Nie było przełamania. Resovia rozbiła Indykpol AZS Olsztyn

Indykpol AZS Olsztyn przegrał siódme spotkanie w obecnym sezonie PlusLigi. Akademicy w Hali Urania ulegli 0:3 (22:25, 14:25, 18:25) Asseco Resovii Rzeszów i wciąż zajmują piętnaste miejsce w tabeli.

 

 

Na początku października kortowska drużyna wygrała we własnej hali 3:0 z PSG Stalą Nysa. I było to jej jedyne zwycięstwo w obecnym sezonie. Wcześniej doznała trzech porażek (z PGE GiEK Skrą Bełchatów, Ślepskiem Malow Suwałki i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle). Później – kolejnych trzech (z Nowak-Mosty MKS-em Będzin, Jastrzębskim Węglem i Aluronem CMC Wartą Zawiercie). Zmienił się trener, ale w grze akademików nie widać jeszcze poprawy. Dodatkowo zmaga się ona z problemami kadrowymi (kontuzja Jana Hadravy i cukrzyca Eemiego Tervaporttiego).

Mecz z Asseco Resovią Rzeszów był idealną okazją do przełamania. Marcin Mierzejewski od dwóch tygodni samodzielnie odpowiada za wyniki Indykpolu. Jego asystentem został Kamil Sołoducha (doświadczony statystyk pracujący już w przeszłości w Olsztynie, ale też Kędzierzynie-Koźlu czy… Rzeszowie oraz w reprezentacjach Polski i Finlandii). Z klubu odeszło dwóch argentyńskich szkoleniowców.

I choć po meczu w Zawierciu (przegranym 1:3) można było uwierzyć, że coś drgnęło, w niedzielę w Hali Urania ponownie zobaczyliśmy zespół zagubiony, nieskuteczny, popełniający mnóstwo własnych błędów… Jedynie w pierwszej partii gospodarze dotrzymywali kroku rywalom. Pewnie w ataku grał Daniel Gąsior. Ale brakowało mu zdecydowanego wsparcia kolegów. A rzeszowianie świetnie prezentowali się zwłaszcza w przyjęciu. Od początku ich liderem na parkiecie był Bartosz Bednorz. Ale na ogromne brawa na przestrzeni całego spotkania zasłużyli też: Lukas Vasina, Stephen Boyer czy Paweł Zatorski. Resovia wygrała pierwszego seta 25:22. Ale w kolejnych dwóch była już zdecydowanie lepsza. Szczególnie w drugim odebrała olsztynianom ochotę do gry, zwyciężając 25:14!

Marcin Mierzejewski w akcie desperacji zdecydował się na zmianę libero. Kiepsko grającego Jakuba Hawryluka zastąpił Jakub Ciunajtis. Na placu gry pojawiali się też Manuel Armoa czy Paweł Cieślik. Ale nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych gości, którzy przypieczętowali pewną wygraną. Trzecia partia zakończyła się wynikiem 25:18 a całe spotkanie 3:0. Statuetkę MVP otrzymał Bartosz Bednorz – zdobywca 20 punktów.

 

 

„Na pewno pierwszy set był w naszym zasięgu. W następnych setach to ekipa z Rzeszowa zaczęła bardzo dobrze zagrywać. Mieli w drugim secie ogromną skuteczność w ataku po side-out, a my nie mogliśmy ich odrzucić od siatki. Dlatego wygrali dość łatwo. Miejmy nadzieję, że z Katowicami będzie inaczej – tam już musimy wygrać”

– powiedział po meczu Jakub Majchrzak.

„W pierwszym secie zagraliśmy jak równy z równym. Ekipa z Rzeszowa jednak bardzo wysoko atakowała i nie mogliśmy nic złapać w bloku. Nie „odpaliliśmy” również na zagrywce. Za mało graliśmy środkiem. Jesteśmy sportowcami, walczymy. Ten mecz jest przegrany, ale nikt się nie załamuje. Przepracowaliśmy bardzo dobrze ten tydzień po Zawierciu. I to my zawiedliśmy dziś na boisku. Nie daliśmy rady w tych sytuacjach, które trener nam jasno nakreślił”

– relacjonował Daniel Gąsior. Atakujący zdobył 14 puntów i był najskuteczniejszym zawodnikiem akademików.

