Informacje bieżące

Wygrana koszykarzy w Elblągu

W drugiej kolejce sezonu 2024/2025 III ligi koszykówki drużyna AZS UWM Olsztyn wygrała na wyjeździe 66:51 (13:10, 21:16, 14:14, 18:11) z Energą Basketball Elbląg. W tabeli swojej grupy zajmuje obecnie piąte miejsce. Liderem są Wilki Ełk.

 

 

Przypomnijmy, że na inaugurację nowego sezonu AZS UWM Olsztyn przegrał na wyjeździe 73:83 (13:21, 25:29, 9:16, 26:17) z Wilkami Ełk. Do Elbląga drużyna prowadzona przez Tomasza Małka pojechała bardzo osłabiona.

„Do Elbląga jechaliśmy z mieszanymi uczuciami. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu – szczególnie taktycznie. Ale z drugiej strony mamy problemy kadrowe. Pojawiły się kontuzje a dwóch zawodników musiało w ostatniej chwili zrezygnować z wyjazdu ze względu na nasilającą się gorączkę. Więc pojechaliśmy w bardzo okrojonym składzie. Ale od samego początku narzuciliśmy rywalom swoją grę. Rozkręcaliśmy się w ataku i dobrze ułożyliśmy się w obronie. Jestem bardzo dumny z chłopaków, bo zagrali bardzo dobre spotkanie. Wytrzymali kondycyjnie i emocjonalnie. Takie zwycięstwa cieszą!”

– podsumował trener akademików Tomasz Małek.

 

Energa Basketball Elbląg – AZS UWM Olsztyn 51:66 (10:13, 16:21, 14:14, 11:18)

AZS: R. Malulu (24 pkt, 2×3), M. Ciborowski (17 pkt), J. Andrusiewicz (9 pkt, 1×3), M. Włodarczyk (8 pkt), T. Małek (4 pkt), B. Szynkowski (2 pkt), M. Latecki (2 pkt).

 

W najbliższą niedzielę 27 października AZS UWM Olsztyn w derbowym spotkaniu zmierzy się z Junior Basket Club Olsztyn. „Na wyjeździe”, czyli w hali OSiR przy ul. Mariańskiej. Początek spotkania o 18:00.

 

Szymon Piątkowski i Mateusz Chrzanowski ponownie na podium Pucharu Świata

Reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn w taekwondo olimpijskim stanęli na podium zawodów Pucharu Świata w Holandii. Szymon Piątkowski wygrał rywalizację w kategorii do 87 kilogramów. Trzecie miejsce w kategorii do 63 kilogramów zajął natomiast Mateusz Chrzanowski.

 

 

Do Eindhoven olsztyńscy zawodnicy pojechali z jasnym celem – podtrzymać dobrą passę. Mateusz Chrzanowski i Szymon Piątkowski stawali bowiem na podium dwóch poprzednich Pucharów Świata – w Rydze i Warszawie.

„To mój powrót po kontuzji. W sierpniu rozpocząłem treningi. I po miesiącu udało mi się wygrać trzy walki w Rydze i cztery w Warszawie. Były to trudne turnieje. A wyniki są bardzo obiecujące. Po tych dwóch turniejach znajduję się na szóstej pozycji światowego rankingu. Dzięki temu będę wysoko rozstawiony w kolejnych startach”

– mówił we wrześniu w studiu Radia UWM FM Szymon Piątkowski.

W Holandii wszystkie swoje walki wygrał bez straty rundy i ponownie okazał się najlepszy w kategorii do 87 kilogramów. A jego rywalami byli: Kanadyjczyk Ethienne Brunet, reprezentant Kostaryki Julian Webb Corrales, Hiszpan Sergio Troitino Amoedo oraz – w finale – Francuz Ismael Bouzid.

„Najtrudniejszy był półfinał z zawodnikiem z Hiszpanii. Znamy się i walczyliśmy też podczas Polish Open w finale. Teraz również wygrałem bez większych problemów, choć jest to zawodnik wysokiej klasy. Myślę, że po tym turnieju znajdę się na pierwszej pozycji rankingu światowego”

– mówił już po starcie reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn.

