Lena Maruszak: Konie są lustrami, w których odbijają się nasze emocje

Lena Maruszak uprawia jeździectwo i reprezentuje klub AZS UWM Olsztyn. Już dwukrotnie w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” była wybierana akademickim sportowcem roku na Warmii i Mazurach. W Halowych Akademickich Mistrzostwach Polski, które odbyły się na początku kwietnia tego roku w Lesznie, wywalczyła brązowy medal w konkurencji skoków przez przeszkody. Konie to jej wielka – choć wymagająca – pasja. A opowiedziała o niej w studiu Radia UWM FM Marcie Wiśniewskiej z „Wiadomości Uniwersyteckich”.

 

 

Rozmawiamy kilka dni po tym, jak wraz ze swoim koniem Quadro zdobyłaś brązowy medal w Halowych Akademickich Mistrzostwach Polski. Jak podsumujesz ten start?

Medal każdego koloru zawsze jest bardzo pozytywnym wynikiem, więc jestem zadowolona – zarówno z siebie, jak i z mojego konia. Studiuję już na trzecim roku, więc teoretycznie mógł być to mój trzeci start w HAMP-ach, ale tak się złożyło, że zadebiutowałam. Jestem zawodniczką kadry Polski i do tej pory ta impreza pokrywała się z innymi startami. Dopiero w tym roku miałam ten termin wolny, więc wpisaliśmy ten start do kalendarza i pojechaliśmy do Leszna.

Opowiedz, na czym polega rywalizacja na takich mistrzostwach?

Halowe Akademickie Mistrzostwa Polski trwają trzy dni. Pierwszego dnia odbywa się konkurs szybkości, tzn. trzeba przejechać parkur (tor przeszkód) w jak najkrótszym czasie i najlepiej bez błędów. Na tej podstawie układa się klasyfikacja. W drugim dniu zawodów odbywa się konkurs dokładności, podczas którego trzeba starać się utrzymać wynik z pierwszego dnia lub też gonić (w zależności od sytuacji). Finał jest dwunawrotowy, czyli składa się z dwóch konkursów.

Czyli trzeba być wszechstronnym i przez trzy dni utrzymywać wysoką dyspozycję. W dobrej formie musi być też koń.

To prawda. Pierwszego dnia trzeba być szybkim, drugiego dokładnym, a potem dobrym technicznie. Żeby udało się zdobyć medal, dobra dyspozycja musi dopisywać przez wszystkie dni startowe. Jeśli zaś chodzi o konia, to oczywiście takie starty poprzedzone są długimi przygotowaniami i masą poświęceń. Trzeba trafić z wysoką formą konia i jego dobrym samopoczuciem na termin rozgrywania danych zawodów.

Co było twoją najmocniejszą stroną na tegorocznych HAMP-ach?

Myślę, że przygotowanie mentalne. Dały o sobie znać lata spędzone w kadrze Polski, zagraniczne wyjazdy czy udział w mistrzostwach Europy. To właśnie na imprezach rangi międzynarodowej obciążenie psychiczne jest największe. Oczywiście każde zawody rządzą się własnymi prawami, ale bez względu na to, czy broni się wysokiej pozycji, czy goni lidera, presja jest duża. Tym razem byłam jednak wyjątkowo zrelaksowana i skupiona na tym, żeby dobrze wykonać swoje zadania. Zawsze mogłoby być lepiej, bo zdobyłam przecież brązowy medal, a nie złoty, ale generalnie jestem zadowolona.

 

 

Skąd u ciebie tak wielka pasja do koni?

Od dzieciństwa wykazywałam bardzo duże zamiłowanie do zwierząt. Wielką miłośniczką zwierząt jest moja mama, więc to na pewno także dzięki niej zaraziłam się tą pasją. Jej marzeniem od zawsze było jeździć konno i tak się jakoś potoczyło, że ja to marzenie realizuję. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz wsiadłam na kucyka, a było to w cyrku, to od razu zapałałam miłością do koni. Pomimo że ta pasja wymaga dużego zaangażowania i odpowiedzialności, to sprawia mi niesamowitą przyjemność i daje satysfakcję.

A kiedy zaczęłaś uprawiać jeździectwo?

