Duet z Olsztyna zdobył złoto w siatkówce plażowej

W miniony weekend w Warszawie odbyły się finały Mistrzostw Polski Młodzików w Siatkówce Plażowej. Ze złotymi medalami do Olsztyna wrócili Hubert Ziajka i Karol Łunio. Reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn w pięciu meczach stracili tylko jednego seta.

 

 

Dla młodych siatkarzy z Olsztyna ostatnie miesiące to pasmo sukcesów. Wygrali etap wojewódzki oraz półfinały ogólnopolskie, aby w finałach okazać się również bezkonkurencyjnymi.

Czasami można przebrnąć eliminacje, tak jak było w naszym przypadku, czyli praktycznie bez straty seta, ale z doświadczenia wiem, że turniej finałowy to jest nowe rozdanie. Tak też do tego podeszliśmy i zrealizowaliśmy cel w 100%”

– podsumował trener młodych siatkarzy Grzegorz Białek.

Na początku lipca duet Ziajka/Łunio zadebiutował w reprezentacji Polski. Siatkarze wzięli udział w międzynarodowym turnieju EEVZA rozgrywanym na Łotwie. Potwierdzili tam świetną formę z tego sezonu zdobywając brązowy medal.

Gdybyśmy nie spotkali się z polską parą w półfinale, wydaje mi się, że moglibyśmy powalczyć o złoto. Nie gardzę brązowym medalem, jest to oczywiście jak najbardziej bardzo dobre osiągnięcie i cieszymy się z tego”

– przyznał Karol Łunio.

Przed siatkarzami teraz nowe wyzwanie. Młodzi zawodnicy zostali objęci szkoleniem centralnym w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale i przez najbliższe cztery lata będą się przygotowywać do reprezentowania Polski w turniejach siatkówki plażowej.

Iwo Urbanowicz złotym medalistą mistrzostw Polski U18

Iwo Urbanowicz wywalczył w Poznaniu złoty medal mistrzostw Polski U18 w biegu na 800 metrów. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn poprawił zatem swój wynik sprzed roku, gdy na tym samym dystansie w Lublinie sięgnął po brąz.

 

 

W Poznaniu z dobrej strony zaprezentowali się też inni zawodnicy olsztyńskiego klubu. Na 400 m piąte miejsce wywalczyła Aleksandra Wojeńska. Tę samą lokatę zajęła sztafeta 4×400 metrów, w składzie: Oliwia Randzio, Kaja Zajączkowska, Hanna Sofiejko oraz Aleksandra Wojeńska.

Z powodu kontuzji Urbanowicz musiał odpuścić początek sezonu, bieg finałowy MP U18 był dopiero jego czwartym startem na dystansie 800 m po powrocie do zdrowia.

Doznałem kontuzji przeciążeniowej, która wyłączyła mnie na dwa miesiące z treningu. Powrót też był ciężki, bo reakcja organizmu po takiej przerwie jest różna. Po prostu ciężko się wracało, ale teraz myślę, że jest bardzo dobrze”

– podkreślił lekkoatleta w rozmowie z Radiem UWM FM.

Dobra postawa Urbanowicza w tym sezonie (w tym rekord życiowy uzyskany pod koniec czerwca w Olsztynie – 1:52,12) zaowocowała powołaniem do reprezentacji na Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy, który odbędzie się w dniach 20-26 lipca w Skopje.

Bartosz Rudzki kończy współpracę z drużyną AZS UWM Olsztyn Lakers

Główny trener drużyny futbolu amerykańskiego AZS UWM Olsztyn Lakers kończy współpracę z kortowskim klubem. Jeziorowcom nie udało się awansować do fazy play-off Polskiej Futbol Ligi. Jak podkreśla Bartosz Rudzki – przyczyn jest wiele. A o swojej decyzji opowiedział w studiu Radia UWM FM.

 

 

W obecnym sezonie Lakersi wygrali tylko dwa mecze. Przegrali natomiast aż sześć meczów rundy zasadniczej. Rywalizację w grupie północnej Polskiej Futbol Ligi zakończyli na szóstej pozycji w tabeli. Celowali natomiast w czołową czwórkę i awans do fazy play-0ff. Dlaczego nie udało im się zrealizować tego planu?