„Ciężko jest, gdy mamy tylko jednego rozgrywającego. W tym tygodniu pomógł nam Serhii Yevstratov (ukraiński rozgrywający w piątek podpisał kontrakt z Czarnymi Radom – red.). Przychodzi jednak mecz i przeciwnik stawia nam wysokie warunki. Jeszcze w pierwszym secie próbujemy walczyć na równi, lecz widać było, że rywale mają kontrolę, a my tracimy punkt za punkt. Musimy w tym momencie skoncentrować się nad swoją grą, każdego z nas, a potem całej drużyny. Mecz w Katowicach będzie na żyletki.

– zapowiada natomiast Nicolas Szerszeń.

„Skupialiśmy się na tym, co mieliśmy do wykonania. Wiedzieliśmy, że to będzie mecz dwóch podrażnionych drużyn, które walczyły o poprawę swojej sytuacji w tabeli po trudnym początku sezonu. I myślę, że to nam bardzo pomogło, bo my sobie lepiej psychicznie poradziliśmy z presją i dlatego wywozimy trzy punkty”

– mówił natomiast libero Resovii i reprezentacji Polski, Paweł Zatorski.

 

 

Indykpol z dorobkiem zaledwie 3 punktów zajmuje przedostatnie, piętnaste miejsce w tabeli PlusLigi. Wyprzedza jedynie GKS Katowice, z którym zmierzy się w najbliższej kolejce – w piątek 1 listopada o 20:30.

Udany weekend siatkarzy z UWM w II lidze

Drużyna AZS UWM Olsztyn ma już na koncie cztery zwycięstwa w sezonie 2024/2025 siatkarskiej II ligi. W miniony weekend pokonała na wyjeździe 3:0 (21:16, 25:21, 25:21) NLO SMS PZPS Spała oraz 3:0 (25:17, 25:23, 25:22) Lechię Tomaszów Mazowiecki II i awansowała na trzecie miejsce w tabeli grupy 2.

 

 

Akademicy pod wodzą duetu trenerskiego Paweł Borkowski/Sergiusz Salski spisują się bardzo dobrze. Po powrocie do II ligi przegrali dotąd tylko dwa mecze – na inaugurację 2:3 z MTS-em Międzyrzec Podlaski i w trzej kolejce 0:3 z jednym z faworytów do awansu Camperem Wyszków. Warto też dodać, że większość spotkań rundy jesiennej rozgrywają na wyjeździe. Tym bardziej warto docenić to, że mają już na koncie cztery zwycięstwa.

W sobotę i niedzielę mierzyli się z zespołami, które swoją kadrę opierają głównie na juniorach. W oba pojedynki weszli bardzo dobrze, wygrywając zdecydowanie pierwsze sety. Później gra była już bardziej wyrównana, ale wciąż po kontrolą AZS-u.

„Wygraliśmy dość pewnie te dwa mecze. Jak na siebie – popełnialiśmy mało błędów własnych. Też mamy młodą drużynę, która nie zawsze potrafi trzymać nerwy na wodzy. W drugim spotkaniu miało okazję zaprezentować się też więcej zawodników. Był on trochę cięższy. Rotowaliśmy składem, ale fajnie, że każdy się zaprezentował”

– podkreśla rozgrywający olsztyńskiej drużyny Rafał Maluchnik. A jego młodszy kolega Kacper Sienkiewicz zwraca uwagę na inny aspekt w grze akademików, który wymaga jeszcze poprawy.

„Czego nam brakuje? Nie ma jeszcze do końca komunikacji. Gdy leci jakaś darmowa piłka, nikt nie odzywa się, żeby ją wziąć. Myślę, że to jest nasz największy błąd, ale staramy się go naprawić z treningu na trening.”

Posłuchajcie rozmowy w Radiu UWM FM.

 

 

NLO SMS PZPS Spała – AZS UWM Olsztyn 0:3 (16:21, 21:25, 21:25)

AZS: Wiktor Jezierski, Rafał Maluchnik, Kuba Petryna, Dawid Deptuła, Kacper Sienkiewicz, Szymon Patecki, Ostap Kondyukh oraz: Maciej Kwiatkowski, Maciej Wądołowski, Tomasz Narkun, Oliwier Kubacki.

MVP: Dawid Deptuła

 

Lechia Tomaszów Mazowiecki II – AZS UWM Olsztyn 0:3 (17:25, 23:25, 22:25)

AZS: Wiktor Jezierski, Maciej Kwiatkowski, Kuba Petryna, Dawid Deptuła, Kacper Sienkiewicz, Szymon Patecki, Igor Kozubowski oraz: Jakub Sienkiewicz, Szymon Śliwa, Oliwier Kubacki, Rafał Maluchnik, Tomasz Narkun, Maciej Wądołowski.