Konno jeżdżę od dziewięciu lat, a jeździectwo uprawiam od czterech lat. Liczę ten czas od momentu, kiedy weszłam na wyższy poziom i zaczęłam jeździć na ogólnopolskie i międzynarodowe zawody.

Z perspektywy laika nawiązanie dobrej relacji z koniem, która dodatkowo pozwoli na odnoszenie sukcesów sportowych, nie jest łatwe. Jak to zrobić? Trzeba mieć jakieś predyspozycje bądź odpowiednie cechy charakteru?

Myślę, że przede wszystkim trzeba kochać zwierzęta. Rywalizacja sportowa jest dla mnie ważna, ale nie najważniejsza. Zawsze mówię, że uwielbiam ją, ale miłością darzę zwierzęta. W relacjach z końmi trzeba być uważnym i wrażliwym, ponieważ konie są lustrami, w których odbijają się nasze emocje. Niesamowite jest to, jak sześciusetkilogramowe zwierzę wyrównuje z tobą oddech, koncentruje się na pracy i chce dla ciebie jak najlepiej. Proszę mi uwierzyć, że stanięcie oko w oko z koniem jest niesamowite i jednocześnie bardzo wyciszające. Konie mają dużą wrażliwość, ale mają też charakter sportowców – czuć, że chcą wygrywać i wcale nie trzeba ich zmuszać do pracy, bo same chcą się doskonalić i jak najlepiej pracować dla swojego jeźdźca.

Jakie masz obowiązki wobec swoich koni na co dzień?

Jestem w stajni codziennie, minimum cztery godziny, więc na pewno jest to czasochłonna praca. Opieka nad końmi polega m.in. na utrzymywaniu porządku, treningach, dbaniu o ich dobre samopoczucie, wykonywaniu zabiegów fizjoterapeutycznych, diecie i wielu innych rzeczach. Ale wykonywanie wszystkich tych czynności jest dla mnie bardzo przyjemne – nie traktuję tego jako przykrego obowiązku. Gdy wchodzę do stajni, to wyciszam się i odczuwam przyjemność. Traktuję to jako czas dla siebie, a kiedy wsiadam na konia, to nie myślę o niczym innym.

Jak wyglądają treningi przed zawodami?

Myślę, że najważniejsze jest znalezienie równowagi pomiędzy przygotowaniem fizycznym konia a jego odpoczynkiem, bo tylko wtedy będzie on w stanie konkurować na najwyższym poziomie. Zresztą żadnego żywego organizmu nie można utrzymywać na maksymalnym poziomie możliwości przez zbyt długi czas. Konie pracują średnio pięć-sześć razy w tygodniu – dwa razy w tygodniu ćwiczymy skoki przez przeszkody, a przez resztę dni pracujemy nad innymi elementami i rozluźnieniem.

A czy ty jako amazonka musisz w jakiś sposób trenować swoje ciało?

Powinnam (śmiech). Staram się to robić i rzeczywiście jest to bardzo ważne. Na tyle, na ile pozwala mi czas, chodzę do fizjoterapeuty, na siłownię i dbam o to, aby moje ciało było rozciągnięte i jak najlepiej przygotowane. Jeździectwo wymaga dość dużej koordynacji ruchowej, rozciągnięcia wielu mięśni, aby było się lekkim i gibkim, więc warto uprawiać inne sporty, bo zdecydowanie pomagają w utrzymaniu dobrej kondycji.

Jak oceniasz zainteresowanie jeździectwem w Polsce?

Wydaje mi się, że to zainteresowanie jest coraz większe. Praca ze zwierzętami, przebywanie z nimi, hipoterapia, są coraz bardziej lubiane i popularne. Widać to szczególnie w rosnącej liczbie dzieci jeżdżących rekreacyjnie, ale także sportowo. Myślę, że o tym, iż jeździectwo staje się coraz bardziej rozpoznawalną dyscypliną sportu, świadczy również to, że dwukrotnie zostałam wyróżniona w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” na najpopularniejszych sportowców Warmii i Mazur jako reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn, czyli sportu akademickiego.

Studiujesz prawo, a to jest dość trudny kierunek, który wymaga przyswojenia dużej ilości wiedzy. Trudno ci łączyć obowiązki studentki z uprawianiem jeździectwa?