Przyczyn jest wiele… Na pewno jedną z nich jest brak w naszej kadrze zawodników zza oceanu. Jako jedyna drużyna w lidze nie mieliśmy w składzie tzw. importów. Pojawia się też w naszym zespole tzw. problem pokoleniowy. Mamy zawodników starszych, już wyeksploatowanych, którzy grają 10 lat i więcej, no i dużo młodych chłopaków. Jest pomiędzy nimi przepaść. Gdy wprowadzamy zmiennika widać dosyć dużą różnicę poziomu. Kolejną sprawą jest podejście niektórych zawodników do treningów. Frekwencja na zajęciach momentami była bardzo słaba. Przed decydującymi meczami mieliśmy bardzo mało osób na treningach, co niestety nie pomagało – nie pozwalało wprowadzać nowych zagrywek ani utrwalać tego, co gramy”

– podkreśla Bartosz Rudzki.

Jeziorowcy zebrali dobre recenzje nie tylko po wygranych meczach. W kilku przegranych spotkaniach – jak choćby w starciu z mistrzem Polski Warsaw Eagles – także pokazali, że potrafią grać w futbol amerykański.

Są momenty gdy gramy swoje i wszystko nam wychodzi. To są naprawdę wartościowe chłopaki! Niektórzy muszą jednak zmienić podejście – dać trochę więcej od siebie! Nawet jeśli w przyszłym sezonie ściągną sobie trenera ze Stanów, muszą być gotowi na to! Po ostatnim meczu w Lublinie rozmawialiśmy o tym, że niektórzy z nich muszą się ogarnąć i przygotować do kolejnego sezonu. Moja przygoda z Lakersami kończy się definitywnie i ostatecznie. Jestem mocno zajętym człowiekiem. Nie mogę pozwolić sobie na to, że tracę swój czas i czas z rodziną, a przyjeżdżam na trening i mam tylko pół zespołu do dyspozycji. To nie może tak wyglądać. Jeśli się to zmieni, na pewno popchnie Lakersów do przodu!”.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy na stronie Radia UWM FM!

W miniony weekend poznaliśmy półfinalistów obecnego sezonu Polskiej Futbol Ligi. O medale powalczą aż trzy drużyny z grupy północnej (w której rywalizowali olsztyńscy Lakersi). W sobotę 12 lipca Warsaw Eagles zmierzą się na własnym obiekcie z Lowlanders Białystok. Na niedzielę 13 lipca zaplanowano natomiast spotkanie Silesia Rebels Katowice z Warsaw Mets.

Konrad Bukowiecki podsumował pierwszą część sezonu

Konrad Bukowiecki startem w Drużynowych Mistrzostwach Europy w Madrycie zakończył pierwszą część sezonu. W lipcu reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn pojawi się tylko na dwóch zagranicznych mityngach – w Lucernie i ponownie w stolicy Hiszpanii. W sierpniu zobaczymy go natomiast na pewno podczas mistrzostw Polski w Bydgoszczy i… w Kortowie na V Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego. O swoich planach opowiedział w Radiu UWM FM.

 

Foto: Łukasz Szeląg / PZLA

Pod koniec czerwca Bukowiecki zajął trzecie miejsce w konkursie pchnięcia kulą podczas lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostw Europy w Madrycie i dołożył swoją „cegiełkę” do wywalczenia przez polską kadrę srebrnego medalu tej imprezy. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w swojej najlepszej próbie uzyskał 20 metrów i 55 centymetrów. Wygrał Włoch Leonardo Fabbri (21,68), a drugie miejsce zajął Szwed Wictor Petersson (21,10).

To bardzo specyficzne zawody. Nie startujemy tylko dla siebie, ale głównie dla drużyny. Musimy gromadzić punkty i są to fajne zawody do oglądania dla kibiców. Ja zrobiłem tam to, co mogłem. Przyjechałem do Madrytu z czwartym wynikiem sezonu, a skończyłem na trzecim miejscu. Cieszę się, że byłem częścią tej drużyny i z tego, że przywieźliśmy do Polski medal. Do września (wtedy odbędą się mistrzostwa świata) jest dużo czasu. Na pewno moja forma idzie do przodu”

– podsumował Bukowiecki. Zdradził także swoje dalsze plany:

W Madrycie tak naprawdę zamknąłem pierwszą część sezonu. Mimo, że późno zacząłem starty (dopiero pod koniec maja), to praktycznie przez cały czerwiec co kilka dni był jakiś występ i to był bardzo pracowity miesiąc. Ja lubię starty, więc fajnie to wyszło. Teraz jest czas na ciężki trening. W lipcu mam tylko dwa starty. W sierpniu – kolejne cztery.”