MVP: Igor Kozubowski

 

Kolejne spotkanie akademicy rozegrają 6 listopada. Na wyjeździe zmierzą się z drużyną NECKO Augustów. A tak prezentuje się aktualnie tabela grupy 2 II ligi.

 

Źródło: 2ligamezczyzn.volleystation.com

Pierwsza wygrana kortowskich tenisistek stołowych w sezonie

W meczu I ligi tenisa stołowego kobiet KS AZS UWM English Perfect Olsztyn pokonał w hali w Kortowie 9:1 G.EN. Gaz Energia GOSRiT Luzino. To pierwsze zwycięstwo w sezonie 2024/2025.  Szansa na kolejne już 2 listopada – w wyjazdowym spotkaniu z MRKS Gdańsk.

 

 

Kortowski klub rywalizuje w tym sezonie zarówno w I lidze, jak i Ekstraklasie tenisa stołowego kobiet. Przerwa w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej była okazją, by w drugiej drużynie pojawiły się bardziej doświadczone zawodniczki – Wiktoria Wróbel, Aleksandra Jarkowska i Wenwen Liu. Wspierała je także Daria Duralak.

Po trzech kolejnych porażkach (2:8 z KTS Maximus Broker Toruń, 4:6 z KTS Nowy Dwór Mazowiecki i ponownie 4:6 z UKS Dojlidy Białystok), w końcu cieszyły się z pewnej wygranej. W sobotę jedynie preferująca defensywny styl gry Nuriya Zhaludok postawiła się Aleksandrze Jarkowskiej i po bardzo zaciętym pojedynku wygrała 3:2. Pozostałe mecze były jednostronne i zakończyły się wygraną 3:0 zawodniczek AZS-u.

„To efekt dobrej gry wszystkich zawodniczek. Były bardzo dobrze przygotowane na każdą z rywalek – taktycznie i psychicznie. Widzimy progres i liczymy na dobre wyniki również w kolejnych meczach. Warto nas oglądać i kibicować nam w hali w Kortowie. Także zapraszamy na kolejne mecze”

– mówi trenerka olsztyńskiego klubu Joanna Ryba. A Aleksandra Jarkowska dodaje:

„Bardzo się cieszymy z tego pierwszego zwycięstwa w tym sezonie”

 

„W poprzednich meczach brakowało nam szczęścia. Teraz zadziałało skupienie i na pewno więcej atakował niż się broniłam. Nie było żadnych problemów, z którymi nie dałabym sobie rady”

– mówiła natomiast Daria Duralak.

 

English Perfect AZS UWM Olsztyn II – G.EN. Gaz Energia GOSRiT Luzino 9:1

Wróbel Wiktoria – Krakowiak Ewa 3:0 (11:7, 11:6, 11:6)
Jarkowska Aleksandra – Zhaludok Nuriya 2:3 (12:10, 13:11, 10:12, 6:11, 5:11)
Wróbel Wiktoria, Liu Wenwen – Zhaludok Nuriya, Płotka Katarzyna 3:0 (11:2, 11:9, 11:6)
Wróbel Wiktoria – Zhaludok Nuriya 3:0 (11:8, 11:7, 11:3)
Jarkowska Aleksandra – Krakowiak Ewa 3:0 (11:9, 11:7, 11:4)
Duralak Daria – Płotka Katarzyna 3:0 (11:9, 11:5, 11:5)
Liu Wenwen – Płotka Magda 3:0 (11:5, 11:8, 11:2)
Jarkowska Aleksandra, Duralak Daria – Krakowiak Ewa, Płotka Magda 3:0 (14:12, 13:11, 11:4)
Duralak Daria – Płotka Magda 3:0 (11:8, 11:8, 11:7)
Liu Wenwen – Płotka Katarzyna 3:0 (11:4, 11:8, 11:5)

 

Kolejne spotkanie w I lidze tenisa stołowego kobiet KS AZS UWM English Perfect Olsztyn rozegra w sobotę 2 listopada. O 16:00 na wyjeździe zmierzy się z MRKS Gdańsk. W listopadzie drużynę czekają także kolejne trzy mecze w Ekstraklasie. Oto ich plan:

8 listopada     17:00    Uniwersytet Ekonomiczny AZS Wrocław – English Perfect AZS UWM Olsztyn
10 listopada   14:00    English Perfect AZS UWM Olsztyn – Fibrain AZS Politechnika Rzeszów
11 listopada    16:00    SKTS Sochaczew – English Perfect AZS UWM Olsztyn

Liderki Ekstraligi bezlitosne w Olsztynie

To była trudna i bolesna lekcja. Ale kortowskie „Szpilki” mierzyły się z wicemistrzyniami Polski i aktualnymi liderkami tabeli Ekstraligi Futsalu Kobiet. Drużyna AZS UWM High Heels Olsztyn przegrała w Hali Urania 0-11 (0-6) z KS Górzno Nowy Świt. Aż siedem bramek strzeliła reprezentantka Polski – Agata Bała.