Dla chcącego nic trudnego (śmiech), ale oczywiście wymaga to dobrej organizacji. W tym miejscu chciałabym podziękować osobom, które są wokół mnie i rodzinie. Oni wszyscy są mózgiem moich operacji logistycznych. Gdyby nie oni, to chyba nie wyszłabym ze stajni, zapomniała o studiach i o całym świecie, bo chodzę trochę z głową w chmurach, a właściwe w stajni.

Jakie masz cele na 2025 rok?

W moim kalendarzu startów znajduje się dużo zawodów międzynarodowych. Do tej pory, z racji tego, że jestem w kadrze narodowej, dużo wyjeżdżaliśmy za granicę. Ten rok jest moim pierwszym rokiem seniorskim i na pewno marzy mi się udział w mistrzostwach Europy seniorów, ale nie wiem, czy uda się to w tym, czy w kolejnym. Musimy na to ciężko pracować i zobaczymy, jak dopisze forma. Start w mistrzostwach Polski seniorów w zeszłym roku był udany, a warto wspomnieć, że wtedy jeździłam jeszcze w niższej kategorii wiekowej i byłam szósta jako jedyna kobieta w finale. W tym roku chciałabym poprawić ten wynik.

Marcel Tarasewicz trzykrotnym medalistą Akademickich Mistrzostw Polski w pływaniu

W dniach 4-6 kwietnia w Lublinie odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w Pływaniu. Aż trzy medale wywalczył tam student Wydziału Geoinżynierii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie – Marcel Tarasewicz. O swoich startach opowiedział nam w studiu Radia UWM FM.

 

 

Marcel Tarasewicz – student pierwszego roku gospodarki przestrzennej na Wydziale Geoinżynierii UWM w Olsztynie – rywalizację na dystansie 50 metrów stylem klasycznym ukończył na drugim miejscu. Czasem 27.20 sekundy sięgnął po srebrny medal (oraz złoty w kategorii uniwersytetów). Na tym samym dystansie stylem motylkowym finiszował za medalową trójką (na czwartej pozycji), jednak w klasyfikacji uniwersytetów wywalczył brąz!

Jestem bardzo zadowolony ze startów! Głównym startem był ten na 50 metrów stylem klasycznym. Zająłem drugie miejsce w kategorii open – z czasem 27,20. To bardzo dobry czas – aktualnie czwarty wynik w Polsce. Trochę byłem zaskoczony startem na 50 metrów stylem motylkowym, ponieważ na treningach w ogóle się na nim nie skupiałem. A popłynąłem mega dobry czas – 23,69! Zabrakło mi… jednej setnej sekundy do trzeciego miejsca w kategorii open! Było sporo emocji i chyba z tego występu jestem nawet bardziej zadowolony”

– mówił w studiu Radia UWM FM. A już pod koniec kwietnia student UWM wróci do Lublina, by powalczyć o medal seniorskich mistrzostw Polski.

Chcę poprawić się i zdobyć medal. A takim moim cichym marzeniem jest to, żeby wywalczyć minimum na mistrzostwa Europy! Wynosi ono 27,80, a moja życiówka na basenie 50-metrowym to 28,80.

Warto przypomnieć, że Marcel Tarasewicz również rok temu z Lublina wrócił z trzema medalami! Gratulujemy i… trzymamy kciuki za kolejne starty!

Siatkarze i siatkarki z UWM bez awansu do finałowego turnieju Akademickich Mistrzostw Polski

To nie jest dobry rok dla siatkarskich drużyn z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Po spadku drużyny AZS UWM Olsztyn z II ligi, optymizmem nie napawają także wyniki półfinałowych turniejów Akademickich Mistrzostw Polski. Pierwszy raz od wielu lat studentom UWM nie udało się wywalczyć awansu do finałów. Męska drużyna rywalizację w Warszawie zakończyła na dziesiątej, a żeńska na dwunastej pozycji.

 

Foto: AMP w Piłce Siatkowej Mężczyzn – Półfinał B

Półfinałowe turnieje AMP z udziałem drużyn z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbyły się w dniach 4-6 kwietnia w Warszawie. Zespół męski prowadzony przez Pawła Borkowskiego w swojej grupie zajął ostatnie miejsce. Przegrał 0:2 (21:25, 19:25) z Politechniką Łódzką i wygrał 2:1 (25:18, 24:26, 15:10). Co ciekawe… wszystkie trzy ekipy zgromadziły po 3 punkty, a akademicy z UWM mieli najgorszy bilans setów, dlatego odpadli z rywalizacji o awans. Następnego dnia pokonali 2:0 (25:23, 25:16) Uniwersytet Warszawski, a w meczu o dziewiąte miejsce ulegli 1:2 (23:25, 27:25, 6:15) Uniwersytetowi Łódzkiemu.

