Wspomnienie Justyny Burskiej

W sobotę 17 sierpnia w wypadku zginęła Justyna Burska – była reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn, uczestniczka mistrzostw świata i Europy w pływaniu na wodach otwartych oraz Uniwersjady, a także wielokrotna medalistka mistrzostw Polski. Miała 29 lat. Po zakończeniu kariery zawodniczej poświęciła się pracy trenerskiej.

 

Justyna Burska urodziła się 7 kwietnia 1995 roku. Pierwsze sukcesy zaczęła osiągać dla klubu Piątka Konstantynów Łódzki. Później przeniosła się do Olsztyna. Studiowała na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim i reprezentowała KS AZS UWM Olsztyn.

Już jako juniorka zdobywała medale mistrzostw Polski na basenie. Z czasem zaczęła specjalizować się także w startach na wodach otwartych. I przez kilka lat była najlepsza w kraju w swojej konkurencji. Dzięki temu dwukrotnie miała okazję reprezentować Polskę w mistrzostwach świata (w Korei Południowej i na Węgrzech), a także mistrzostwach Europy w pływaniu długodystansowym i na Uniwersjadzie.

„Parę razy wystartowałam na maratonach pływackich i spodobało mi się pływanie w jeziorach i na wodach otwartych. Postanowiłam, że dam sobie takie wyzwanie. Początkowo chciałam łączyć pływanie w basenie i na wodach otwartych. Ale jeśli chce się to robić na wyższym poziomie, to trzeba jednak postawić na jedno”

– mówiła kilka lat temu po zdobyciu kolejnego złotego medalu mistrzostw Polski.

Po zakończeniu kariery zawodniczej skupiła się na pracy trenerki i instruktorki pływania.  „Poczucie humoru jest nieodzownym elementem każdego treningu. Przychodząc na trening, oczekuj dobrej atmosfery oraz szczerego uśmiechu” – pisała na swojej stronie. I faktycznie – jak potwierdzają jej uczniowie, ale też koleżanki i koledzy, z którymi rywalizowała jako zawodniczka – była niezwykle serdeczną, ambitną i uśmiechniętą osobą.

„Pamiętam Justynę bardzo dobrze. Była to bardzo poukładana, pracowita i zdolna studentka. Trafiła do nas w apogeum swojej kariery sportowej. Rozpoczęła studia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim na kierunku turystyka. Doskonale radziła sobie godząc naukę ze sportem. Zawsze podkreślała, że jej marzeniem jest kwalifikacja na igrzyska olimpijskie. Była bardzo blisko w 2016 roku”

– wspomina Marek Roguski, kierownik KS AZS UWM Olsztyn.

W sobotnie popołudnie (17 sierpnia) Justyna Burska jechała motocyklem i na skrzyżowaniu dróg do Różnowa, Słup oraz Barczewka pod Olsztynem została potrącona przez samochód, który – według ustaleń policji – wyjechał z ulicy podporządkowanej, nie ustępując jej pierwszeństwa.  Zginęła na miejscu. Miała 29 lat…

Medal był bardzo blisko. Studentki UWM szóstą drużyną AMP w piłce nożnej kobiet

Drużyna Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie zajęła szóste miejsce w Akademickich Mistrzostwach Polski w piłce nożnej kobiet. Zespół prowadzony przed Aleksandrę Kojadyńską był bardzo blisko awansu do strefy medalowej. W ćwierćfinale przegrał jednak po rzutach karnych z Politechniką Wrocławską.

 

 

Turniej rozegrany został w dniach 27-30 maja w Gdańsku. Studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie fantastycznie zaprezentowały się szczególnie w jego pierwszym etapie. Z kompletem trzech zwycięstw wygrały swoją grupę, pokonując kolejno 1-0 z Uniwersytet Rzeszowski, 10-0 Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie oraz 4-0 Uniwersytet Opolski.

W 1/8 finału także 4-0 wygrały z Politechniką Łódzką. W ćwierćfinale trafiły na Politechnikę Wrocławską. Po bramce Julii Matłosz prowadziły 1-0, ale rywalką udało się wyrównać. Mecz zakończył się wynikiem 1-1 i o tym, która z drużyn powalczy o medale Akademickich Mistrzostw Polski zadecydowały rzuty karne. Rywalki okazały się minimalnie lepsze, zwyciężając 2-1.

Drużynie z UWM pozostała więc rywalizacja o miejsca 5-8. Kolejne spotkanie – z AWF-em Poznań – także zakończyło się remisem 1-1. Ale w serii jedenastek tym razem olsztynianki były górą (2-1). Niestety w ostatnim meczu (o piąte miejsce w turnieju, ale też brązowy medal w klasyfikacji uniwersytetów) przegrały 0-1 z Uniwersytetem Jana Długosza w Częstochowie. Zakończyły więc rywalizację na szóstej pozycji.

AMP w piłce nożnej kobiet wygrał zespół z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, który w finale pokonał 2-0 Uniwersytet Gdański. Trzecie miejsce zajęła natomiast Politechnika Wrocławska. Jej mecz z AWF-em Warszawa zakończył się bezbramkowym remisem, a w serii rzutów karnych wrocławianki były minimalnie lepsze (3-2).