Posłuchajcie rozmowy na antenie Radia UWM FM.

Teraz kulomiot z Olsztyna trenuje, a kolejne starty planuje 15 lipca w Lucernie i 19 lipca w Madrycie. 8 sierpnia zobaczymy go natomiast na stadionie lekkoatletycznym w Kortowie podczas V Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego. Przed wrześniowymi mistrzostwami świata w Tokio, Bukowiecki powalczy jeszcze m.in. o złoty medal 101. Mistrzostw Polski w Lekkoatletyce, które odbędą się w Bydgoszczy.

Kacper Lewalski srebrnym medalistą lekkoatletycznych mistrzostw Polski U23

Kacper Lewalski wywalczył w Krakowie srebrny medal 42. PZLA Mistrzostw Polski U23. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w biegu na 800 metrów musiał uznać wyższość olimpijczyka z Paryża – Filipa Raka. Broniący tytułu na tym dystansie Bartosz Kitliński był natomiast trzeci.

 

Foto: Tomasz Kasjaniuk / PZLA

Przed rokiem Kacper Lewalski z mistrzostw Polski U23 wrócił z brązowym krążkiem. Tym razem świetnie rozpoczął bieg. Długo prowadził go wspólnie z Bartoszem Kitlińskim. Ale – jak się później okazało – lepszą taktykę na ten start przygotował specjalista od dłuższych dystansów Filip Rak. To on na drugim okrążeniu wyprzedził obu rywali i sięgnął po złoto. Zresztą następnego dnia wygrał także bieg na 1500 metrów.

Medaliści w biegu na 800 metrów:
1. RAK Filip (AZS KU Politechniki Opolskiej) 1:47.55
2. LEWALSKI Kacper (AZS UWM Olsztyn) 1:47.98
3. KITLIŃSKI Bartosz (AZS UMCS Lublin) 1:48.51

Ostatnie 200 metrów w moim wykonaniu było naprawdę szybkie! Niestety Filip w pewnym momencie nam uciekł i nie udało się go dogonić. Ten start był takim przystankiem przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy, które odbędą się w norweskim Bergen. Jestem zadowolony i optymistycznie patrzę w przyszłość. Przez najbliższe dni potrenuję jeszcze mocniej w Spale, a później już tylko skupienie na starcie. Eliminacje w biegu na 800 metrów zaplanowane są na 18 lipca. Jadę tam walczyć o medal!”

– mówił na antenie Radia UWM FM Kacper Lewalski.

Rok temu w Lublinie brązowy medal wywalczyła także męska sztafeta 4×400 metrów (w składzie: Jakub Śliwa, Kacper Lewalski, Marcin Bendyk i Sebastian Michalak). Wszyscy czterej biegacze pojawili się także w Krakowie, ale tym razem musieli zadowolić się piątym miejscem. Wprawdzie wygrali swój bieg, ale ich czas (3:20.16) był zdecydowanie gorszy od czterech innych drużyn startujących w drugiej serii.

 

 

Indywidualnie w Krakowie w dniach 4-5 lipca klub AZS UWM Olsztyn reprezentowali również m.in. Aleksandra Lis (jedenasta na 400 metrów i osiemnasta na 200 metrów), Jakub Śliwa (siódmy w biegu na 200 metrów z czasem 21.82 sekundy) i Sebastian Michalak, który także uzyskał siódmy czas w biegu na 400 metrów przez płotki (53.49 sekundy). Wspomniana trójka przed rokiem zajmowała wyższe lokaty.

Sukces młodych siatkarzy Energa AZS UWM SMS Olsztyn

Młodzi zawodnicy Energa AZS UWM SMS OlsztynMikołaj Chmielewski, Michał Czepan, Jan Kowalewski i Franciszek Kowalski – wywalczyli w Katowicach tytuł wicemistrzów Polski w minisiatkówce. O ich sukcesie w Magazynie Sportowym Radia UWM FM opowiadał trener Rafał Wiśniewski. Zdradził nam też, że w sezonie 2025/2026 juniorzy kortowskiego klubu zagrają w II lidze siatkówki mężczyzn.