Można powiedzieć, że zabrakło niewiele… Chłopaki nie do końca wytrzymali presję i przegrali seta z Politechniką Łódzką, który decydował o awansie. Na turniej pojechało tylko jedenastu zawodników. Z roku na rok ten skład jest bardziej okrojony. Wcześniej mieliśmy w kadrze zawodników z PlusLigi, teraz nie mamy nawet drugoligowych… To odbija się na wynikach”

– podsumował trener Paweł Borkowski.

Awans do turnieju finałowego mężczyzn wywalczyły w Warszawie:
1. Menadżerska Akademia Nauk Stosowanych w Warszawie
2. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
3. Politechnika Warszawska
4. Politechnika Łódzka

 

 

Awansu do turnieju finałowego AMP nie wywalczyły również studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olszynie. Turniej w stolicy rozpoczęły od wygranej 2:0 z Akademią Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Ale kolejne dwa grupowe spotkania przegrały – 0:2 z Politechniką Warszawską i również 0:2 z AWF-em Warszawa. Później uległy jeszcze 0:2 Uniwersytetowi Łódzkiemu i również 0:2 Uniwersytetowi Medycznemu w Łodzi. Zostały więc sklasyfikowane na dwunastej pozycji…

Awans do turnieju finałowego kobiet wywalczyły w Warszawie:
1. Uniwersytet w Siedlcach
2. Akademia Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie
3. Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
4. Uniwersytet Warszawski

 

Studenci UWM z medalem AMP w szachach!

W dniach 7-9 marca w Lublinie odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w szachach. W rywalizacji drużynowej wysokie szóste miejsce zajęli studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Ale do Kortowa przywieźli też złoto wywalczone w klasyfikacji uniwersytetów. Najlepsi okazali się reprezentanci Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

 

 

Kadra UWM na AMP w szachach:
1. Maria Białowąs
2. Nikola Bohdanowicz
3. Filip Grodecki
4. Adam Jędrusik
5. Michał Kozłowski
6. Maciej Kwiatkowski
7. Jeremi Matysek
8. Marcin Skomski
9. Paweł Zaborek

Trener: Jerzy Daniluk

 

Miał być medal, jest… duży niedosyt

Studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie nie będą dobrze wspominać tegorocznego finałowego turnieju Akademickich Mistrzostw Polski w futsalu. Rywalizację w Katowicach zakończyły bowiem już na fazie grupowej. Przegrały z Akademią Nauk Stosowanych w Nowym Sączu i Uniwersytetem Jana Długosza w Częstochowie oraz zremisowały z gospodyniami imprezy – AWF-em Katowice.

 

Foto: AMP w Futsalu Kobiet – finał

Przez turniej półfinałowy w Warszawie drużyna prowadzona przez Aleksandrę Kojadyńską przeszła… jak burza. Zajęła w nim drugie miejsce. Wygrała pięć spotkań i dopiero w finale uległa 1-3 reprezentantkom Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Te okazały się najlepsze w Katowicach. Sięgnęły po złoty medal, w finale pokonując Uniwersytet Bielsko-Bialski.

Studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego rywalizację w Hali Sportowej Akademii Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach rozpoczęły natomiast źle. Pierwszego dnia przegrały 1-3 (0-1) z Akademią Nauk Stosowanych w Nowym Sączu i zremisowały 4-4 (2-2) z gospodyniami imprezy. W sobotę w meczu o wszystko mierzyły się natomiast z dobrze sobie znaną ekipą KU AZS UJD Częstochowa. Gdyby wygrały ten mecz, awansowałyby do fazy pucharowej. Ale niestety… uległy zdecydowanie ekstraligowej drużynie spod Jasnej Góry 0-4 (0-2), co oznaczało, że muszą pożegnać się z turniejem. W swojej grupie zajęły bowiem ostatnie miejsce.