 

 

Przypomnijmy, że zespół prowadzony przez Aleksandrę Kojadyńską w pierwszych trzech spotkaniach swojego debiutanckiego sezonu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym przegrał 1-4 z AZS-em UAM Poznań, 2-5 z KU AZS UJD Częstochowa i 0-5 ze Słomniczanką Słomniki. Do ligowej rywalizacji wrócił po trzytygodniowej przerwie, by zmierzyć się z jedną z najsilniejszych ekip w Ekstralidze.

Futsalistki z Górzna szybko zaznaczyły swoją wysoką formę. Na boisku wyróżniała się szczególnie Agata Bała. Córka trenera Nowego Świtu Grzegorza Bały w ostatnich meczach reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw świata (wygranych 4-2 z Holandią i 7-0 z Kazachstanem) strzeliła trzy bramki. W sobotę już w pierwszej połowie pięciokrotnie pokonała Maję Bogacką. Tuż przed przerwą na 6-0 trafiła jeszcze druga z kadrowiczek – Natalia Matuszewska – i faworytki prowadziły aż 6-0.

Po powrocie na parkiet Bała i Matuszewska szybko dorzuciły dwa kolejne gole. „Szpilki” szukały swoich okazji na honorowe trafienie, ale rywalki znakomicie prezentowały się także w obronie. Przecinały podania, były szybsze i konkretniejsze w swojej grze. W ostatnich siedmiu minutach jeszcze trzykrotnie cieszyły się po bramkach Bały, Matuszewskiej i Weroniki Góreckiej. Wygrały pewnie i zasłużenie 11-0 i obroniły pierwszą pozycję w tabeli Ekstraligi.

„Było to niestety jednostronne spotkanie. Przeciwnik okazał się bardzo trudny. Myślałam, że ten mecz będzie wyglądał zdecydowanie lepiej w naszym wykonaniu. Pierwsze minuty tak rozkręciły Agę Bałę, że później nie zatrzymywała się w żadnym momencie tego meczu. Dziewczyny wróciły po kadrze tak rozkręcone, że trudno było je zatrzymać. Aga Bała show – tak niestety mogę to podsumować”

– oceniła sobotnie spotkanie trenerka AZS-u Aleksandra Kojadyńska. I dodała:

„Dziewczyny na pewno potrafią więcej niż dzisiaj pokazały. Trzeba znaleźć powód i po prostu go wyeliminować!”.

 

„Mimo wyniku, nie był to łatwy mecz. Na każde spotkanie nastawiamy się tak samo, bo wiemy, że rywalizacja z przeciwniczkami z dołu tabeli też może być kluczowa. Szybko strzelone bramki ustawiły ten mecz i wszystko poszło po naszej myśli”

– mówiła bohaterka zwycięskiej drużyny Agata Bała.

„Spodziewałyśmy się, że to będzie trudne trudny mecz. Ale miałyśmy, że uda nam się strzelić kilka bramek i troszkę lepiej bronić. Zdobywamy doświadczenie i mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie tylko lepiej”

– zapowiada bramkarka „Szpilek” Maja Bogacka, która miała w sobotę sporo pracy. I w wielu sytuacjach ratowała swoją drużynę.

AZS UWM High Heels Olsztyn – KS Górzno Nowy Świt 0-11 (0-6)
Agata Bała 5′, 7′, 8′, 9′, 16′, 21′, 33′, Natalia Matuszewska 18′, 21′, 38′, Weronika Górecka 35′

AZS: Maja Bogacka – Anna Siwicka, Oliwia Cwalińska, Julia Klonowska, Natalia Łapińska oraz: Martyna Krygier, Julita Pietruczuk, Eliza Pietruczuk, Amelia Cwalińska, Julia Matłosz, Weronika Dąbrowska

KS Nowy Świt: Malwina Ciesielska – Agata Bała, Natalia Olszowska, Weronika Górecka, Natalia Matuszewska oraz: Natalia Gut, Aleksandra Zubała, Amelia Kotowicz

Żółte kartki: Julita Pietruczuk, Martyna Krygier
Czerwona kartka: Julita Pietruczuk

Po czterech kolejkach sezonu 2024/2025 AZS UWM High Heels Olsztyn zajmuje pozycję w strefie spadkowej Ekstraligi Futsalu Kobiet. Ale nie jest jedyną drużyną, której nie udało się do tej pory zdobyć punktów. Nie będzie o nie łatwo także w kolejny weekend. W sobotę 2 listopada o 14:00 zagrają bowiem na wyjeździe z zespołem LUKS Rolnik Biedrzychowice-Głogówek, który wygrał do tej pory wszystkie swoje mecze. W sobotę pokonał na wyjeździe 3-2 mistrzynie Polski – Słomniczankę Słomniki.