KLASYFIKACJA GENERALNA:
1. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
2. Uniwersytet Gdański
3. Politechnika Wrocławska
4. Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie
5. Uniwersytet Jana Długosza w Częstochowie
6. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
7.  Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
8.  AWF Poznań – Akademia Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu
9. Uniwersytet Warszawski
10. Politechnika Warszawska
11. Politechnika Rzeszowska im. Ignacego Łukasiewicza
12. Politechnika Gdańska
13. Uniwersytet Rzeszowski
14. Uniwersytet Jagielloński
15. Politechnika Łódzka
16. Uniwersytet Medyczny w Łodzi
17-19. Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
17-19. Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku
17-19. Śląski Uniwersytet Medyczny
20-22. Politechnika Śląska
20-22. Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni
20-22. Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu – Słoneczna Uczelnia
23-25. SGGW / Warsaw University of Life Sciences
23-25. Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny – ZUT
23-25. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
26. Uniwersytet Opolski

Foto: AMP w piłce nożnej kobiet / Grzegorz Jędrzejewski

Za nami AMP w lekkiej atletyce

W dniach 24-26 maja w Białymstoku odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie reprezentowało 20 osób. Jak poradzili sobie w rywalizacji z przedstawicielami innych uczelni?

 

 

Gospodarzem tegorocznych AMP w Lekkiej Atletyce była Politechnika Białostocka. Zawody odbyły się w dniach 24-26 maja. A Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie reprezentowali: Marcin Bendyk, Mateusz Grochowski, Radosław Kania, Jakub Kozacki, Maja Lemanowicz, Aleksandra Lis, Sebastian Michalak, Julia Piędziak, Wiktoria Rutkowska, Dawid Rumiński, Bartosz Skała, Brajan Smoliński, Aleksandra Szemplińska, Zofia Szwed, Jakub Śliwa, Kornelia Trościanko, Julia Twarowska, Julia Wilczyńska, Małgorzata Wójcik i Albert Wronowski.

Bardzo dobrze w skoku wzwyż zaprezentowała się Julia Piędziak. W generalce była czwarta (a w klasyfikacji uniwersytetów – trzecia). Aleksandra Lis na 400 metrów pobiegła z czasem 55,63 sekundy i zajęła jedenaste miejsce. Warto podkreślić, że dopiero zaczyna swoją przygodę, więc za rok będzie jeszcze silniejszym puntem. Dużo punktów zdobyła także Aleksandra Szemplińska, która startowała w dwóch konkurencjach – w skoku w dal i w trójskoku. W trójskoku była trzynasta i niewiele jej zabrakło, żeby zmieścić się w szerokim finale.

– mówiła w Radio UWM FM Krystyna Pieczulis-Smoczyńska, trenerka opiekująca się grupą lekkoatletów z UWM.

Dobrze zaprezentowały się też sztafety 4×100 metrów oraz 4×400 metrów. Męska sztafeta na pierwszym z dystansów (w składzie: Jakub Kozacki, Sebastian Michalak, Dawid Rumiński i Jakub Śliwa) zajęła piąte miejsce, ale wywalczyła srebrny medal w klasyfikacji uniwersytetów. Natomiast na 4×400 metrów (w składzie: Marcin Bendyk, Jakub Kozacki, Albert Wronowski i Sebastian Michalak) uzyskała czwarty czas (brązowy medal w klasyfikacji uniwersytetów).

W klasyfikacji generalnej tegorocznych AMP w lekkiej atletyce Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie zajął odpowiednio 21. miejsce w rankingu kobiet (7. pozycja wsród uniwersytetów) oraz 21. miejsce w rankingu mężczyzn (4. pozycja wśród uniwersytetów).

Pełne wyniki zawodów dostępne są TU.

Foto: AMP w Lekiej Atletyce / Krzysztof Karpiński

Michał Burczyński – mistrz świata i Europy 2024

To najlepszy sezon w karierze Michała Burczyńskiego. Po wywalczeniu w estońskiej Parnawie tytułu bojerowego mistrza świata w klasie DN, kilka dni później był najlepszy także w Mistrzostwach Europy. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn przez 25 lat swojej sportowej drogi… 25 razy stawał na podium tych dwóch imprez.

 

 

Michał Burczyński to jeden z najbardziej utytułowanych bojerowców na świecie. Od teraz może pochwalić się czterema złotymi medalami Mistrzostw Świata. Zdobył także trzy srebrne i cztery brązowe krążki. Pięciokrotnie sięgał również po tytuł mistrza Europy. A na podium tej imprezy stawał w sumie… czternastokrotnie (zdobywając też siedem srebrnych i dwa brązowe medale).

Zawsze mówię, że dostajemy to, czego aż tak bardzo nie pragniemy. Chyba trochę inne rzeczy pchają mnie do przodu. W tym roku także nie byłem głodny sukcesu jadąc na regaty. Chciałem się po prostu ścigać z najlepszymi, rywalizować i mieć fajne, udane regaty. To mnie nakręca!”

– podkreśla reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn.

Na szczyt wrócił po pięciu latach i walce z kontuzją.

„Trzy lata temu zerwałem całkowicie ścięgno Achillesa. Byłem operowany. Czekała mnie długa i mozolna rehabilitacja, którą uczciwie przepracowałem. Nie ukrywam, że w tym czasie towarzyszyła mi myśl, że może nigdy nie wrócę, będę biegał trochę wolniej niż koledzy. A ten start jest istotny. Jednak wróciłem do tej prędkości. Wróciłem w to miejsce, w którym byłem. A nawet ten sezon był lepszy niż wszystkie poprzednie!”.

Z Michałem Burczyńskim i jego tatą – Piotrem Burczyńskim, który także sięgał po medale Mistrzostw Świata i Europy – spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy na stronie Radia UWM FM.

 

Scroll to top