biegu kontrolnego na 200 metrów w Warszawie, Kuś ustanowiła nowy rekord życiowy – 23,68. Ze względu na udział w Mistrzostwach Europy U20, lekkoatletka nie wystąpi niestety w Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego. Jak sama podkreśla, była ostatnią zawodniczką trenowaną przez wybitnego szkoleniowca.

Jest mi przykro, ponieważ jest to memoriał imienia mojego trenera, jestem jego ostatnią zawodniczką. […] Wielka szkoda, że nie będę mogła się zaprezentować przed swoją publicznością, patrząc na to, że jestem rodowitą olsztynianką, mieszkam tu i trenuję. Będzie mi na pewno brakowało tego startu w tym sezonie, ale może za rok lub w innych latach będzie mi dane tam pobiec”.

Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

Iwo Urbanowicz złotym medalistą mistrzostw Polski U18

Iwo Urbanowicz wywalczył w Poznaniu złoty medal mistrzostw Polski U18 w biegu na 800 metrów. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn poprawił zatem swój wynik sprzed roku, gdy na tym samym dystansie w Lublinie sięgnął po brąz.

 

 

W Poznaniu z dobrej strony zaprezentowali się też inni zawodnicy olsztyńskiego klubu. Na 400 m piąte miejsce wywalczyła Aleksandra Wojeńska. Tę samą lokatę zajęła sztafeta 4×400 metrów, w składzie: Oliwia Randzio, Kaja Zajączkowska, Hanna Sofiejko oraz Aleksandra Wojeńska.

Z powodu kontuzji Urbanowicz musiał odpuścić początek sezonu, bieg finałowy MP U18 był dopiero jego czwartym startem na dystansie 800 m po powrocie do zdrowia.

Doznałem kontuzji przeciążeniowej, która wyłączyła mnie na dwa miesiące z treningu. Powrót też był ciężki, bo reakcja organizmu po takiej przerwie jest różna. Po prostu ciężko się wracało, ale teraz myślę, że jest bardzo dobrze”

– podkreślił lekkoatleta w rozmowie z Radiem UWM FM.

Dobra postawa Urbanowicza w tym sezonie (w tym rekord życiowy uzyskany pod koniec czerwca w Olsztynie – 1:52,12) zaowocowała powołaniem do reprezentacji na Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy, który odbędzie się w dniach 20-26 lipca w Skopje.

Scroll to top