 

 

W turnieju finałowym rozegraliśmy jedenaście spotkań. Zanotowaliśmy dziewięć wygranych. Dwa mecze przegraliśmy w tie-breaku – w tym w finale… dwoma małymi punktami. To bardzo prestiżowa impreza. Już ładnych parę lat funkcjonuje ona w naszym środowisku. Gdy obserwujemy, jakie ma to przełożenie na rozwój młodych siatkarzy, wydaje mi się, że obowiązkowo musimy co roku tam być. Są ogromne emocje i zawodnicy nabierają doświadczenia”

– podsumował turniej w katowickim Spodku trener młodych siatkarzy Energa AZS UWM SMS Olsztyn.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy na stronie Radia UWM FM!

Niedawno klub AZS UWM Olsztyn poinformował, że w sezonie 2025/2026 akademicy ponownie wystawią drużynę w II lidze. Będzie ona oparta głównie o juniorów, którzy w ten sposób mają zdobywać doświadczenie przed walką o finałowy turniej MPJ.

Jeśli nasi juniorzy chcą trafić do najlepszej ósemki w Polsce, muszą rozegrać sezon w II lidze. W tym roku mamy taką okazję i mam nadzieję, że ją wykorzystamy. Będzie zmiana na ławce trenerskiej w II lidze. Paweł Borkowski nie będzie prowadził zespołu. Dziękuję mu za poprzedni sezon”

– zdradził Rafał Wiśniewski.

 

Lakersi gonili wynik, ale przegrali na zakończenie sezonu z Tytanami Lublin

Drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers przegrała na wyjeździe 27-29 (7-13, 6-0, 0-8, 14-8) z Tytanami Lublin i kończy sezon na szóstej pozycji w tabeli grupy północnej Polskiej Futbol Ligi. Bilans jeziorowców w tych rozgrywkach to dwa zwycięstwa i aż sześć porażek.

 

 

Na ostatnie spotkanie tego sezonu zespół prowadzony przez Bartosza Rudzkiego pojechał w nieco okrojonym składzie. W przypadku wygranej, Lakersi mogli jeszcze poprawić swoją lokatę i zakończyć rozgrywki na piątej pozycji. Jednak podobnie jak Tytani, nie mieli już szans na awans do fazy play-0ff.

Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Prowadzili bowiem 13-0. Wynik akcją biegową otworzył Hubert Nowakowski. Kopnięciem podwyższył Michał Piskor, a chwilę później touchdown zapisał na swoim koncie Dennis J Battistella Jr. Jeziorowcom przed końcem pierwszej kwarty udało się jednak odrobić siedem oczek – za sprawą Patryka Piechowskiego i Marcina Zrady. W drugiej zaś do remisu doprowadził Artur Paź.

Po przerwie rywalizacja zaczęła się więc od początku. I niestety znów zarysowała się wyraźna przewaga zespołu z Lublina. Różnice zrobili dwaj imporci: Kalistiane Lotulelei i Dennis J Battistella Jr. To ich skuteczna gra sprawiła, że gospodarze wyszli na szesnastopunktowe prowadzenie – 29-13. Lakersi dopiero w końcówce zaczęli odrabiać straty. I zabrakło im naprawdę niewiele. W ostatniej kwarcie wyróżnili się Adam Mieczaniec i Patryk Piechowski, zmniejszając rozmiary porażki. Mecz zakończył się wygraną Tytanów 29-27.

 

 

Tytani Lublin – AZS UWM Olsztyn Lakers 29-27 (13-7, 0-6, 8-0, 8-14)

6-0 Hubert Nowakowski
7-0 Michał Piskor
13-0 Dennis J Battistella Jr
13-6 Patryk Piechowski
13-7 Marcin Zrada
13-13 Artur Paź
19-13 Kalistiane Lotulelei
21-13 Dennis J Battistella Jr
27-13 Dennis J Battistella Jr
29-13 Kalistiane Lotulelei
29-19 Adam Mieczaniec
29-25 Patryk Piechowski
29-27 Patryk Piechowski

Aleksandra Lisowska: Czuję, że wracam!

W połowie czerwca Aleksandra Lisowska wygrała 11. PKO Nocny Wrocław Półmaraton i czasem 1:11:17 poprawiła swój rekord życiowy na tym dystansie. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn teraz odpoczywa, ale planuje już przygotowania do najważniejszego startu w tym roku. We wrześniu pobiegnie w maratonie w Berlinie i chce tam powalczyć nowy rekord Polski.