Szansa na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Kolejny weekend z tenisem stołowym w Kortowie!

W najbliższy weekend KS AZS UWM English Perfect Olsztyn zaprasza do hali w Kortowie na kolejne mecze tenisa stołowego. W sobotę 26 października o 14:00 w  I lidze kobiet zmierzy się się z G.EN. Gaz Energia GOSRiT Luzino. Natomiast na niedzielę zaplanowano spotkanie II ligi mężczyzn z KS Bogoria II Grodzisk Mazowiecki.

 

 

W poprzedni weekend zawodniczki AZS UWM English Perfect II Olsztyn doznały niestety trzeciej porażki w nowym sezonie I ligi tenisa stołowego kobiet . Choć trzeba podkreślić, że uległy nieznacznie na wyjeździe 4:6 UKS-owi Dojlidy Białystok. Wystąpiły w składzie: Wiktoria Wrzosek, Aleksandra Jarkowska, Daria Duralak i Blanka Kusińska. Z zerowym dorobkiem punktowym zajmują przedostatnie miejsce w tabeli grupy północnej.

Komplet wyników:

Hołda Karolina – Jarkowska Aleksandra 3:0 13:11, 11:5, 11:5
Borek Zuzanna – Wrzosek Wiktoria 1:3 10:12, 11:8, 7:11, 8:11
Hołda Karolina, Łakoma Maja – Kusińska Blanka, Wrzosek Wiktoria 3:1 11:6, 11:7, 10:12, 11:2
Hołda Karolina – Wrzosek Wiktoria 3:1 11:7, 5:11, 11:9, 11:6
Borek Zuzanna – Jarkowska Aleksandra 3:1 15:13, 12:10, 6:11, 11:6
Skwarek Julia – Duralak Daria 3:2 11:7, 11:8, 11:13, 7:11, 11:9
Łakoma Maja – Kusińska Blanka 3:1 11:13, 11:3, 11:6, 11:8
Borek Zuzanna, Skwarek Julia – Duralak Daria, Jarkowska Aleksandra 0:3 9:11, 9:11, 8:11
Skwarek Julia – Kusińska Blanka 2:3 6:11, 7:11, 11:3, 13:11, 9:11
Łakoma Maja – Duralak Daria 2:3 4:11, 11:9, 11:9, 10:12, 7:11

W najbliższej kolejce we własnej hali (w Kortowie) zmierzą się z inną drużyną, która przegrała trzy pierwsze spotkania – G.EN. Gaz Energia GOSRiT Luzino (w sobotę 26 października o 14:00). Natomiast pierwszy zespół występujący w Ekstraklasie najbliższy mecz rozegra dopiero 8 listopada.

 

 

Natomiast w niedzielę w II lidze tenisa stołowego o pierwsze zwycięstwo w sezonie powalczą panowie z KS AZS UWM English Perfect Olsztyn. W kortowskiej hali o 11:00 zmierzą się z KS Bogoria II Grodzisk Mazowiecki. W poprzedniej kolejce przegrali na wyjeździe 3:7 z Dekorglassem III Działdowo. A wystąpili w składzie: Jacek Świtalski, Adam Stachowiak, Cezary Bossowski i Marcin Kubic.

Wyniki:

Xu Wenliang – Świtalski Jacek 3:0 11:7, 11:4, 11:5
Lipowski Michał – Stachowiak Adam 3:2 7:11, 11:7, 11:8, 6:11
Xu Wenliang – Stachowiak Adam 3:0 11:6, 11:5, 11:3
Piotrowski Adam – Świtalski Jacek 1:3 9:11, 5:11, 12:10, 4:11
Sakowicz Mateusz – Bossowski Cezary 3:0 11:5, 11:6, 11:5
Marczak Cyprian – Kubic Marcin 2:3 11:8, 11:13, 9:11, 11:8, 10:12
Sakowicz Mateusz – Kubic Marcin 3:0 11:7, 14:12, 11:8
Stolarczyk Kryspin – Bossowski Cezary 1:3 10:12, 11:6, 6:11, 9:11
Xu Wenliang, Sakowicz Mateusz – Stachowiak Adam, Kubic Marcin 3:0 11:3, 11:5, 11:3
Lipowski Michał, Marczak Cyprian – Świtalski Jacek, Bossowski Cezary 3:2 11:9, 6:11, 9:11, 11:9, 12:10