 

ANS w Nowym Sączu – UWM w Olsztynie 3-1 (1-0)
Klaudia Gniadek 6′, Kamila Lichoń 14′, Kinga Jurkowska 22′ – Oliwia Cwalińska 24′

UWM w Olsztynie – AWF Katowice 4-4 (2-2)
Aleksandra Kojadyńska 1′, Eliza Pietruczuk 12′, Natalia Łapińska 16′, 22′ – Paulina Czechowska 3′, Anna Klimas 6′, Małgorzata Lichwa 17′, 19′

UWM w Olsztynie – UJD w Częstochowie 0-4 (0-1)
Oliwia Pająk 11′, Kinga Baszewska 14′, 24′, Natalia Liczko 17′

Tabela grupy D:
1. ANS w Nowym Sączu    9 pkt 8-4
2. UJD w Częstochowie    6 pkt 7-3
3. AWF w Katowicach       1 pkt 7-9
4. UWM w Olsztynie         1 pkt 5-11

 

 

Skład drużyny UWM:
1. Maja Bogacka
2. Maja Krakowiak
9. Anna Siwicka
10. Aleksandra Kojadyńska
13. Oliwia Korzec
17. Julita Pietruczuk
19. Eliza Pietruczuk
20. Amelia Cwalińska
21. Julia Matłosz
22. Oliwia Cwalińska
24. Natalia Łapińska

Futsalistki z UWM awansowały do finałowego turnieju Akademickich Mistrzostw Polski

Studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie zajęły drugie miejsce w turnieju eliminacyjnym Akademickich Mistrzostw Polski w futsalu kobiet. W Warszawie wygrały pięć spotkań i dopiero w finale przegrały 1-3 z drużyną Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Awansu nie udało się niestety wywalczyć męskiej drużynie z UWM.

 

Foto: AMP w Futsalu Kobiet – Półfinał A

Żeński zespół z Kortowa występujący od tego sezonu w rozgrywkach Ekstraligi Futsalu Kobiet (pod szyldem AZS UWM High Heels Olsztyn) w stolicy zaprezentował z bardzo dobrej strony. Studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiej w swojej grupie pokonały kolejno: 2-0 Politechnikę Gdańską, 10-0 Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie oraz 7-0 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Już w tym momencie były pewne awansu do turnieju finałowego AMP, który w tym roku odbędzie się w Katowicach (20-23 lutego).

W ćwierćfinale rywalizacji w Warszawie zawodniczki prowadzone przez Aleksandrę Kojadyńską wygrały 6-0 z Akademią Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, natomiast w półfinale 4-0 z Akademią Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Dopiero w finałowym meczu musiały uznać wyższość rywalek, z którymi mierzą się także w Ekstralidze – AZS UAM Poznań. Przegrały 1-3. Jedynego gola dla UWM strzeliła w tym spotkaniu Natalia Łapińska.

Wiedziałam na co stać mój zespół. Pokazałyśmy, że jesteśmy naprawdę dobrą drużyną! Wiedziałam, że te dwanaście kolejek Ekstraligi futsalu, które już mamy za sobą, w końcu zaowocuje. Ogrywałyśmy się w najlepszej lidze w Polsce i rzeczywiście widać, że to przygotowanie do Akademickich Mistrzostw Polski w tym sezonie mieliśmy bardzo dobre. Miałyśmy tę pewność siebie i doskoczyłyśmy do takiego momentu, że mamy równy zespół i każda zmienniczka wnosi tyle samo jakości, waleczności i zaangażowania. I to jest super!”

– mówiła w Radiu UWM FM po powrocie z Warszawy grająca trenerka kortowskich „Szpilek” Aleksandra Kojadyńska. Sama strzeliła w turnieju sześć bramek. A które z zawodniczek wyróżniła za ich skuteczność?

Na pewno Anię Siwicką i Oliwię Cwalińską, która od lat jest filarem naszej obrony. A tutaj dawała fajny bodziec do tworzenia sytuacji bramkowych. Również Natalia Łapińska, która wzięła na siebie ciężar gry. Pokazała charakter, waleczność i doświadczenie, zamieniała ważne piłki w bramki. Cieszy, że praktycznie wszystkie zawodniczki strzelały gole. To powód do dumy!”