 

 

Aleksandra Lisowska wróciła do startów po krótkie przerwie i pod koniec maja zajęła drugie miejsce w 22. edycji Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run 2025 na dystansie 10 kilometrów. Reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn 14 czerwca pojawiła się także na trasie 11. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu. I pobiegła w świetnym tempie! Trasę liczącą 21,097 km pokonała w czasie 1:11:17. Poprawiła więc swój rekord życiowy. Druga na mecie Monika Olejarz była o prawie cztery minuty wolniejsza (1:15:06). Trzecie miejsce zajęła reprezentantka Ukrainy – Natalia Semenovych (1:18:47).

Nie ukrywam, że nie spodziewałam się, że poprawię ten rekord życiowy aż o minutę! Liczyłam na 20-30 sekund, a wiem, że miałam jeszcze jakieś zapasy. Nie ukrywam się, że teraz – gdybym cofnęła się w czasie – to chyba depnęłabym jeszcze parę kilometrów wcześniej. To tylko pokazuje, że jest potencjał na dużo szybsze bieganie. Czuję w końcu, że wracam! Wraca prędkość, wraca szybkość i radość z biegania. A skoro wróciła radość, to czas na maraton i… rekord życiowy!”

– mówiła w studiu Radia UWM FM. Posłuchajcie rozmowy!

Lisowska zrezygnowała w tym roku ze startu w mistrzostwach Europy. Nie planuje także lecieć do Tokio, gdzie we wrześniu odbędą się mistrzostwa świata.

Wiem, że w Tokio będzie gorąco, będzie duża wilgotność. A ja chciałabym pobiec maraton, w którym będę mogła powalczyć o rekord życiowy. Już jestem głodna szybkiego biegania. Dlatego zrezygnowałam z MŚ i pobiegnę 21 września maraton w Berlinie. To jest jeden z szybszych maratonów. Jeszcze w nim nie startowałam. Tam naprawdę padały rekordy świata, więc trasa na pewno będzie szybka. Zregenerowałam się i odpoczęłam. Czuję głód biegania i nie mogę się doczekać tych przygotowań”

– zapowiada reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn. Do startu będzie przygotowywała się głównie w Szklarskiej Porębie.

Jeziorowcy z UWM przegrali z Wilkami Łódzkimi. Nie zagrają w play-offach Polskiej Futbol Ligi

Drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers przegrała na stadionie w Kortowie 19-36 (7-3, 0-15, 0-6, 12-12) z Wilkami Łódzkimi i straciła szansę na awans do fazy play-off sezonu 2025 Polskiej Futbol Ligi. W tabeli grupy północnej Jeziorowcy wciąż zajmują szóste miejsce. Mogą jeszcze awansować na piątą pozycję, jeśli w ostatnim meczu wygrają na wyjeździe z Tytanami Lublin.

 

 

Przed niedzielnym spotkaniem było jasne, że jeśli zespół prowadzony przez Bartosza Rudzkiego chce przedłużyć nadzieję na awans, musi je wygrać. Miał bowiem do tej pory na koncie tylko dwa zwycięstwa. Początek meczu był bardzo obiecujący. Choć to goście objęli prowadzenie 3-0 po kopnięciu Noela Grafa, pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 7-3 dla olsztynian. Przyłożeniem popisał się Patryk Grabowski, a kolejne oczko dorzucił kicker – Marcin Zrada.

Niestety później rywale całkowicie przejęli inicjatywę. A gospodarze dodatkowo mieli sporo pretensji do decyzji sędziowskich, zwłaszcza przy akcjach punktowych Amerykanina Antoniusa Hurda. Sami zaś nie radzili sobie z defensywą Wilków Łódzkich. Efekt? Dwie kwarty przegrane 0-15 i 0-6. Dopiero w ostatniej nawiązali walkę, ale było już za późno. Zakończyła się ona remisem 12-12. Dla Lakersów dwa przyłożenia zdobył Patryk Piechowski, a dla zespołu z Łodzi – Damian Podczaski i Daniel Pankowski.

To była ostatnia deska ratunku, żeby spróbować zagrać w play-offach. No cóż… jesteśmy ligowym średniakiem – oczywiście z aspiracjami, żeby wygrywać z mocnymi drużynami. Dzisiaj zobaczyliśmy jak dużą różnicę robi zawodnik ze Stanów. My jesteśmy jedną z dwóch drużyn w całej lidze, która gra bez importów. Co więcej – gra u nas tylko jedna osoba, która nie jest wychowankiem klubu. Oczywiście dalej będziemy starali się walczyć i dawać z siebie jak najwięcej. Dziś po prostu zabrakło nam chyba paliwa. Już wcześniej zauważyłem, że kilku zawodników mniej doświadczonych ma problemy mentalne. Jeżeli pojawiają się problemy, głowa raptem idzie w dół i snujemy się po boisku…”

– podsumował Krzysztof Mrówka z AZS UWM Olsztyn Lakers.