 

 

Do półfinału zawodów Dutch Open 2024 w kategorii do 63 kilogramów dotarł natomiast Mateusz Chrzanowski, który został sklasyfikowany na trzeciej pozycji. Rozpoczął od wygranej 2-0 z Portugalczykiem Luisem Costą. Później w stosunku 2-1 pokonał Irlandczyka Jacka Woolleya oraz reprezentanta gospodarzy – Holendra Riada Bouhmidę. W półfinale zdecydowanie lepszy okazał się jednak Brazylijczyk Gabriel Ramos (2-0).

Obaj zawodnicy będą reprezentować AZS UWM Olsztyn podczas XLIII Mistrzostw Polski Seniorów w Taekwondo Olimpijskim, które odbędą się w dniach 8-9 listopada w Bornem Sulinowie.

AZS UWM Olsztyn wygrywa w siatkarskiej II lidze

AZS UWM Olsztyn wygrał drugie spotkanie w sezonie 2024/2025 II ligi siatkówki mężczyzn. Akademicy z Kortowa pokonali w sobotę we własnej hali po bardzo zaciętym spotkaniu 3:2 (25:23, 25:23, 18:25, 13:25, 15:12) MOS Wola Tramwaje Warszawskie. Statuetką MVP wyróżniony został Rafał Maluchnik.

 

Foto: Michał Dudulewicz

Oprócz doświadczonego rozgrywającego, który po kilku latach wrócił do Olsztyna, mecz z drużyną ze stolicy  w wyjściowym składzie rozpoczęli także: Ostap Kondyukh, Kuba Petryna, Szymon Patecki, Kacper Sienkiewicz, Dawid Deptuła i Wiktor Jezierski.

W spotkanie lepiej weszli goście. Prowadzili 6:2 i 7:3. Ale akademicy wyrównali przy stanie 12:12 a później zaczęli budowali swoją przewagę (15:12, 18:14). I choć w końcówce zespół z Warszawy odrobił straty (23:23), z wygranej 25:23 cieszyli się gospodarze. Drugi set miał podobny przebieg. I ponownie minimalnie lepsi byli akademicy (25:23).

MOS Wola Tramwaje Warszawskie przebudził się jednak w trzeciej i czwartej partii. Trener Borkowski ratunku szukał w zmianach. Ale wejścia Jakuba Sienkiewicza, Oliwiera Kubackiego czy Macieja Kwiatkowskiego nie przynosiły efektu. Rywale wygrali zdecydowanie – 25:18 i 25:13 – doprowadzając do tie-breaka. Ten był bardzo wyrównany do stanu 9:9. Kolejne trzy wymiany wygrali gospodarze i nie oddali już prowadzenia. Zwycięstwo 15:12 to efekt uspokojenia gry i poprawy przyjęcia. Udanym blokiem spotkanie zakończył Rafał Maluchnik. To właśnie rozgrywający został wybrany MVP meczu.

„Cieszymy się, że wygraliśmy za dwa punkty. Był to mecz inauguracyjny w Kortowie i na początku było widać tremę u zawodników. Ale z każdą piłką było coraz lepiej. W trzecim secie pojawiło się trochę rozluźnienia, ale też jeden z zawodników rywali bardzo utrudnił nam grę w przyjęciu swoją zagrywką”

– tłumaczy trener Paweł Borkowski. Dodajmy, że sobotnie spotkanie w hali w Kortowie obejrzało około 200 kibiców.

„Cieszymy się z takiej frekwencji. Ja gram w tej drużynie od 6-7 lat i rzadko zdarzało się, że w pierwszym meczu wspierało nas aż tylu kibiców. To dobry prognostyk na przyszłość”

– dodał atakujący akademików z UWM Oliwier Kubacki.

 

 

W tabeli grupy 2 II ligi drużyna prowadzona przez Pawła Borkowskiego i Sergiusza Salskiego awansowała na siódme miejsce. W najbliższej kolejce (w sobotę 26 października o 14:00) na wyjeździe zmierzy się z NLO SMS PZPS Spała II. A już dzień później – w niedzielę 27 października – awansem rozegra kolejny wyjazdowy mecz z Lechią Tomaszów Mazowiecki II.

 

 

 

Indykpol AZS Olsztyn z szóstą porażką w sezonie

Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe 1:3 (25:22, 20:25, 22:25, 22:25) z Aluronem CMC Warta Zawiercie. To już szósta porażka akademików w siódmym meczu sezonu 2024/2025. Ale pierwsza pod wodzą trenera Marcina Mierzejewskiego, który w tej roli zastąpił Juana Manuela Barriala.