Otwarte Akademickie Jesienne Biegi Przełajowe

Sportowy rok akademicki 2024/2025 na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie otworzyły biegi przełajowe. Zawody zostały zorganizowane przez Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UWM i OŚ AZS UWM (przy wsparciu OSiR w Olsztynie) 17 oraz 23 października na terenie Parku Kortowskiego przy ul. Prawocheńskiego 7. Oprócz studentów wystartowali w nich także uczniowie szkół podstawowych i średnich miasta Olsztyna.

 

 

W tym roku zawody zostały przeprowadzone w formule biegów sztafetowych. 17 października na trasach parku w Kortowie rywalizowały sztafety mieszane 5+5 (5 Dz/K+5 Chł/M). Natomiast 23 października – sztafety oddzielne: dziewcząt i chłopców. Studenci tym razem wystartowali w biegu indywidualnym gdzie zostali wyłonieni zwycięzcy w kategorii kobiet i mężczyzn. Wszyscy zostali nagrodzeni medalami z okazji 25-lecia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Otwarte Akademickie Jesienne Biegi Przełajowe na terenie kampusu UWM cieszą się sporym zainteresowaniem.

„Podczas zawodów dopisała wspaniała jesienna aura. Trasa była dokładnie oznaczona i zabezpieczona sędziami, którzy czuwali nad poprawnością przebiegu imprezy”

– podkreśla organizatorka zawodów Krystyna Pieczulis-Smoczyńska. Serdecznie dziękuje także za pomoc medyczną Straży Kortowskiej, która w tym roku musiała poradzić sobie z kilkoma otarciami kolan jakie przytrafiły się podczas zaciętej rywalizacji.

 

 

KOMUNIKAT KOŃCOWY BIEGÓW PRZEŁAJOWYCH
17 i 23 X 2024

17 X 2024 SZTAFETA 5+5
1m. Zespół UWM I
Nina Bornus, Jakub Kozacki, Maja Lemanowicz, Mateusz Grochowski, Oliwia Lisek, Jakub Kajko, Maria Gołębiewska, Tomasz Sawicki, Kornelia Trościanko, Albert Wronowski
2m Zespół UWM II
Martyna Kozłowska, Zajkowski Patryk, Amelia Kucińska, Michał Kica, Emilia Rogala, Mikołaj Małmyszko, Ewa Pilaszewska, Wojciech Spacht, Ewa Stasińska, Marcin Skomski

23 października 2024r.

Kobiety:
1.Aleksandra Marciniak
2.Alicja Ziółkowska
3.łucja Jędrzejewska
4.Zuzanna Gładysz
5.Patrycja Radecka
6.Waleria Duchinas
7. Maria Ursajewa
8. Karolina Tomaszewska
9. Wiktoria Żebrowska
10. Paulina Wyrobczyk
11.Zuzanna Pasztaleniec
12.Julia Smolińska
13.Julia Bałachowicz
14.Joanna Chlebus
15.Gabriela Gołaszewska
16.Pola Kędra
17.Aleksandra Jaroszewska

Mężczyźni:

1. Jakub Kajko
2. Tomasz Sawicki
3. Miłosz Wojtaszewski
4. Krzysztof Gajewski
5. Karol Cwalina
6.Bartosz Kondracki
7.Mateusz Niedziela
8.Kacper Januszewicz
9.Piotr Kowalski
10.Mateusz Gapiński
11.Oskar Bołtromiuk
12.Piotr Grodziński
13.Artur Kikolski
14.Wojciech Brygała
15.Michał Klimczak

Kamil Zboch: Futbol flagowy jest bezpieczniejszy

Kamil Zboch od dwunastu lat gra w futbol amerykański. Reprezentuje barwy AZS UWM Olsztyn Lakers. W tym roku z polską kadrą poleciał do Lahti, gdzie rozgrywane były mistrzostwa świata w futbolu flagowym. I to właśnie ta dyscyplina zadebiutuje w 2028 roku na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles. Czy zawodnik kortowskiego klubu wierzy w swój „american dream”?

 

 

W sierpniu w fińskim Lahti odbyły się mistrzostwa świata w futbolu flagowym. Polacy zostali sklasyfikowani w tej imprezie na 26. pozycji. A jednym z tych, którzy walczyli na boisku o punkty dla „biało-czerwonych” był Kamil Zboch – zawodnik reprezentujący AZS UWM Olsztyn Lakers.