 

 

Zdecydowanie słabiej wypadli w stolicy studenci UWM. Po porażce 1-2 z Politechniką Łódzką i remisie 4-4 z Wojskową Akademią Techniczną w Warszawie w swojej grupie zajęli ostatnie miejsce. Na osłodę w pożegnalnym spotkaniu (które nie miało już wpływu na awans do turnieju finałowego AMP) pokonali 2-0 EAMiSNS Olsztyn.

Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze

Sekcje sportowe Klubu Sportowego

AZS Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego

w Olsztynie

 

            Zgodnie z uchwałą nr 10 z dnia 03.12.2024 r. Zarząd Klubu Sportowego AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego zwołuje Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Klubu Sportowego AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

     Zebranie odbędzie się w dniu 20.12.2024 r. godz. 15:00 w sali 102 Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego ( Rektorat, ul. Oczapowskiego 2 )

            Informujemy. że do dnia 19.12.2024 r. do godziny 10:00 do biura Klubu należy podać nazwiska Delegatów z poszczególnych sekcji, kandydatów na Prezesa Klubu, kandydatów na Członków Zarządu, kandydatów do Komisji Rewizyjnej i Sądu Koleżeńskiego.

W załączeniu uchwały Zarządu Klubu Sportowego AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie z dnia 03.12.2024 roku:

– uchwała nr 10 w sprawie zwołania Walnego Zebrania Sprawozdawczo- Wyborczego Klubu Sportowego AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

– uchwała nr 11 w sprawie przyjęcia ordynacji wyborczej Walnego Zebrania Sprawozdawczo- Wyborczego Klubu Sportowego AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

– uchwała nr 12 w sprawie podziału mandatów dla sekcji sportowych na Walne Zebrania Sprawozdawczo- Wyborcze Klubu Sportowego AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

Ważne: Delegaci muszą mieć aktualną legitymację AZS.

 

 

 

 

Kaja Stabulewska – sportowe odkrycie 2024 roku na UWM!

Kaja Stabulewska jest studentką drugiego roku weterynarii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Trudne studia łączy ze sportową rywalizacją. 2024 rok był dla niej bardzo udany. Wiosną wywalczyła srebrny medal Akademickich Mistrzostw Polski w trójboju siłowym. Pobiła też akademicki rekord kraju w wyciskaniu (120 kilogramów). Dzięki temu znalazła się w kadrze na Akademickie Mistrzostwa Świata w Trójboju Siłowym. Z Estonii także przywiozła srebro! Jakie ma plany na kolejny sezon?

 

 

Medal wywalczony w lipcu w Estonii to największy sukces sportowca z UWM w 2024 roku. Być może trójbój siłowy nie jest bardzo znaną konkurencją. Wymaga jednak wszechstronności, dyscypliny i siły. Tę ostatnią Kaja Stabulewska pokazała chociażby w czwartek 22 listopada. Podczas oficjalnego otwarcia siłowni na świeżym powietrzu w Kortowie zrobiła duże wrażenie na ekpie WK DZIK, która gościła w Kortowie. A pochwalić może się też tym, że jest wielokrotną mistrzynią i rekordzistką Polski w trójboju siłowym klasycznym i wyciskaniu leżąc (zarówno w kategorii juniorów, jak i seniorów).

To był bardzo intensywny rok. Pierwszy start miałam w marcu. Był to Puchar Polski. Następnie na Akademickich Mistrzostwach Polski zdobyłam wicemistrzostwo, bijąc przy tym akademickim rekord Polski w wyciskaniu. Te wyniki pozwoliły mi pojechać na Akademickie Mistrzostwa Świata w Trójboju Siłowym, co było ogromnym wyróżnieniem. To wysoko postawione zawody. Bardzo cieszyłam się, że udało mi się tam wystąpić i zdobyć srebrny medal. Wcześniej brałam jeszcze udział w mistrzostwach Polski, gdzie zajęłam również pierwsze miejsce. A rok skończyłam wyjazdem na mistrzostwa świata juniorów. Nie był to mój docelowy start, więc wyników lepszych nie zrobiłam. Ale pojechałam tam głównie po doświadczenie. Zmieściłam się w pierwszej dziesiątce, co też jest bardzo dobrym wynikiem”

– podsumowuje studentka UWM. Kolejny start planuje dopiero w maju – podczas Akademickich Mistrzostw Polski w trójboju siłowym.