 

 

Olsztynianie w Zawierciu musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Jana Hadravy, ale też bez Eemiego Tervaporttiego. Fiński rozgrywający w poprzednim tygodniu cierpiał na zawroty głowy i osłabienie organizmu. W konsekwencji tego przez kilka dni poddany był hospitalizacji. Obecnie przebywa we własnym kraju i pod okiem specjalistów przechodzi kolejne badania. Przerwa w treningach potrwa minimum dwa tygodnie.

Indykpol na mecz z wicemistrzem Polski wyszedł więc w składzie: Jakub Hawryluk, Moritz Karlitzek, Nicolas Szerszeń, Karol Jankiewicz, Szymon Jakubiszak, Jakub Majchrzak i Daniel Gąsior. W pierwszym secie akademicy wyglądali na dobrze zmotywowanych. W końcówce udało im się zbudować przewagę i wygrali 25:22. Dobrze prezentowali się dwaj przyjmujący – Karlitzek i Szerszeń – oraz Gąsior, który doskonale zna halę w Zawierciu. Właśnie tam spędził poprzedni sezon. I widać było, że – choćby zagrywką – jest w stanie zrobić różnicę.

Drugi set był wyrównany do stanu 14:14. Później niestety do głosu doszli gospodarze. Świetnie w polu serwisowym prezentował się Karol Butryn. Dorzucał sporo punktów w ataku, podobnie jak Aaron Russell. To właśnie ci dwaj zawodnicy ciągnęli grę Aluronu, który wyrównał stan rywalizacji, wygrywając tę partię pewnie 25:20. W kolejnych dwóch zawiercianie również nie dali nawet na moment nadziei rywalom. Liderów drużyny wspierali także Patryk Łaba, Jurij Gladyr i Adrian Markiewicz. Trener Mierzejewski szukał nowych rozwiązań. Na parkiecie pojawiali się m.in. Manuel Armoa i Jakub Ciunajtis. Drugi libero z konieczności musiał zastąpić w końcówce trzeciego seta Jakuba Hawryluka. Ten jednak wrócił do gry po krótkiej przerwie. Ale Indykpol i tak przegrał 22:25 i 22:25. Statuetkę MVP otrzymał libero gospodarzy – Australijczyk Luke Perry.

„Wiem, że pierwszy set był wygrany. Ale w całym meczu widziałem taki zespół, jaki byśmy chcieli oglądać. Graliśmy, walczyliśmy. Zmieniło się to, że wiedzieliśmy co kto ma robić na boisku – był jakiś schemat tego. To jest dobry prognostyk. A Zawiercie jest mocnym zespołem. Przycisnęli na zagrywce i odpalili swoje działa. Nie jest z nimi łatwo grać. A i tak myślę, że musieli się namęczyć, żeby z nami wygrać”

– mówił po meczu Karol Jankiewicz.

„Dobrze weszliśmy w ten mecz. W pierwszym secie mieliśmy wysoką skuteczność na siatce. Ciężko jest jednak utrzymać taki poziom przez cały mecz. Nasi rywale zaczęli też mocniej zagrywać. Przez trzy sety rywalizowaliśmy na równym poziomie. Szkoda ostatniego seta”

– ocenił Nicolas Szerszeń.

 

 

Indykpol AZS Olsztyn w tabeli PlusLigi wciąż zajmuje piętnaste miejsce. Kolejne spotkanie akademicy rozegrają w niedzielę 27 października. O 14:45 w Hali Urania zmierzą się z Asseco Resovią Rzeszów. Transmisja tego meczu oczywiście na antenie Radia UWM FM. Zapraszamy!

Aleksandra Lisowska powalczy o tytuł na 10 kilometrów

W najbliższą niedzielę 20 października w Kole odbędą się 13. Mistrzostwa Polski kobiet w biegu na 10 kilometrów. O medal powalczy tam m.in. reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn – mistrzyni Europy i rekordzistka kraju w maratonie Aleksandra Lisowska.