„Wcześniej futbol flagowy był dla mnie tylko dodatkiem. Nie traktowałem tego poważnie. Skupiałem się głównie na futbolu amerykańskim. Ale rok temu pojechałem na try outy. Powołali mnie na wiosnę do kadry. Zrobiliśmy trzy campy i… pojechaliśmy na mistrzostwa świata. Niesamowite uczucie!”

– mówi Zboch.

Futbol flagowy w naszym kraju dopiero raczkuje. W przyszłym roku wystartuje prawdopodobnie oddzielna liga w tej odmianie futbolu amerykańskiego. Jak podkreśla zawodnik kortowskiego klubu – by rozwijać się w niej, potrzebna jest specjalizacja.

„To jest inny sport! W ogóle nie mamy tutaj dużych zawodników. Gramy w piątkę na dwa razy mniejszym boisku. Gramy tą samą piłką, biegamy te same ścieżki, na podobnych zasadach. Gra jest szybsza, ciekawsza i bezkontaktowa! Dlatego futbol flagowy jest bardzo bezpieczniejszy. I to jest jest największa różnica. My nie możemy się dotknąć! Muśnięcie jest od razu karane. Dobry zawodnik futbolu amerykańskiego nie będzie dobrym zawodnikiem futbolu flagowego. Trzeba uczyć się tej specjalizacji i techniki. Próbujemy robić to już  w Olsztynie. A jeśli chcemy być dobrzy – musimy uczyć się od Amerykanów.”

Dłuższej rozmowy z Kamilem Zbochem możecie wysłuchać na stronie Radia UWM FM.

 

 

Kortowski klub chce postawić w najbliższym czasie właśnie na futbol flagowy. Obecnie zaprasza do udziału w drugiej jesiennej rekrutacji – 27 października o 18:00 na boisku SP18 przy ul. Żytniej 71. Poszukiwani są zawodnicy do zespołu juniorskiego oraz seniorskiego.

Aleksandra Lisowska wicemistrzynią Polski w biegu na 10 kilometrów

Aleksandra Lisowska wywalczyła w Kole srebrny medal mistrzostw Polski w biegu ulicznym kobiet na dystansie 10 kilometrów. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn czasem 32:44 pobiła swój rekord życiowy. Najszybsza okazała się obrończyni tytułu – Sabina Jarząbek. Trzecie miejsce zajęła natomiast Aleksandra Brzezińska.

 

 

Przypomnijmy, że reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn we wrześniu wygrała 9. Nocny Półmaraton Praski ustanawiając nowy rekord trasy. Był to jej pierwszy oficjalny start po igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zapowiadała wówczas, że w najbliższych miesiącach startować będzie głównie na krótszych dystansach. I tak też zrobiła.

W niedzielę 20 października w Kole zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Z czasem 32 minuty i 44 sekundy minęła linię mety jako druga. Do złota zabrakło jej niewiele. Obrończyni tytułu Sabina Jarząbek była jedynie o 22 sekundy szybsza.

Wyniki:
1. Sabina Jarząbek 32:22
2. Aleksandra Lisowska 32:44
3. Aleksandra Brzezińska 33:05

„Dobrze mi się dzisiaj biegało. Ale niestety na siódmym kilometrze lekko mi się ugięły nogi i w tym czasie rywalka mi uciekła. Pojawiło się zmęczenie i niestety dowiozłam do mety tylko srebro. Ale najważniejsze, że jest rekord życiowy i mam apetyt na dużo więcej!”

– mówiła po starcie Lisowska.

Teraz zamierza odpocząć i zregenerować siły. A w przyszłym roku czekają ją kolejne wyzwania. Jakie?

„Będzie się naprawdę dużo działo! W marcu są zimowe igrzyska wojskowe. W kwietniu mamy mistrzostwa Europy, na których pobiegnę dystans półmaratonu. Będą tez mistrzostwa Polski na 5000 i 10000 metrów. Więc mam nadzieję, że ten przyszły rok będzie dla mnie szczęśliwy. Zachęcam do kibicowania!”

Wygrana koszykarzy w Elblągu

W drugiej kolejce sezonu 2024/2025 III ligi koszykówki drużyna AZS UWM Olsztyn wygrała na wyjeździe 66:51 (13:10, 21:16, 14:14, 18:11) z Energą Basketball Elbląg. W tabeli swojej grupy zajmuje obecnie piąte miejsce. Liderem są Wilki Ełk.