Chciałam zrobić sobie takie dłuższe przygotowania i trochę odpocząć. Te pięć startów w pięć miesięcy to był naprawdę pogrom – łącząc to z moimi studiami, które są ciężkie. Więc wystartuję dopiero na AMP-ach. I mam ochotę na rekordy! Jestem dobrej myśli!”

A dlaczego zdecydowała się na tak wymagające studia, jak weterynaria na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim?

To najlepszy kierunek weterynaryjny w Polsce! Uważam, że był to najlepszy wybór, jaki mogłam podjąć. Możliwości są duże. Prowadzący są bardzo cierpliwi i wymagający. Pierwszy rok był bardzo ciężki, ale faktycznie bardzo dużo się nauczyłam i cieszę się, że idę dalej. Chciałabym dobyć ten tytuł lekarza weterynarii. Jest to moje marzenie!”

POSŁUCHAJ ROZMOWY W RADIO UWM FM!

Dodajmy, że Kaja Stabulewska reprezentowała także KS AZS UWM Olsztyn oraz Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie podczas Gali Sportu Akademickiego, która w październiku odbyła się w Warszawie.

KS AZS UWM Olsztyn realizuje program Klub Pro ACSS

KS AZS UWM Olsztyn realizuje program Klub Pro ACSS w następujących dyscyplinach: lekkoatletyka, taekwondo olimpijskie, piłka siatkowa i tenis stołowy.

 

 

Dotacja w ramach programu Klub Pro ACSS może być przyznana na dofinansowanie działań związanych ze wsparciem szkolenia klubowego. Chodzi m.in. o wynagrodzenia dla trenerów i kadry prowadzącej zajęcia, a także koszty takie, jak: wynajem obiektów sportowych, zgrupowania i konsultacje krajowe, zakup sprzętu sportowego i specjalistycznego. Dofinansowanie wynagrodzenia trenera w okresie realizacji zadania nie może przekroczyć 7 tysięcy złotych brutto miesięcznie (dotyczy jednej osoby). Udział w dofinansowanych zgrupowaniach i konsultacjach krajowych mogą wziąć jedynie zawodnicy szkoleni w kategoriach wiekowych: młodzik, junior młodszy, junior. Termin realizacji zadania musi obejmować okres od 1 lipca do dnia 31 grudnia 2024 roku.

Program wsparcia jest skierowany do klubów AZS, które prowadzą Akademickie Centra Szkolenia Sportowego (ACSS). Dofinansowanie otrzymało 15 klubów, które uzyskały co najmniej 100 punktów w klasyfikacji Systemu Sportu Młodzieżowego (SSM) w latach 2021-2023, w kategorii wiekowej: młodzik, junior młodszy, junior. Kluby te podzielono na trzy grupy: złotą, srebrną i brązową. Podziału dokonano na podstawie średniej rocznej liczby zawodników biorących udział w rywalizacji SSM w latach 2021-2023 oraz średniej liczby punktów zdobytych przez jednego zawodnika. Dla każdej z grup ustalono różne kwoty dofinansowania na jednego zawodnika.

 

Od kanapowca do sportowca

Klub Sportowy AZS Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie realizuje program Ministerstwa Sportu i Turystyki „Od kanapowca do sportowca”.

 

 

Program „Od kanapowca do sportowca” zakłada prowadzenie otwartych, ogólnodostępnych, multidyscyplinarnych sekcji dostosowanych do potrzeb społeczeństwa. Kluby otrzymują wsparcie finansowe na: obsługę instruktorską oraz wynajem obiektów do prowadzenia zajęć. Zadanie kierowane jest do wszystkich grup wiekowych: dzieci, młodzież, dorośli, seniorzy, a w szczególności studenci. Realizacja zajęć ma za zadanie wpłynąć na promocję zdrowego stylu życia, zachęcanie do wszelakiej aktywności fizycznej oraz kreowanie życia lokalnego wokół uczelni wyższych poprzez możliwości korzystania z obiektów przeznaczonych nie tylko dla środowiska akademickiego.

KS AZS UWM Olsztyn realizuje w ramach programu zajęcia sportowe w następujących dyscyplinach: piłka siatkowa mężczyzn. koszykówka mężczyzn. futsal i piłka nożna kobiet, tenis stołowy.

Scroll to top