 

 

Udział Aleksandry Lisowskiej w tej imprezie jest możliwy dzięki wsparciu samorządu województwa warmińsko-mazurskiego. Startem będzie promowała nasz region. A jeśli i Wy chcecie się przekonać, dlaczego warto odwiedzić ten przepiękny zakątek Polski, zajrzyjcie na stronę: mazury.travel.

 

 

Koszykarze AZS UWM Olsztyn rozpoczęli sezon w III lidze

W niedzielę 13 października sezon 2024/2025 w III lidze koszykówki mężczyzn zainaugurowała drużyna AZS UWM Olsztyn. W swoim pierwszym spotkaniu przegrała na wyjeździe 73:83 (13:21, 25:29, 9:16, 26:17) z Wilkami Ełk. W kolejny weekend akademicy w Elblągu zagrają z Energą Basketball.

 

 

Do rywalizacji w grupie warmińsko-mazursko-pomorskiej III ligi przystąpiło w tym sezonie osiem drużyn. Olsztyn reprezentują aż trzy ekipy: AZS UWM, Junior Basket Club oraz UKS Trójeczka. A ich rywalami są: Energa Basketball Elbląg, Orka Iława Basketball, TSK Roś Pisz, Wilki Ełk i SMS PZKosz Władysławowo.

W pierwszej kolejce akademicy z Kortowa pojechali do Ełku. Rywale postawili im trudne warunki. Dominowali na parkiecie od początku meczu. Wygrali trzy pierwsze kwarty – 21:13, 29:25 i 16:9 – i do ostatniej przystępowali z 19 punktami przewagi. Zawodnicy trenera Tomasza Małka zaczęli odrabiać straty. I choć w czwartej kwarcie było 26:17 dla nich, to całe spotkanie przegrali 73:83.

 

Źródło: pozkosz.com

 

 

Komplet wyników pierwszej kolejki:

Energa Basketball Elbląg – UKS Trójeczka Olsztyn 62:78
SMS PZKosz Władysławowo – SSP Orka Iława Basketball 117:38
Wilki Ełk – AZS UWM Olsztyn 83:73
Junior Basket Club Olsztyn – TSK Roś Pisz 76:101

A tak prezentuje się plan spotkań II kolejki:

19.10.2024 16:00 Wilki Ełk – SSP Orka Iława Basketball
20.10.2024 14:00 TSK Roś Pisz – SMS PZKosz Władysławowo
20.10.2024 18:00 UKS Trójeczka Olsztyn – Junior Basket Club Olsztyn
20.10.2024 18:00 Energa Basketball Elbląg – AZS UWM Olsztyn

Siatkarze AZS UWM Olsztyn zapraszają na pierwsze domowe spotkanie II ligi

Po trzech wyjazdowych spotkaniach siatkarze AZS UWM Olsztyn w najbliższą sobotę 19 października o 17:00 rozegrają pierwszy domowy mecz w obecnym sezonie II ligi. W hali w Kortowie zmierzą się z MOS Wola Tramwaje Warszawskie. „Zapraszamy kibiców na to spotkanie! Drużyna z Warszawy została przed sezonem odmłodzona. Większość zawodników to juniorzy. Więc liczymy na komplet punktów!” – mówił w Radio UWM FM trener Paweł Borkowski.

 

 

W miniony weekend akademicy przegrali na wyjeździe 0:3 (19:25, 16:25, 13:25) z liderem swojej grupy Camperem Wyszków. Z  czterema punktami na koncie w tabeli zajmują obecnie ósmą pozycję.

Po udanym początku rozgrywek (2:3 z MTS-em Międzyrzec Podlaski i 3:0 z ProNutiva SKK Belsk Duży) drużyna prowadzona przez Pawła Borkowskiego i Sergiusza Salskiego pojechała do Wyszkowa na spotkanie z jednym z faworytów do awansu. KS Camper Wyszków nie stracił do tej pory choćby seta. I w sobotnim meczu potwierdził swoje aspiracje.

Olsztynianie rozpoczęli rywalizację z jedną zmianą wyjściowym składzie. Jakuba Petrynę zastąpił Igor Kozubowski. Na rozegraniu ponownie pojawił się Maciej Kwiatkowski a towarzyszyli mu: Ostap Kondyukh, Szymon Patecki, Kacper Sienkiewicz, Dawid Deptuła i Wiktor Jezierski.