 

 

Przypomnijmy, że na inaugurację nowego sezonu AZS UWM Olsztyn przegrał na wyjeździe 73:83 (13:21, 25:29, 9:16, 26:17) z Wilkami Ełk. Do Elbląga drużyna prowadzona przez Tomasza Małka pojechała bardzo osłabiona.

„Do Elbląga jechaliśmy z mieszanymi uczuciami. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu – szczególnie taktycznie. Ale z drugiej strony mamy problemy kadrowe. Pojawiły się kontuzje a dwóch zawodników musiało w ostatniej chwili zrezygnować z wyjazdu ze względu na nasilającą się gorączkę. Więc pojechaliśmy w bardzo okrojonym składzie. Ale od samego początku narzuciliśmy rywalom swoją grę. Rozkręcaliśmy się w ataku i dobrze ułożyliśmy się w obronie. Jestem bardzo dumny z chłopaków, bo zagrali bardzo dobre spotkanie. Wytrzymali kondycyjnie i emocjonalnie. Takie zwycięstwa cieszą!”

– podsumował trener akademików Tomasz Małek.

 

Energa Basketball Elbląg – AZS UWM Olsztyn 51:66 (10:13, 16:21, 14:14, 11:18)

AZS: R. Malulu (24 pkt, 2×3), M. Ciborowski (17 pkt), J. Andrusiewicz (9 pkt, 1×3), M. Włodarczyk (8 pkt), T. Małek (4 pkt), B. Szynkowski (2 pkt), M. Latecki (2 pkt).

 

W najbliższą niedzielę 27 października AZS UWM Olsztyn w derbowym spotkaniu zmierzy się z Junior Basket Club Olsztyn. „Na wyjeździe”, czyli w hali OSiR przy ul. Mariańskiej. Początek spotkania o 18:00.

 

Szymon Piątkowski i Mateusz Chrzanowski ponownie na podium Pucharu Świata

Reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn w taekwondo olimpijskim stanęli na podium zawodów Pucharu Świata w Holandii. Szymon Piątkowski wygrał rywalizację w kategorii do 87 kilogramów. Trzecie miejsce w kategorii do 63 kilogramów zajął natomiast Mateusz Chrzanowski.

 

 

Do Eindhoven olsztyńscy zawodnicy pojechali z jasnym celem – podtrzymać dobrą passę. Mateusz Chrzanowski i Szymon Piątkowski stawali bowiem na podium dwóch poprzednich Pucharów Świata – w Rydze i Warszawie.

„To mój powrót po kontuzji. W sierpniu rozpocząłem treningi. I po miesiącu udało mi się wygrać trzy walki w Rydze i cztery w Warszawie. Były to trudne turnieje. A wyniki są bardzo obiecujące. Po tych dwóch turniejach znajduję się na szóstej pozycji światowego rankingu. Dzięki temu będę wysoko rozstawiony w kolejnych startach”

– mówił we wrześniu w studiu Radia UWM FM Szymon Piątkowski.

W Holandii wszystkie swoje walki wygrał bez straty rundy i ponownie okazał się najlepszy w kategorii do 87 kilogramów. A jego rywalami byli: Kanadyjczyk Ethienne Brunet, reprezentant Kostaryki Julian Webb Corrales, Hiszpan Sergio Troitino Amoedo oraz – w finale – Francuz Ismael Bouzid.

„Najtrudniejszy był półfinał z zawodnikiem z Hiszpanii. Znamy się i walczyliśmy też podczas Polish Open w finale. Teraz również wygrałem bez większych problemów, choć jest to zawodnik wysokiej klasy. Myślę, że po tym turnieju znajdę się na pierwszej pozycji rankingu światowego”

– mówił już po starcie reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn.

 

 

Do półfinału zawodów Dutch Open 2024 w kategorii do 63 kilogramów dotarł natomiast Mateusz Chrzanowski, który został sklasyfikowany na trzeciej pozycji. Rozpoczął od wygranej 2-0 z Portugalczykiem Luisem Costą. Później w stosunku 2-1 pokonał Irlandczyka Jacka Woolleya oraz reprezentanta gospodarzy – Holendra Riada Bouhmidę. W półfinale zdecydowanie lepszy okazał się jednak Brazylijczyk Gabriel Ramos (2-0).

Obaj zawodnicy będą reprezentować AZS UWM Olsztyn podczas XLIII Mistrzostw Polski Seniorów w Taekwondo Olimpijskim, które odbędą się w dniach 8-9 listopada w Bornem Sulinowie.

Scroll to top