 

AZS UWM Olsztyn – Wilki Łódzkie 19-36 (7-3, 0-15, 0-6, 12-12)

0-3 Noel Graf
6-3 Patryk Grabowski
7-3 Marcin Zrada
7-9 Antonius Hurd
7-10 Noel Graf
7-16 Antonius Hurd
7-18 Jarosław Morawiec
7-24 Damian Podczaski
13-24 Patryk Piechowski
13-30 Damian Podczaski
13-36 Daniel Pankowski
19-36 Patryk Piechowski

 

 

Sezon 2025 drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers zakończy w najbliższą niedzielę 29 czerwca wyjazdowym meczem z Tytanami Lublin.

Tenisistki stołowe z UWM z medalami młodzieżowych mistrzostw Polski

Zawodniczki KS English Perfect AZS UWM OlsztynDaria Duralak, Aleksandra Jarkowska i Wiktoria Wrzosek – wywalczyły w Gdańsku brązowy medal młodzieżowych mistrzostw Polski w tenisie stołowym. Do krążka w grze drużynowej, indywidualny dorzuciła także pierwsza z wymienionych tenisistek.

 

 

37. Młodzieżowe Mistrzostwa Polski odbyły się w dniach 29 maja – 1 czerwca w Gdańsku. W grze pojedynczej trzy nasze zawodniczki wygrały swoje pierwsze mecze. W 1/8 finału Wiktoria Wrzosek przegrała 0:4 z Anną Brzyską (PKS Kolping Jarosław). Natomiast Aleksandra Jarkowska i Daria Duralak… trafiły na siebie. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 4:1 drugiej z tenisistek z UWM. W ćwierćfinale Duralak pokonała 4:3 Natalię Gajewską (KS Bronowianka Kraków), natomiast w półfinale uległa zdecydowanie 0:4 późniejszej złotej medalistce – Zuzannie Wielgosz (Politechnika Rzeszów).

To najlepsza dotychczas sportowa impreza w mojej karierze! Naszym celem z dziewczynami i trenerem było wywalczenie brązowego medalu drużynowo. Brązowy medal w kategorii indywidualnej to dla mnie ogromny sukces. Wielokrotnie jeździłam na turnieje rangi ogólnopolskiej i nigdy wcześniej nie udało mi się być na podium. Ogranie w ćwierćfinale turniejowej „czwórki” było niespodzianką. Nie spodziewałam się aż tak dobrego wyniku. Podeszłam do turnieju bez oczekiwań, na luzie i zagrałam swój najlepszy tenis. Ogromnie podziękowania dla trenera Michała Ogrodniczaka, który był ze mną i dawał mi cenne wskazówki w meczu ćwierćfinałowym, w którym liczyła się dosłownie każda piłeczka!”

– podsumowała swój start Daria Duralak.

Turniej drużynowy tenisistki stołowe z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie rozpoczęły dopiero od ćwierćfinału (we wcześniejszych rundach miały wolny los). W pierwszym meczu pokonały pewnie 3:0 reprezentację województwa pomorskiego. W półfinale trafiły natomiast na późniejsze złote medalistki z województwa podkarpackiego. Przegrały to spotkanie 0:3.

 

 

Dodajmy, że w tegorocznych młodzieżowych mistrzostwach Polski zawodniczki z UWM rywalizowały również w grze podwójnej kobiet. Tu wystąpiły z parach z koleżankami z innych klubów. Aleksandra Jarkowska z Zuzanną Kowalczyk oraz Wiktoria Wrzosek z Martą Holak zostały sklasyfikowane w przedziale od 5 do 8 miejsca. Natomiast Daria Duralak wraz z Martyną Stachniak na miejscach 9-16.

W deblu młodzieżowców wystąpili też Kamil Mańkowski i Antoni Zgliński – sklasyfikowani w przedziale 9-16. Na takim samym etapie w grze podwójnej mieszanej z turnieju odpadli: Aleksandra Jarkowska z Patrykiem Lewandowskim. Daria Duralak z Szymonem Sporkiem oraz Wiktoria Wrzosek z Piotrem Michalskim zakończyli rywalizację jeszcze wcześniej i zajęli miejsca w przedziale 17-32.

Scroll to top