Pierwsza partia była najbardziej wyrównana. Do stanu 13:13 akademikom z Kortowa udawało się trzymać rywali blisko. Ale ci zdobyli później siedem punków z rzędu, m.in. dzięki świetnej postawie w polu serwisowym ich kapitana – Tobiasza Wojtkowskiego. Odskoczyli na 20:13 i wygrali ostatecznie dość pewnie 25:19.

W każdym kolejnym secie gospodarze dominowali już od pierwszej do ostatniej minuty i zwyciężali coraz bardziej zdecydowanie – 25:16 i 25:13. Nie pomogły zmiany w składzie AZS-u.

„Daliśmy szansę pogrania młodszym zawodnikom, żeby mogli poczuć poziom II ligi. I to odbiło się na wyniku”

– tłumaczy Paweł Borkowski. A kogo szkoleniowiec wyróżniłby po pierwszych trzech meczach sezonu 2024/2025?

Jestem zadowolony z tych trzech wyjazdowych spotkań. Chłopaki pokazali – szczególnie w dwóch pierwszych meczach – kawał dobrej gry. I jest to dobry prognostyk na dalszą część sezonu. Ważnymi postaciami na przyjęciu są Kacper Sienkiewicz i Dawid Deptuła. Dobry początek sezonu ma także Szymon Patecki, który gra na pięćdziesięcioprocentowej skuteczności. Nie było też z nami w tych pierwszych meczach Rafała Maluchnika. Ale i bez niego poradziliśmy sobie w Belsku Dużym. A Maciej Kwiatkowski otrzymał tam statuetkę MVP. Pod wrażeniem jego gry byli też kibice.”

A już w najbliższą sobotę 19 października o 17:00 w hali w Kortowie siatkarze AZS-u zagrają z MOS Wola Tramwaje Warszawskie.

Juan Manuel Barrial rezygnuje. Marcin Mierzejewski pierwszym trenerem akademików!

Juan Manuel Barrial nie jest już pierwszym trenerem Indykpolu AZS Olsztyn. Jak poinformował klub – złożył rezygnację. Jego obowiązki przejął wieloletni asystent w kortowskiej drużynie – Marcin Mierzejewski. To efekt fatalnej postawy akademików na początku sezonu 2024/2025 w PlusLidze. Przegrali pięć z sześciu rozegranych do tej pory spotkań i wylądowali w strefie spadkowej (na czternastej pozycji w tabeli).

 

 

Juan Manuel Barrial pracę w Indykpolu rozpoczął latem tego roku. Zastąpił Javiera Webera, który dostał ciekawą ofertę z Japonii. To właśnie Argentyńczyk polecił swojego kolegę prezesowi akademików.

Barrial w swojej karierze prowadził kluby w Argentynie, Turcji czy Czechach. Zanim przeniósł się do Olsztyna, pracował z VK Lvi Praga. W sezonie 2022/2023, drużyna pod jego wodzą zdobyła tytuł mistrza kraju (2023). Dobrze radziła sobie także w Lidze Mistrzów (gdzie ostatecznie zajęła 9. miejsce). Kolejne rozgrywki ligowe zakończyła ze srebrnym medalem. Niestety z drużyną z Kortowa nie radził sobie już tak dobrze…

Pięć porażek (1:3 z PGE GiEK Skrą Bełchatów, Ślepskiem Malow Suwałki i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz 0:3 z Nowak-Mosty MKS-em Będzin i Jastrzębskim Węglem) i tylko jedna wygrana (3:0 z PSG Stalą Nysa) – z taki bilansem kończy swoją przygodę z PlusLigą. Złożył rezygnację. A jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent – Marcin Mierzejewski.

W poniedziałek rano na stronie klubu pojawił się taki komunikat:

„Piłka Siatkowa AZS UWM SA w Olsztynie informuje, że w dniu 12.10.2024 r., Juan Manuel Barrial złożył rezygnacje z funkcji pierwszego trenera Indykpolu AZS Olsztyn. Rezygnacja została przyjęta. Od dnia 14.10.2024, obowiązki trenera zespołu pełni Marcin Mierzejewski.”

 

 

Marcin Mierzejewski urodził się 4 stycznia 1982 roku. Jest wychowankiem olsztyńskiego AZS-u, którego barwy reprezentował do 2002 roku. Jako zawodnik grał na pozycji libero. Do Olsztyna wracał jeszcze w latach 2004-2005 i 2010-2012. Jego klubami były także: Gwardia Szczytno (2002-2004), Gwardia Wrocław (2005-2006), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2006-2010), Kęczanin Kęty (2012-2013), MKS Banimex Będzin (2013-2015) oraz Victoria Vałbrzych (2015-2016).

Po zakończeniu kariery zawodniczej, Mierzejewski objął funkcję II trenera Cuprum Lubin (2016-2017). Od sezonu 2017/2018, jest natomiast nieprzerwanie asystentem trenera w Indykpolu AZS Olsztyn. Pracował tu z Roberto Santillim, Michałem Mieszko Gogolem, Paolo Montagnanim, Danielem Castellanim, Marco Bonittą, Javierem Weberem i Juanem Manuelem Barrialem. W swoim CV ma również pracę z siatkarską reprezentacją Polski na 31. Letnią Uniwersjadę w Chengdu, z którą zdobył srebrny medal. Z Indykpolem AZS Olsztyn wywalczył także 3. miejsce podczas PreZero Grand Prix PLS (2023).

Mistrz Polski zdecydowanie lepszy od Indykpolu

Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe 0:3 (21:25, 15:25, 19:25) z Jastrzębskim Węglem i po szóstej kolejce spotkań sezonu 2024/2025 nie opuści strefy spadkowej. Wciąż zajmuje czternaste miejsce w tabeli. To piąta porażka akademików pod wodzą Juana Manuela Barriala.

 

 

Po kompromitującej środowej porażce 0:3 z Nowak-Mosty MKS-em Będzin kibice głośno domagali się dymisji trenera Barriala. Ten jednak miał jeszcze dwa dni na przygotowanie zespołu do starcia z mistrzem Polski. Olsztynianie zostali na południu kraju. Ale niestety zostali osłabieni. Kontuzji we wspomnianym meczu doznał Eemi Tervaportti. Dodatkowo uraz (naderwanie łydki) wykluczył z gry na dwa tygodnie Jana Hadravę. W Jastrzębiu Zdroju czeskiego atakującego zastąpił Daniel Gąsior. Na rozegraniu w wyjściowym składzie pojawił się Karol Jankiewicz. A towarzyszyli im na parkiecie: Jakub Hawryluk, Moritz Karlitzek, Nicolas Szerszeń, Szymon Jakubiszak i Jakub Majchrzak.

Początek spotkania był dość wyrównany. Ale mniej więcej od połowy pierwszego seta zaczęła rysować się przewaga gospodarzy. W ich szeregach bardzo dobrze prezentował się zwłaszcza reprezentant Polski – Łukasz Kaczmarek. Ale dużo dobrego można też powiedzieć o grze Norberta Hubera, Tomasza Fornala, Benjamina Tonuttiego, Luciano Vincentina czy Jakuba Popiwczaka. Jastrzębianie wygrali tę partię bez większego wysiłku – 25:21. W drugiej byli już zdecydowanie lepsi. A akademicy chyba stracili wiarę we własne umiejętności. Nie pomogły też zmiany – wejścia Mateusza Janikowskiego czy Manuela Armoy. Drużyna z Olsztyna przegrała wyraźnie 15:25.

W trzecim secie Indykpol tylko przez moment nawiązał walkę. Jego liderem był Moritz Karlitzek. Ale brakowało mu wsparcia kolegów. Momentami do poziomu niemieckiego przyjmującego starali się dorównać dwaj środkowi – Jakubiszak i Majchrzak. Poprawnie zagrał też Hawryluk. Ale to za mało. Drużyna prowadzona przez Marcelo Méndeza szybko odskoczyła i wygrała 25:19 a całe spotkanie 3:0. Najlepszy na parkiecie był Łukasz Kaczmarek. Zdobył 18 punktów i statuetkę MVP.

„Wróciło to, co było przed meczem z PSG Stalą Nysa. Nasza gra falowała – dobrze prezentowaliśmy się do pewnego momentu, a potem rywal nam odjeżdża. Jeżeli przy wyrównanym wyniku, zagralibyśmy jeszcze trochę lepiej zagrywką, odrzucili rywala od środka, to my mielibyśmy tego „breaka” i byli z przodu. Teraz musimy po prostu wyczyścić głowy”

– powiedział po meczu Jakub Majchrzak.

 

 

„Wydaje mi się, że zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w Będzinie. Rywal był oczywiście z najwyższej półki. W pierwszym i trzecim secie tak naprawdę prawie do końca próbowaliśmy nawiązać jakąś walkę i ta gra była stykowa. Jedynie w drugim secie na początku rywal nam odjechał i ciężko było już coś zrobić. Szkoda, że nie udało się urwać choćby seta”

– ocenił Mateusz Janikowski.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra w piątek 18 października. O 20:30 na wyjeździe zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

 

 

 

Z AZS UWM Olsztyn Lakers do… Los Angeles?

Marzenia są po to, by je spełniać! Za cztery lata Los Angeles będzie gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. W ich programie zadebiutuje m.in. futbol flagowy. Na tę odmianę futbolu amerykańskiego postawić chcą także w najbliższym czasie zawodnicy AZS UWM Olsztyn Lakers. W październiku zapraszają do udziału w rekrutacji do drużyny juniorskiej i seniorskiej. To może być dla Was pierwszy krok… za ocean!

Foto: Kacper Kirklewski / AZS UWM Olsztyn Lakers

W sierpniu w fińskim Lahti odbyły się mistrzostwa świata w futbolu flagowym. Polacy zostali sklasyfikowani w tej imprezie na 26. pozycji. A jednym z tych, którzy walczyli na boisku o punkty dla „biało-czerwonych” był Kamil Zboch – zawodnik reprezentujący AZS UWM Olsztyn Lakers. Kortowski klub chce postawić w najbliższym czasie na tę odmianę swojej dyscypliny. Obecnie zaprasza do udziału w jesiennej rekrutacji – 13 i 27 października o 18:00 na boisku SP18 przy ul. Żytniej 71. Poszukiwani są zawodnicy do zespołu juniorskiego oraz seniorskiego.

„Tak naprawdę szukamy zawodników już od 14 roku życia. Gdy zawodnik kończy 18 lat jest uprawniony do gry zarówno w juniorach, jak i seniorach. Chcemy zasilić nasze dwie a – wybiegając w przyszłość – nawet cztery drużyny. Bo poza sekcją juniorską i seniorską futbolu tackle’owego – czyli tego klasycznego futbolu amerykańskiego  – które teraz prowadzimy, planujemy rozwijać także pełnoprawne sekcje futbolu flagowego, który do 2028 roku będzie bardzo promowany na świecie. Na olimpiadzie w Los Angeles pierwszy raz pojawi się w programie jako pełnoprawny sport olimpijski. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć pełnoprawną sekcję i umieścić w kadrze Polski nawet kilku zawodników”

– tłumaczy prezes Jeziorowców z UWM, Krzysztof Mrówka.

I choć kadra Polski dopiero buduje swoją pozycję na świecie, kto wie, czy za cztery lata nie będziemy kibicować jej podczas IO. A jeśli tak… to może do USA polecą też zawodnicy klubu z Kortowa?

„Na pewno będziemy chcieli rozwijać tę formę futbolu amerykańskiego. Jest ona bezpieczniejsza, bo bezkontaktowa. Pomaga też w nauczaniu wielu elementów, które później wykorzystywane są w klasycznym futbolu. Więc osoby, które do nas dołączą, będą miały możliwość trenowania futbolu klasycznego i flagowego. Same zdecydują, w których treningach chcą uczestniczyć. Oczywiście mogą uczestniczyć w obu.”

W sezonie 2025 drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers ponownie wystartuje w rozgrywkach PFL2. Obecnie poszukuje głównego trenera.

„Chcemy znaleźć trenera z Polski – z dużym doświadczeniem. Rozmawiamy z  dwiema osobami. Mam nadzieję, że uda się przynajmniej jedną z nich ściągnąć do Olsztyna. Nastawiamy się na dużą liczbę nowych zawodników (także juniorów), więc szukamy osoby, która podzieli się z nimi swoim doświadczeniem”

– zdradza Krzysztof Mrówka.

A co trzeba zrobić, by dołączyć do Lakersów? Jak przygotować się do październikowych rekrutacji? Posłuchajcie rozmowy na stronie Radia UWM FM!

 

Scroll to top